Willczyca68 - 01-03-14 13:57:44

Fabuła w skrócie



Każdy z nas kilka dni przed końcem wakacji dostał list , który informuje , że zostaliśmy wybrani na uczniów Akademii dla Wybitnie Uzdolnionych. Jest to wielkie wyróżnienie , ponieważ szkoła ta nie dość , ze jest najlepszą w kraju , jeśli nie na świecie , to na dodatek przyjmuje tylko osoby naprawdę wybitne. Teraz tylko pytanie , czy zasłużymy na miano jej uczniów ? Czy odkryjemy prawdę na temat siebie i naszych nowych kolegów ? I czy poznamy tajemnicę tak wspaniałej z pozoru szkoły ?

O co chodzi ?


Wcielamy się w nastolatków , nowych uczniów wspaniałej akademii. Każdy z nas ma talent w różnych dziedzinach. Może to być gotowanie , rysowanie , śpiewanie , albo chociażby granie na instrumencie. Słowem - wszystko. Dzięki tej szkole rozwinie się nasza umiejętność , zyskamy również kilka innych , przydatnych w życiu. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe , jak mogłoby się wydawać. Zasady w szkole są dość dziwne , ale nie to jest najgorsze. Pod wpływem wypadku niektórzy z nas odkryją , że nie są tacy , jak myśleli - mają zdolności nadprzyrodzone. Wtedy zaczniemy szukać informacji na temat szkoły , niejednokrotnie łamiąc zakazy. tylko , czy to na pewno bezpieczne ?


Najprościej jak umiem :


Idziemy do szkoły dla ludzi z talentem , odkrywamy przez przypadek , że mamy moce nadprzyrodzone. Zaczynamy węszyć i okazuje się , że nasza akademia nie jest taka wspaniała , jak mogła by się wydawać. I wiemy już , że nie jest tak bezpieczna , jak mogło nam się wydawać...

Akademik :

~Mieszkamy w akademiku obok szkoły. Pokoje są 2 lub 3 osobowe , koedukacyjne . W każdym pokoju są dwa - trzy łóżka , mini-kuchnia i łazienka. Bogatsi uczniowie mogą wybrać większe pokoje z telewizją oraz innym dodatkowym wyposażeniem. Są 3 piętra i 4 na które nie mamy wstępu oraz ogród. Na parterze są pomieszczenia gdzie możemy razem spędzać czas , imprezować i ćwiczyć umiejętności poza lekcjami.

Główne zasady w Akademii :

1.Słuchać pracowników szkoły
2.Cisza nocna od 22 do 5 rano , w weekendy nie ma
3.Nie wolno wychodzić ze szkoły/akademiku po zmroku i do czasu gdy nie wzejdzie słońce.
4.Jeżeli ktoś zdecyduje się mieć zwierzę , sam musi o nie zadba i ponosi za nie pełną odpowiedzialność.
5.Nie wolno niszczyć sprzętu należącego do szkoły , chyba że jesteś na tyle bogaty , żeby go odkupić.

+ Nie ma stałego podziału godzin - lekcje zaczynają się o wschodzie słońca ( jesień - 8 , zima - 9 , wiosna 8 i lato 7 ) i i trwają średnio 5 - 6 godzin ( zależy od drugiej i ostatniej lekcji ), różnią się nieco od naszych ( poranne ćwiczenia - 30 min , gotowanie - 30 minut do godziny , matematyka- 1h, język angielski - 1h, zajęcia techniczne - 1h , zajęcia dotyczące bezpieczeństwa - 1h , godzina wychowawcza - trwa tyle , ile trzeba , żeby omówić wszystkie tematy, które potrzebują omówienia)

++ Po lekcjach każdy (wedle swojego talentu) idzie na trwające godzinę zajęcia dodatkowe.


Postacie


~KP obowiązkowo zawiera :
(obrazek)

Imię :
Nazwisko :
Wiek :
Data urodzenia :
Charakter : ( co najmniej dwie wady , nikt nie jest idealny ! )
Wygląd :
Talent(y) : (Tylko nie przesadzać )
Zdolność nadprzyrodzona : ( max. 2 ! )
Fobia :


~ Dodatki mile widziane :)
~~Nie wszyscy muszą "odkryć moc". Bycie normalnymi ludźmi (oczywiście z talentem) też jest fajne , może nawet fajniejsze :D
~~~ Nie ma limitu postaci , które możecie wziąć . Ale liczcie się z faktem , że każdą z wziętych postaci musicie pisać !

~Uczniowie i pokoje :


Pokój 2 osobowy , pierwsze piętro + dodatkowo wyposażony w ... - .... & ....
Pokój 3 osobowy , pierwsze piętro -  .... & .... & ....
Pokój 2 osobowy , drugie piętro - Rose Valentine , talent aktorski & Dexter , talent muzyczny
Pokój 3 osobowy , drugie piętro + dodatkowo wyposażony w balkon , telewizje , wypasiony sprzęt muzyczny i projektor hologramowy. - Will/Drake Harper , brak odkrytego talentu & Amat Brown , śpiew ( postać wolna ) & ....
Pokój 2 osobowy , trzecie piętro + dodatkowo wyposażony w telewizje, balkon, lodówkę i mały sejf - Annie Quinn , talent muzyczny & Den Raptor , zaklinacz zwierząt ( postać wolna )
Pokój 3 osobowy , trzecie piętro - Elza Rose , talent jeździecki & Camila Collins , talent plastyczny & ....

Moje KP :

http://i1200.photobucket.com/albums/bb335/Nikki_Wells/_AnimeGirl-1.jpg

Imię :
Camila
Nazwisko : Collins
Wiek : 14
Data urodzenia : 17 wrzesień
Charakter : Małomówna . Nie lubi się wychylać , dlatego nikt nigdy nie widział jej prac. Jest bardzo nieśmiała i skryta , trudno zdobyć jej zaufanie. Jest jednak uparta i zmuszenie jej do zmiany zdania jest bardzo trudne.
Wygląd : Jest średniego wzrostu , a wręcz niska. Jej oczy mają ciemno-szary odcień , a włosy są brązowe , choć jakby "wyblakłe".
Talent : Plastyczny - świetnie rysuje
Zdolność nadprzyrodzona : Potrafi rozmawiać z rysunkami , obrazami i rzeźbami.
Fobia : Nie cierpi tłumów
Ciekawostki :
~Ma piękny charakter pisma
~Nie ma na razie żadnych przyjaciół
~Zawsze była uważana za kujona z powodu świetnych ocen i siedzenia samej w pierwszej ławce
~Często ma na uszach założone słuchawki , ale nie po to , żeby słuchać muzyki , tylko żeby wyciszy dźwięki otoczenia.
~Lubi kolor szary
~Mieszka w pokoju trzy-osobowym na trzecim piętrze

KP 2 :

http://www.ourgemcodes.com/forums/attachments/white_haired_anime_girl_by_evermoredragond4iows1-jpg.57076/

Imię : Rose
Nazwisko : Valentine
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 17 styczeń
Charakter : Jest typową samotniczką - nie lubi rozmawiać z ludźmi , jest w pełni samodzielna. Jest chłodna , ignoruje większość ludzi. Bystra , mało co umyka jej uwadze , dlatego przestraszenie jej jest bardzo trudne , dobra z niej obserwatorka. Nigdy nie miała przyjaciół , uważa , że nie są jej potrzebni. Skupiona na pracy , którą ma wykonać i tylko na niej. Jeżeli potrzebujesz czyjejś opinii idź do niej - jest szczera do bólu.
Wygląd : Jest wysoka , o jasnej cerze i długich śnieżno-białych włosach. Ma kryształowo błękitne oczy.
Talent : Świetna aktorka oraz ma ładny głos.
Zdolność nadprzyrodzona : Zmiana wyglądu , moc lodu
Fobia : Boi się węży
Zwierze : Kiedyś przyplątał się do niej ranny ptak. Zaopiekowała się nim. Pomimo tego , ze chciała go wypuścić na wolność został u niej. Nie wie jaki to gatunek , nazwała go Frost.
Ciekawostki :
~Często zmienia wygląd (bez użycia mocy , bo wcześniej nie wiedziała przecież o swoich nadzwyczajnych umiejętnościach ) , na potrzeby roli , które przyjmuje lub sama z siebie
~Rodzice nie interesowali się nią , a jedynie pracą. Stała się niemal całkowicie samodzielna w wieku siedmiu lat.~
~Nie znosi gorąca~
~Miesza w dwuosobowym pokoju na drugim piętrze~

Infernal - 01-03-14 14:39:37

http://data3.whicdn.com/images/65244928/large.jpg

Imię : William -Will
Nazwisko : Harper
Przedstawia się jako : swój brat , Drake.
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 11 stycznia
Charakter/O nim : Nieodpowiedzialny , wesoły i optymistyczny chłopak , wydaje się być pozbawiony rozumu. Uwielbia wszystko , co jest niebezpieczne i przez co może narobić sobie kłopotów. Zwykle "ratowany" przez swojego brata bliźniaka. Uwielbia towarzystwo , przed którym często się popisuje. Nie umie siedzieć spokojnie , zawsze jest pełen energii. Szczery do bólu.
Wygląd : Wysoki wiecznie uśmiechnięty blondyn o niebieskich oczach.
Talent : Brak
Jak dostał się do Akademii ? : Jego brat bliźniak miał dostać list. Jest w końcu jest niemal dokładnym przeciwieństwem Will'a . Łączy ich tylko wygląd. Jego brat , Drake , jest świetnym pisarzem , a przynajmniej za takiego uważa go całe otoczenie , z wyjątkiem braciszka oczywiście. W ramach głupiego żartu Will wziął list , spakował się i , przedstawiając się jako Drake , dostał miejsce w akademii , jako "pisarz".
Zdolność nadprzyrodzona : "Panowanie" nad Ogniem oraz świetnie naśladuje głosy.
Fobia : Boi się Koni ...
Ciekawostki :
~Nie ma żadnego talentu , ani pisarskiego , ani plastycznego , ani muzycznego , a przynajmniej tak myśli
~Mieszka w pokoju trzy-osobowym z dodatkowym wyposażeniem , którym jest balkon , telewizja  , wypasiony sprzęt muzyczny i projektor hologramowy.
~Nie cierpi brata, którego wszyscy uważają za jakiś cud świata i ,według psychologa , całe to jego wpadanie w kłopoty , debilne żarty i popisy , to tylko próba zwrócenia na siebie uwagi.
~Umie jeździć konno , ale po wypadku w dzieciństwie obiecał sobie , że za żadne skarby świata nie podejdzie do tego zwierzęcia
~Ma 963 piosenki na telefonie , słucha najwyżej 100 .
~Jego rodzice są okropnie bogaci , dlatego zabrał "trochę" kasy z domu. Na "drobne wydatki".


2.

http://img-cache.cdn.gaiaonline.com/ab878e71ca04b86503f2ec318eb58cea/http://i1183.photobucket.com/albums/x467/Blazia_Blaze/Anime%20Boy/Anime-Boy-1.jpg

Imię : Alvin
Nazwisko : Richmond
Przezwisko : Dexter
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 4 lipiec
Charakter : Trochę tajemniczy , przyjacielski. Spostrzegawczy , bystry i szybki , zwinny. Nie mówi nic o sobie , ale lubi słuchać. Odważny , lubi adrenalinę , często ryzykuje. Kieruje się instynktem , lekkomyślny i porywczy.Łatwo daje się namówić na wszelkiego rodzaju niebezpieczne akcje. Trudno zdobyć jego zaufanie.
Wygląd : Jest średniego wzrostu , wysportowany , o jasnej skórze i tatuażach przy nadgarstkach. Ma farbowane morsko-zielone włosy i oczy z zielonymi soczewkami.
Talent : do wpadania w kłopoty. A oprócz tego umie gra na gitarze , chociaż robi to bardzo rzadko
Zdolność nadprzyrodzona : Stawanie się niewidzialnym
Umiejętności
~Jest świetnym złodziejem
~Porusza się bezszelestnie , a w słabym oświetleniu jest niemal niewidoczny
~Umie jeździć konno , samochodem , motorem , ogólnie prawie wszystkim
~Potrafi nieźle walczyć wręcz , strzelać z łuku i pistoletu
~Zawsze ma przy sobie scyzoryk
~Świetnie się wspina , potrafi wejść niemal wszędzie
~Umie robić wytrychy
~ + kilka innych przydatnych sztuczek

Fobia : Boi się pszczół
Ciekawostki :
~Ma dość nieciekawą przeszłość , o której wie tylko on
~Dwa lata temu uciekł z domu ( patrz: nieciekawa przeszłość ) , od tego czasu jest złodziejem
~Akademia przyjęła go jako muzyka , ponieważ czasem  grał na gitarze w zamian za napiwki
~Nikt nie zna jego imienia i nazwiska , dlatego wszyscy mówią do niego tak jak si przedstawił - Dexter
~Ma pokój z Rose

Poginka - 05-03-14 21:34:21

Moje KP:
http://images.alphacoders.com/149/149871.jpg

Imię: Elza
Nazwisko: Rose
Wiek: 14 lat
Data Urodzenia: 27 grudzień
Charakter: Okrutna, zimna, wrażliwa, pesymistka, ostrożna, nie miła, próbuje udawać twardzielkę, zamknięta w sobie ( wybaczcie że tak mało cech ale ostatnio mam mało weny :( )
Wygląd: Wysoka dziewczyna, albinos, ma czerwone oczy, nigdzie się nie rusza bez czegoś co przykrywa jej włosy, ma białą sukienkę
Talent: Jazda konno
Zdolność Nadprzyrodzona: Moc godzenia skłóconych
Fobia: Ma fobie na punkcie fletu ( boi się jego dźwięku)
Ciekawostki:
~ Mimo to że wygląda strasznie i ponuro próbuje się zaprzyjaźnić ale jej się to nie udaje
~ Nienawidzi koloru swoich włosów
~ Nie ma żadnych przyjaciół

~ Pokój 3 osobowy na 3 piętrze nie dodatkowo wyposażony

Moje KP2:

http://i187.photobucket.com/albums/x56/CuteBunnyMewGirl/AyamiHarp.jpg

Imię: Anni
Nazwisko: Quinn
Wiek: 13 lat
Data Urodzenia: 1 marzec
Charakter: Miła, sympatyczna, nieśmiała ( według mnie to jest zła cecha), przyjacielska, pracoholiczka ( to też zła cecha), dusza towarzyska
Wygląd: Wysoka, ładna dziewczyna, lekko różowe włosy ( peruka), kucyki związane wstążkami, czerwona sukienka oraz różowe oczy
Talent: Gra na harfie
Zdolność nadprzyrodzona: Potrafi zaczarować instrument aby sam grał, drugiej jeszcze nie odkryła
Fobia: Boi się pasa (bo kiedy była mała ciągle nim ją bito)
Ciekawostki:
~ Pasje muzyczną zaczynała od magicznego fletu który dał jej moc nadprzyrodzoną
http://fletsuzuki.pl/wp-content/uploads/2011/06/yamaha-2111.jpg
~ Ma wiele przyjaciół
~ Jej rodzice są bardzo bogaci
~ Pokój 2 osobowy 3 piętro dodatkowo wyposażony w telewizje, balkon, lodówkę i mały sejf ( nie wiem po co mi ale chce :D )

Willczyca68 - 08-03-14 17:33:29

~W każdej chwili można się dołączyć / dodać nową postać , wystarczy zrobić KP :)
~Jest pierwszy września , jedziemy do szkoły. Wszyscy razem , spotykamy się na dworcu , będziemy jechać pociągiem :) ( Wiem , że podobnie do HP , ale jakoś musimy się poznać :D )

Zaczynamy !



~Camila Collins


Mama zaparkowała samochód pod dworcem.
-Jestem z ciebie taka dumna!- powiedziała, wysiadając. Camila również wysiadła , zabierając z siedzenia torbę z rzeczami. Według tego , co napisane było w liście z akademii nie musiała nic brać , ponieważ wszystko zapewniała szkoła - ubrania , jedzenie , książki , zeszyty , materiały ... Ale ona wolała mieć swoje rzeczy przy sobie. Przynajmniej te najważniejsze jak pamiętnik , zeszyt , piórnik i maskotkę na szczęście. Większość uznała by to pewnie za dziecinadę , ale ona właśnie taka była - dziecinna.
-Będziesz chodzić do elitarnej szkoły ... Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę ! Ja w twoim wieku ...- mówiła dalej matka. Ruszyła w kierunku dworca , a dziewczyna za nią. W przeciwieństwie do mamy wcale nie chciała iść do akademii. Nie wiedziała co ją tam czeka , bała się , że nie będzie tam pasować. Przecież ... wszyscy ludzie tam mają talenty , a ona ? Umie narysować tylko kilka kresek na papierze. Ani się obejrzała , a stała na peronie i żegnała się z matką.

-Będę tęsknić. - powiedziała kobieta. - Obiecaj , że będziesz pisać.
-Obiecuję.- powiedziała cicho dziewczyna.
-Dobrze , muszę już iść. Bądź grzeczna i powodzenia. - matka pocałowała ją w czoło i odeszła , machając jej na pożegnanie. Camila została sama , na pustym peronie. Do pojawienia się pociągu zostało jeszcze kilkadziesiąt minut. Rozejrzała się i usiadła na jednej z drewnianych ławek. Wyjęła pamiętnik i zaczęła pisać.

Rose Valentine


Na dworzec odwiózł ją ojciec. Gdy wysiadła od razu odjechał . Bez pożegnania , bez słowa. Westchnęła. Weszła do dworca , pustego o tej porze dnia. Była dopiero siódma rano , jeśli nie wcześniej. Rose podeszła do małego sklepiku znajdującego się w rogu sali. Kobieta siedząca w środku ze znudzeniem podniosła nad nią wzrok znad krzyżówki. Zdziwiła się , widząc , że na ramieniu dziewczyny siedzi ptak , jednak nie skomentowała tego.
-Czego chcesz ? - zapytała oschle.
-Paczkę herbatników. - powiedziała Rose. Nie siliła się na "poproszę". W jej naturze nie leżało proszenie o cokolwiek. Mówiła i miała to dostać , zwłaszcza , jeśli miała za to zapłacić.
Kobieta dała ciastka , a Rose pieniądze. Szybko odeszła w stronę peronu numer sześć. Kobieta w sklepiku włożyła monety do pojemnika , nie siląc się na ich policzenie. Gdyby to zrobiła , zauważyłaby , że brakuje połowy sumy , odjętą przez Rose za jakoś obsługi klienta. Jednak teraz dziewczyna stanęła na peronie , gdzie ewentualny gniew kobiet nie mógłby ją dosięgnąć. Była tu jeszcze jedna dziewczyna , pisząca coś w zeszycie. Rose nie zwróciła na nią zbytnio uwagi . Usiadła po drugiej stronie ławki i zajęła się kruszeniem herbatników dla Frosta - swojego białego ptaka.

~ Mam problemy z klawiaturą , więc pisanie w moim wykonaniu może iść dość ... topornie :)

Infernal - 08-03-14 18:50:12

Will/Drake Harper

Pod dworcem byłem w okolicach siódmej , podwiózł mnie kumpel. Gadaliśmy jeszcze przez chwilę , po czym odjechał , zostawiając mnie samego. Z braku powodu dla stania przed dworcem wlazłem do środka. Było pusto i cicho. Podszedłem do sklepiku , gdzie jakaś baba rozwiązywała krzyżówkę , siedząc tyłem do mnie. Widziałem hasła krzyżówki i jej odpowiedzi. Czytając je z trudem powstrzymywałem się od śmiechu. Gdy przy jednej z odpowiedzi zamiast "małpa" napisane było "maupa" wybuchnąłem śmiechem. Babka podskoczyła przerażona - kompletnie nie zdawała sobie sprawy , że stoję tuż za nią. Z początku przerażona , teraz zaczerwieniła się ze wściekłości. Zaczęła na mnie wrzeszczeć i się wygrażać. Wciąż się śmiejąc odszedłem w kierunku peronu. Słyszałem wrzaski jeszcze przez chwilę , po czym ucichły. Tymczasem stanąłem na peronie.
  -A gdzie ci wszyscy ludzie ?- zapytałem sam siebie po cichu. Oprócz mnie były tylko dwie dziewczyny. Malutko.
-"Może zaraz jeszcze ktoś przyjdzie ?"- pomyślałem , rozglądając się. Zająłem miejsce między dziewczynami na ławce i włączyłem muzykę na słuchawkach , lekko się uśmiechając. Jak na razie wszystko było w porządku.

Dexter

Na dworcu byłem jeszcze przed siódmą. Niezauważony przez nikogo , bo też nie miał kto mnie zauważyć. Jedyną osobą w sali głównej była kobieta w sklepiku , pogrążona rozwiązywaniem krzyżówek. Zabrałem niemal z pod jej nosa paczkę żelków i butelkę wody , bez reakcji. Następnie poszedłem na peron. Nie było tu jeszcze nikogo. Zająłem miejsce w cieniu , gdzie szansa na zauważenie mnie była minimalna i czekałem.
Z czasem przyszła średniego wzrostu dziewczyna , pożegnana przez matkę i zostawiona sama. Nie zdawała sobie sprawy z tego , że tu jestem. Kolejna , białowłosa z ptakiem na ramieniu również. Jakieś dziesięć minut po niej na peronie stanął blondyn , śmiejąc się. Gdy zorientował się jak mało osób tu jest ucichł. Rozglądnął się , omijając mnie wzrokiem. Byłem dla niego niewidzialny. Dla wszystkich.

Poginka - 08-03-14 19:38:17

Elza Rose

Wjechałam na parking razem z mamą wysiadłyśmy. Mama mnie pożegnała i odjechała. Założyłam kaptur na głowę aby nikt nie zauważył moich włosów. Weszłam na salę i ani żywej duszy tylko pani w sklepiku. Podeszłam do sklepiku.
- Przepraszam.- Odezwałam się do kobiety. Ona odwróciła się nie chętnie.
- Czego chcesz?
- Poproszę tamte żelki i sok.- Podała mi a ja zapłaciłam. Nie zauważyła nawet że miałam do zapłacenia 5.30 zł a zapłaciłam 1 zł. Zaczęłam się cicho śmiać. Kiedy weszłam na peron zauważyłam że nikogo nie ma tylko dwie dziewczyna i jakiś chłopak. Rozglądnęłam się i spostrzegłam że jest coś w cieniu jakby " cień w cieniu" ale nie przejęłam się tym i usiadłam na oddzielnej ławce. Otworzyłam żelki i zaczęłam jeść i przy okazji wyciągnęłam z torebki telefon i zaczęłam grać.

Anni Quinn

Podjechałam pod dworzec zaniepokojona.
- Mamo, czy ty sądzisz że powinnam tam jechać?- Mama tylko głupio się na mnie popatrzyła i kazała wysiąść. Wysiadłam i zanim się obejrzałam nie było już mamy auta. Popatrzyłam na dworzec. Podeszłam do drzwi i lekko uchyliłam. Po jakimś czasie weszłam rozglądnęłam się. Nie było nikogo tylko sklepikarkę. Nie mogłam uwierzyć że mama naprawdę mnie tam wysyła. Ja po prostu tego nie chcę. Weszłam na peron. Rozejrzałam się i usiadłam na ławce obok dziewczyny w czerwonej kapuzie. Spostrzegłam że ma piękne białe włosy. Zarumieniona dotknęłam ją lecz kiedy się odwróciła ja wstałam i usiadłam obok dziewczyny z ptakiem na ramieniu. Z walizki wyciągnęłam zeszyt i zaczęłam zapisywać nuty na nowy utwór na mojej harfie.

Willczyca68 - 08-03-14 19:58:00

~Zmieniam narrację :D

Camila Collins

Po chwili obok mnie , po drugiej stronie ławki usiadła dziewczyna z ptakiem na ramieniu. Karmiła go pokruszonymi herbatnikami. Wydało mi się to niezwykłe - przecież ten ptak mógł w każdej chwili odlecieć , a nie robił tego. Chciałabym mieć takiego przyjaciela , albo przyjaciółkę...
Pogrążyłam się w rozmyślaniach. Nie zauważyłam nawet kiedy pojawiło się więcej osób. Dopiero kiedy obok przysiadł się jakiś chłopak , a potem inna dziewczyna zwróciłam na nich uwagę. Blondyn słuchał muzyki na słuchawkach , siedział tuż obok mnie. Słyszałam cicho piosenkę , którą miał włączoną. Wydało mi się nawet , że ją znam. Chciałam zapytać , ale nie starczyło mi odwagi. Wszystko za to znalazło się w pamiętniku.


Rose Valentine

Wokół przybywało ludzi , na których nie zwracałam uwagi. Nie interesowali mnie . Za to Frost'a przeciwnie. Ptak obserwował wszystkich , jednocześnie chrupiąc herbatniki , które trzymałam mu na dłoni. Kiedy obok usiadła jakaś dziewczyna zerwał się i przeskoczył z mojego ramienia na jej rękę. Zanim zdążyłam zareagować wyrwał jej z rąk zeszyt i odleciał , siadając na słupie kawałek dalej. I kilka metrów nad ziemią.

Poginka - 08-03-14 21:05:08

Elza Rose

Kiedy grałam na telefonie ktoś mnie dotknął. Odwróciłam się szybko i ujrzałam dziewczynę z różowymi włosami. Chciałam się przywitać ale ona wstała i usiadła w innej ławce. Odwróciłam się wznów do telefonu, włożyłam słuchawki i słuchałam najróżniejszych piosenek.
- Ciekawe czy w tej Akademii mają konie? Ciekawe jak tam będzie? Mam nadzieję że fajnie bo tam spędzimy cały rok szkolny!- Rozmyślałam.


Anni Quinn

Kiedy pisałam ptak zerwał się z jej ramienia i wyrwał mi zeszyt. Wstałam szybko i pobiegłam za ptakiem. Stałam pod słupem i wrzeszczałam na ptaka.
- Oddaj mi ten zeszyt! Słyszysz ptaku!- Wołałam ale na darmo. Usiadłam wznów. Ukryłam twarz w dłoniach i zaczęłam cicho płakać.
- Tam są moje wszystkie melodie do harfy! Będę musiała zacząć od nowa wszystko pisać!- Wrzeszczałam w myślach. Popatrzyłam się na innych a oni na mnie. Odwróciłam głowę aby nie widzieli jak płaczę. Weszłam do sali i poprosiłam w sklepiku o paczkę chusteczek. Zapłaciłam i wróciłam na peron. W samą porę bo akurat przyjechał pociąg. Wzięłam walizkę i zajęłam miejsce w pociągu.

Infernal - 08-03-14 21:28:00

Will/Drake Harper

Przyszły dwie nowe dziewczyny. Uśmiechnąłem się , kiedy jedna z nich usiadła między mną , a białowłosą z ptakiem. Potem wydarzyło się coś , czego bym się nie spodziewał. Białe ptaszydło wyrwało z rąk dziewczyny zeszyt i odleciało na parometrowy słup. Dziewczyna chciała jakoś odzyskać zeszyt , ale nie miała jak. Ptak siedział na słupie i gapił się na nas , a my na niego. Właścicielka nie zareagowała , nie zawołała go , nic. Różowowłosa wróciła do sali , a po chwili wróciła z chusteczkami. Akurat podjechał nasz pociąg. Wszystko działo się strasznie szybko. Wszyscy się zebrali. Po chwili zaczęliśmy wchodzić do naszego przedziału.

Dexter

Obserwowałem wszystkich uważnie. Jak na razie jedyną osobą , która wydawała się mnie dostrzec była dziewczyna z czerwonym kapturem. Wszyscy siedzieli , milcząc - dwie dziewczyny pisały w zeszytach , chłopak słuchał muzyki , a ta z kapturem grała na telefonie. Zwykle ludzie zaczynają mówić , chociażby o pogodzie a ci nic. Trochę ... dziwne ? Jednak dziwniejsze było to , że siedzący dotąd na ramieniu białowłosej ptak bez powodu wyrwał z rąk rózowowłosej dziewczyny zeszyt i odleciał z nim na parometrowy słup , kawałek dalej. Potem przyjechał pociąg i wszyscy zniknęli w jego wnętrzu. ja też powinienem. Jednak zamiast do pociągu , podbiegłem do słupa. Wyjąłem z torby , którą miałem przerzuconą przez ramię "pazury" i szybko założyłem. Miałem mało czasu. Skoczyłem i zacząłem szybko wdrapywać się na słup. Nie mam lęku wysokości , a przez conocne wspinaczki i biegi po dachach domów jestem dość przyzwyczajony do tego rodzaju aktywności. Po kilku sekundach złapałem ptaka i zeszyt , zszedłem na dół ( nie jestem na tyle głupi żeby skakać z takiej wysokości - słup do niskich nie należał ). Szybko spakowałem pazury i pobiegłem w kierunku drzwi pociągu. Zdążyłem "na styk" - gdy tylko wpadłem do wnętrza zatrzasnęły się za mną drzwi. Puściłem ptaka , który natychmiast wleciał do przedziału. po chwili sam do niego wszedłem.
-To chyba twoje.- uśmiechnąłem się lekko i podałem zeszyt siedzącej na przeciwko różowowłosej. Potem usiadłem w kącie przedziału.

Poginka - 08-03-14 23:07:51

Elza Rose

Wsiadałam do pociągu kiedy zauważyłam pewnego młodzieńca który wspinał się na słup.

- To ten którego widziałam w cieniu!- Zawołałam w myślach.- Ale nie będę do niego podchodzić bo go wystraszę swoimi włosami tak jak tamtą.- Po czym zajęłam miejsce w przedziale. Wypiłam trochę soku. Byłam bardzo zmęczona po podróży z drugiej strony kraju aż tutaj więc postanowiłam się trochę przespać. Śnił mi się cichy i ciemny nieznajomy. Lecz po chwili się obudziłam gdyż obudził mnie hałas skoku. Spojrzałam na wejście do pociągu a tam stał on! Udawałam że go nie widzę bo nie chciałam go wystraszyć.


Anni Quinn

Po zajęciu miejsca patrzyłam na swoje dłonie które miałam na kolanach. Myślałam o tym wszystkim, o zeszycie, o Akademii, o mojej ukochanej harfie. Nagle ktoś stanął na de mną spojrzałam w górę. Zobaczyłam młodzieńca o zielonych włosach i czarnym kapturze. Podał mi zeszyt uśmiechając się, a potem usiadł w kącie. Patrzyłam się na niego lekko się uśmiechając.
- Dziękuję. Nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Jeszcze raz dziękuję.- Podziękowałam.- Jestem Anni, Anni Quinn. A ty masz na imię?- Zapytałam z zaciekawieniem.

Infernal - 09-03-14 00:36:03

Dexter

Dziewczyna z różowymi włosami przedstawiła się i podziękowała. Wow , chyba pierwszy raz w życiu ktoś mi podziękował. Chociaż jak by nie patrzeć chyba pierwszy raz w życiu pomogłem komuś , zamiast uprzykrzyć mu życie.
-Dexter.- zorientowałem się , że pytała o imię. - I nie musisz dziękować , to nic takiego.- uśmiechnąłem się. Dzisiaj zrobiłem to już dwa razy . Dzieje się coś nie dobrego... Ale czemu miałbym się nie uśmiechać ? Teraz jest jeden z tych niewielu momentów , kiedy wszystko w moim życiu jest dobrze.Nikt tutaj nie wie , kim jestem. I tak ma zostać.

Will/Drake Harper


Znowu nie nadążam z obserwacją zjawisk zachodzących wokół mnie. Ledwo rozsiadłem się w przedziale , a tu już wpada jakiś chłopak z zielonymi włosami i daje różowowłosej jej zeszyt. A zielony i różowy to czasem nie kontrast ? Aaa , nie ważne . Wyłączyłem muzykę i przyjrzałem się gościowi - średniego wzrostu , wysportowany. Nic ciekawego. Chyba.
-Jestem Anni, Anni Quinn. A ty masz na imię?- przedstawiła się "różowa" , dziękując jeszcze chłopakowi za oddanie zeszytu.
-Dexter.-
-Ja jestem Drake.- wtrąciłem się,
-A wy ? - zapytałem , patrząc na siedzące obok dziewczyny - z kapturem , ptakiem i zeszytem wyglądającym jak pamiętnik.

Willczyca68 - 09-03-14 09:43:21

Camila Collins

Ani się nie obejrzałam , gdy siedziałam w pociągu , a obok mnie ci wszyscy ludzie. Na szczęście nie można ich było nazwać tłumem - było ich niemal dokładnie tyle co wolnych miejsc.
-Camila Collins. - powiedziałam cicho. Podniosłam wzrok znad zeszytu i złapałam spojrzenie chłopaka. Szybko spuściłam oczy i wróciłam do pisania. Uśmiechnęłam się lekko.

Rose Valentine

Zgodnie z moimi przewidywaniami , sekundę po tym jak pociąg ruszył , Frost wleciał do przedziału. Usiadł mi na ramieniu. Jednak niepokojący był fakt , że nie miał zeszytu tej dziewczyny. No cóż , nie moja sprawa. Potem pojawił się chłopak w kapturze , spod którego widać było .. zielone włosy ? Nie , bardziej "morskie" . A zresztą, kogo to obchodzi ? Chłopak zajął miejsce w kącie. Zaczęli się przedstawiać. Tak więc Dexter siedział w kącie przedziału , po lewej stronie od drzwi. Obok niego siedzieli Anni , Drake , Camila , dalej dziewczyna z kapturem , która jeszcze się nie przedstawiła , a w kącie po prawej stronie ja. Razem tworzyliśmy półkole. Wyjęłam herbatnika i podałam Frostowi. Nie miałam zamiaru na razie się przedstawiać. Moje imię stanowczo nie jest im potrzebne do szczęścia.

Poginka - 09-03-14 10:39:09

Elza Rose

Kiedy ja siedziałam w milczeniu wszyscy się przedstawili nie licząc dziewczyny z ptakiem na ramieniu. Pomyślałam że to byłoby nie uprzejme nie przedstawić się. Po dłuższym zastanowieniu przedstawiłam się.
- Jestem Elza Rose.- Odpowiedziałam cicho zasłaniając włosy.- Jakie macie talenty? Ja umiem jeździć konno.- Zapytałam spoglądając na resztę. Po czym zastanowiłam się nad swoim pytaniem czy było odpowiednie.


Anni Quinn

Dziewczyna z czerwonym kapturem przedstawiła się jako Elza i zapytała o talent. Popatrzyłam na innych czy ktoś nie zacznie ale nic milczeli.

- Mój talent to granie na harfie.- Zarumieniłam się. Inni popatrzyli po sobie. A ja patrzyłam na zeszyt i po jakimś  czasie zaczęłam w nim pisać. W myślach tworzył mi się nowy utwór. Po jakimś czasie zaczęłam go cicho nucić.

Willczyca68 - 09-03-14 10:48:01

Camila Collins

Usłyszałam pytanie i zastanowiłam się. Czy ja mam jakiś talent ? Według matki , która zmusiła mnie do pokazania jej rysunków tak . Ale ja ... nie czuję się utalentowana. I nigdy się taka nie czułam.
-Ja...-zaczęłam cicho , przygotowana na to , ze zaraz mi ktoś przerwie. Nic takiego jednak się nie stało. Spojrzenia wszystkich zwróciły się na mnie. Zarumieniłam się , ale dokończyłam. -... mam chyba talent plastyczny.-

Rose Valentine

Teraz pytają o talenty. Świetnie. Czy ci ludzie nie potrafią w spokoju się czymś zająć ? Czymś , co nie będzie wymagało odemnie teoretycznie udzielania się ? Jak na razie tylko się przysłuchuję i bardzo mi z tym dobrze. Jednak wiem , że przez niektórych tutaj może to być odebrane jako ... coś niegrzecznego. Trudno , ich problem. A jednak...
- Ja jestem Rose Valentine. Przyjęto mnie ze względu na talent aktorski.- powiedziałam jak zwykle chłodnym tonem. No cóż , chcieli coś wiedzieć to proszę , ale niech nie liczą na więcej.

Infernal - 09-03-14 11:02:49

Will/Drake Harper

I tego pytania właśnie się bałem. Talent ? Jaki ja mam talent ?! Nie mam. I właśnie w tym problem.

-Ja mam talent ... do pakowania się w kłopoty. - mruknąłem do siebie , chociaż doskonale wiedziałem , że wszyscy to usłyszeli. Uśmiechnąłem się. - I umiem jeszcze denerwować ludzi. - dodałem , wciąż się uśmiechając.

Dexter


Zastanowiłem się , próbując przypomnieć sobie treść listu. Bo chyba nie wzięli mnie do elitarnej szkoły ze względu na to , ze jestem dość dobrym złodziejem , prawda ? Nie , na papierze coś było...
-Ja zostałem wysłany do tej szkoły chyba dlatego , że gram na gitarze. Ale wątpię , żeby to był jakiś mój talent ... - powiedziałem po chwili namysłu.
-A co do pakowania się w kłopoty i denerwowania ludzi , to chyba dołączę. - dodałem z uśmiechem , słysząc co powiedział Drake.

Poginka - 09-03-14 11:29:59

Elza Rose

Dziewczyna z ptakiem przedstawiła się jako Rose Valentine z talentem aktorskim. Ona była trochę nieuprzejma. Smutno popatrzyłam jakby na siebie. Dopiero teraz zauważyłam że to było złe pytanie.

- Pewnie ona nie ma żadnych przyjaciół. Tak... jak ja.- Rozmyślałam smutno.- Wybaczcie mi za to pytanie nie musicie odpowiadać dalej.- Odparłam do znajomych.- Wiedziałam że tutaj nie pasuje i nigdy nie będę pasować.- Pomyślałam ze smutkiem.


Anni Quinn

Było mi smutno kiedy Elza to powiedziała i trochę ze złością popatrzyłam na Rose. Lecz ona na mnie nie patrzyła.
- Wszystko dobrze Elzo, nic nie szkodzi. To zrozumiałe że jesteś ciekawa.- Pocieszałam ją ale ona nawet się na mnie nie patrzyła. Rozumiałam ją ja też byłam ciekawa. Ale wyglądało na to że jestem młodsza więc nikt nie zwracał na mnie uwagi. Byłam do tego przyzwyczajona. Tak mam na co dzień w domu. Ale kogo to obchodzi?

Infernal - 09-03-14 11:47:56

Will/Drake Harper

No i zrobiło się nieprzyjemnie. Dziewczyny są dziwne.
- Wszystko jest okey , każdy jest ciekawy. W końcu zmiana szkoły i tak dalej. - uśmiechnąłem się do Elzy. Jestem kiepski w pocieszaniu ludzi , wiem. -A prędzej czy później i tak ktoś by zadał to pytanie. Znając życie ja. -dodałem po chwili. - A tak w sumie , skoro już się pytamy ...- zastanowiłem się chwilę. - Skąd jesteście ?-
Patrzyłem na dziewczynę z kapturem. Wyglądała na albinoskę. Z tąd to pytanie. - W sensie jak nie chcecie to nie mówcie. - dodałem od razu , żeby nie było , że kogoś urażę czy coś.

Willczyca68 - 09-03-14 12:16:57

Rose Valentine

Zauważyłam rzucone ze złością spojrzenie Anni , chociaż je zignorowałam. Nie moja wina ,że ta cała "Elza" okazała się być przesadnie wrażliwa. Nie odpowiedziałam również na pytanie chłopaka. Co ich ma nagle zainteresować moje pochodzenie ? Wyjęłam telefon i włączyłam pierwszą lepszą grę. Lepsze to niż branie udział w jakiejś bezsensownej paplaninie.

Camila Collins


Skończyłam pisać. Odłożyłam pamiętnik do torby i spojrzałam po innych. Coś mnie ominęło ? Najwyraźniej. Usiadłam wygodniej i czekałam , aż ktoś da mi małą podpowiedź o czym rozmawiają.

~Nie wiem co więcej mogłabym napisać

Poginka - 09-03-14 15:41:53

Elza Rose

Przyglądnęłam się chłopakowi i zastanowiłam się nad odpowiedzią.

- Jestem z Zakopanego.- Nie wiem czemu ale byłam skłonna opowiedzieć im moją historię i czemu mam białe włosy. Ale sobie darowałam.- Czemu muszę być taka wrażliwa?!- Zezłościłam się w myślach.- Mogę wam opowiedzieć moją historię jeśli chcecie, oraz czemu mam białe włosy. Chcielibyście?


Anni Quinn

Elza zaproponowała aby opowiedziała swoją historię. Popatrzyłam na innych. Po krótkim zastanowieniu.

- No jasne czemu nie.- Popatrzyłam się na innych czekając na ich odpowiedź.

Willczyca68 - 09-03-14 15:52:25

Camila Collins

-Jasne , jeżeli chcesz. -
uśmiechnęłam się do dziewczyny. Uwielbiam słuchać opowieści innych.

Rose Valentine

Wstałam i bez słowa wyszłam z przedziału. Nie miałam zamiaru przysłuchiwać się jakiejś nudnej opowieści. Postanowiłam odrobinę pozwiedzać. Ruszyłam w kierunku przodu pociągu. Mijałam kolejne przedziały , puste. Po przejściu przez dwa wagony dotarłam do miejsca , które wyglądało jak restauracja.

-Ile my będziemy jechać do tej szkoły ?- zapytałam sama siebie cicho.
-Około dwóch dni.-
W sekundzie się obróciłam. Za mną stał wysoki chłopak o brązowych włosach i bystrym spojrzeniu.
-Jestem Nick , a ty ?-
-Rose Valentine. - powiedziałam. -Skąd wiesz ? Byłeś tam już ? -
-Tak , jestem na drugim roku. Jesteś nową uczennicą ? Jaki talent ? -
-Aktorstwo. A ty ? -
-Też. - uśmiechnął się. Odwzajemniłam uśmiech. Chwilę staliśmy naprzeciwko siebie , po czym dodał. - Może chciałabyś usiąść z nami w przedziale ?
-Nami ?-
-Tak , kilkoro moich przyjaciół , sami fajni ludzie. Chodź , będzie fajnie. -

Chwilę się zastanowiłam. Jednak nic nie stało na przeszkodzie , zgodziłam się i razem z chłopakiem weszłam do przedziału obok.

Poginka - 09-03-14 16:29:52

Elza Rose

- No to dobra. Zaczynam. Kiedy się urodziłam miałam czarne włosy, lecz niestety przy urodzeniu miałam zamknięte oczy. Tak jakby spałam. Moi rodzice chodzili do różnych lekarzy lecz nikt nie umiał mi pomóc. Pewnego dnia nie wiadomo skąd przyjechał specjalnie dla mnie pewien doktor z zagranicy. Podał mi specjalny lek w płynie. Wstrzyknęli mi to do krwi i dopiero po godzinie zaczęły mi siwieć włosy. Kiedy moje włosy całkowicie pokryła biel otworzyłam oczy i zaczęłam płakać jak dziecko po porodzie.  Kiedy miałam 4 lata rodzice zdecydowali że nie chcą się mną opiekować bo jestem... DZIWADŁEM!- Wtedy jedna mała kropla spłynęła mi po policzku ale kontynuowałam opowieść.- Oddano mnie do domu dziecka i po kilku dniach weszła pewna miła rodzina. Uznali że jestem urocza i wzięli mnie do domu. Kiedy skończyłam 10 lat opowiedzieli mi skąd jestem tak na prawdę i kim jestem ale nie dowiedziałam się skont to wiedzą. Od wtedy zaczęłam ukrywać włosy bo byłam bardzo rozpoznawalna bo każdy słyszał moją historię a ja tego nie chciałam. Więc byłam zmuszona wyprowadzić się do Zakopanego. Do dziś dziś dzień tam mieszkam i mi tam jest dobrze. To koniec mojej historii.- Zakończyłam wycierając łzę.


Anni Quinn

Kiedy zakończyła patrzyłam się na nią zdziwiona. Współczułam jej okropnej przeszłości.

- Dlaczego twoje włosy stały się białe. To była jakiś skutek uboczny jego lekarstwa?- Zapytałam zainteresowana.
- Nie wiem nie mam bladego pojęcia.- Odpowiedziała ze smutkiem. Nastała grobowa cisza i nikt nie wiedział jak ją zakończyć.

Willczyca68 - 09-03-14 16:54:00


Camila Collins


Nie wiedziałam co mogłam powiedzieć.

-To ... to niezwykłe. - szepnęłam cicho. Myślałam nad tym , co usłyszałam i wykryłam jeden drobny szczegół.
-A oczy ? - zapytałam. Popatrzyli na mnie nic nie rozumiejąc. - Chodzi mi o to że ... - zacięłam się na chwilę i zarumieniłam. - Z początku wydawałaś mi się albinoską , oni mają od urodzenia białe włosy i czerwone oczy. A jednak ty miałaś czarne włosy ... A oczy w takim kolorze są dość rzadko spotykane więc ... Nosisz soczewki , czy masz zwyczajnie czerwone oczy ? - zapytałam.

Rose Valentine


Usiadłam u przedziale obok Nicka i jego znajomych.
-Kto to ?- zapytała jedna z dziewczyn , czerwonowłosa z czarnymi oczami.
-Jestem Rose Valentine. - powiedziałam.
-Będzie chodzić do Akademii na pierwszym roku. - dodał Nick.
-Miło cię poznać Rose , jestem Nina. - powiedziała dziewczyna i uśmiechnęła się. - Tu siedzą kolejno Darcy... - dziewczyna z brązowymi włosami i w okularach -... Marek... - czarnowłosy chłopak w stylu bad boy - ...Izabel... - blondynka z różową kokardą na włosach - i Daniel. - chłopak w okularach i z czapką na brązowych włosach , gapiący się w laptop.
-Aha , dobrze wiedzieć. - uśmiechnęłam się do nich. Wydali się znacznie przyjaźniej nastawieni niż ci , z którymi miałam chodzić do klasy ...

Poginka - 09-03-14 17:08:46

Elza Rose

Pytanie Camili mnie trochę zdziwiło bo tego trochę nie pamiętałam.

- Chyba... miałam kiedyś brązowe oczy i pewnego dnia obudziłam się z czerwonymi. Chyba nie pamiętam już dokładnie to było tyle lat temu.- Odpowiedziałam na trochę dziwne pytanie.- Ciekawe za ile będziemy w Akademii. Jak sądzicie będzie tam fajnie? Bo ja mam trochę złe przeczucia. Nie wiem czemu.- Odparłam z zaniepokojeniem z głosie.


Anni Quinn

- Ja mam nadzieję że tam będzie fajnie. Chociaż też mam trochę złe przeczucia. Pytałam się mamy czy sądzi że powinnam tam jechać ale ona tylko głupio się na mnie popatrzyła. Ale gdybyśmy nie pojechali nie spotkalibyśmy się. Chociaż niektórych nawet nie mam ochoty więcej widzieć.- Elza przytaknęła. Popatrzyliśmy po sobie.

Willczyca68 - 09-03-14 17:21:57

Camila Collins

- Ja tam raczej nie pasuję. - powiedziałam cicho. - Kogo nie chcesz widzieć ? - zapytałam , chociaż domyślałam się odpowiedzi. - Rose ? Czy jej ptaka ? - dodałam z lekkim uśmiechem.

Rose Valentine

-Jaki masz talent Rose ? - zapytała Nina.
-Aktorski. -
-To tak jak Nick i Darcy ! -
powiedziała dziewczyna z uśmiechem. - Ja zostałam przyjęta do szkoły jako osoba od grania na keyboardzie , ale wyszło przy okazji , że całkiem nie źle śpiewam. Izabel zajmuje sie projektowaniem ciuchów , miała już nawet pierwszy pokaz , pod koniec zeszłego roku. Marek gra na gitarze i skrzypcach , a Daniel jest pisarzem oraz informatykiem. - mówiąc o ostatnim pochyliła się lekko w moją stronę i dodała ciszej - Świr. -
-Słyszałem ! - powiedział chłopak , nawet nie podnosząc wzroku znad ekranu. Roześmiali się , a ja razem z nimi. Tu było na prawdę przyjemnie.

Poginka - 09-03-14 17:34:33

Elza Rose

Roześmialiśmy się wszyscy. Tutaj czułam się bardzo dobrze, w sumie lepiej niż w domu. W pewnym momencie zdjęłam kaptur z głowy. Inni popatrzyli się na mnie ze zdziwieniem.

- Co? Coś nie tak?- Zapytałam ze zdziwieniem.- A to. Cóż czuję się przy was tak dobrze że nie czuję urazy do moich włosów.- Zaśmiałam się cicho.- Jak sądzicie czemu Rose jest taka... taka... niemiła?- Inni się zastanawiali nad odpowiedzią.


Anni Quinn

Zastanawiałam się nad odpowiedzią.

- Może dlatego że też miała bardzo złą przeszłość i... tak się nauczyła? A tak w ogóle, gdzie ona jest? Nie widziałam odkąd odeszła od nas kiedy Elza zaczęła opowiadać.- Zastanowiłam się. Wydawało mi się że inni tak samo.

Willczyca68 - 09-03-14 17:44:28

Camila Collins

-Masz wspaniałe włosy , nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę - moje są brązowo-szare i nijakie. - powiedziałam do Elzy. - Czemu jest nie miła ? Nie wiem. Pewnie masz rację Anni , ale raczej się nie dowiemy. Może po prostu jest typem samotnika ? - rozejrzałam się. - Faktycznie jej nie ma. I nie mam pojęcia. Ale patrząc na to , że o niej rozmawiamy , to chyba lepiej , że gdzieś poszła , prawda ? - uśmiechnęłam się. W ich towarzystwie czułam się jak przy przyjaciółkach ... których nigdy nie miałam. Jednak teraz nie był czas na smutne rozmyślania. Spojrzałam po nich. Były uśmiechnięte , zupełnie jak ja.
-Ej , popatrzcie na chłopaków ! - powiedziałam po chwili. Dopiero teraz zorientowałam się , że ... - Oni śpią ? - zapytałam. I chyba miałam rację. Podczas gdy my nieświadomie usiadłyśmy po prawej stonie , chłopcy bez słowa siedzieli po lewej. A ponieważ mieli zamknięte oczy sądziłam , że spali. Drake miał założone słuchawki , a Dexter kaptur .

Poginka - 09-03-14 17:54:45

Elza Rose

Roześmiałyśmy się. Prawie popłakałam się ze śmiechu! Nigdy tak nie miałam i podobało mi się to uczucie.

- Czyli ich nudzi to co my gadamy? O może lepiej plotkujemy?!- Zaśmiałam się. Lecz po chwili pochmurniałam ponieważ przyszedł sms od... mojego dawnego chłopaka?- O nie, tylko nie to!- Zawołałam i w oczach zakręciła mi się łzy. Wstałam i wybiegłam z przedziału.


Anni Quinn

Byłam zaskoczona co zrobiła Elza.

- Chodź musimy ją złapać i zapytać się o co chodzi!- Zawołałam do Camili. Wstałyśmy i pobiegłyśmy za Elzą.

Willczyca68 - 09-03-14 18:15:00

Camila Collins

Wyszłyśmy na korytarz , ale Elzy nigdzie nie było.
-Ja idę w prawo , ty w lewo. Sprawdzaj przedziały. - poleciłam i pobiegłam do następnego wagonu. Nigdzie nie mogłam znaleźć dziewczyny.

Rose Valentine

Rozmowa z Nickiem i przyjaciółmi sprawiła , ze straciłam rachubę czasu. Niemal cały czas się śmialiśmy. Jego , a teraz i moi znajomi są wspaniali ! Dostałam od Daniela plan budynku szkoły oraz akademiku .
-Masz ładny głos , pewnie świetnie śpiewasz. - powiedziała Nina. Kiedy zaprzeczyłam zdziwiła się i kazała zapisać się na lekcje muzyki razem z nią. Była pewna , że odkryje we mnie również talent piosenkarski.
-Która godzina ? - zapytała nagle Izabel. Wyjęłam telefon i sprawdziłam.
-19:50, czemu pytasz ? -
-O 20 jest cisza nocna w pociągu , każdy musi wracać do siebie.-
powiedziała. Ninie , Darcy i Nickowi zrzedły miny.
-Szkoda , tak fajnie było. - powiedziała smutnym tonem brązowowłosa. - Wpadniesz rano ? O szóstej jest śniadanie. -
-Jasne. - uśmiechnęłam się. Wstałam i pożegnałam się z kolegami. Otworzyłam drzwi przedziału i wyszłam. Nie zdążyłam nawet odejść dwóch kroków , kiedy z całą siłą ktoś na mnie wpadł. Poleciałam na ziemię , zdezorientowana. Szybko jednak wstałam i już miałam zacząć wrzeszczeć , kiedy zorientowałam się , że to Elza. A nie chce przez następne kilka godzin wysłuchiwać płaczu jakiejś przewrażliwionej albinoski . Złapałam ją za ramię i pomogłam wstać. Ze zdziwieniem zauważyłam , że ma łzy w oczach. W rękach trzymała telefon. Chciała mi się wyrwać , ale chwyciłam dość mocno - nie była w stanie uwolnić ręki , ale nie bolało ją to. Prawdopodobnie.
-Nie wiem o co ci chodzi , ale wracamy do przedziału , zanim ktoś się wydrze , że zakłócamy ciszę nocną. - ruszyłam w kierunku naszego wagonu. Elza stawiała opór , więc pociągnęłam ją mocniej. Przestała i szła za mną , z wzrokiem wbitym w ziemię. Po chwili przed nami stanęła Anni . Zanim zdążyła się odezwać , z nie zauważonych wcześniej mikrofonów dobiegł komunikat o ciszy nocnej. Wróciłyśmy do przedziału , a po chwili dołączyła do nas Camila.
-O co chodzi ? - zapytałam , normalnym , nie chłodnym tonem.

Poginka - 09-03-14 18:26:53

Elza Rose

Wróciłam do przedziału i usiadłam. Rose zapytała mnie o co chodzi i co mnie bardzo zdziwiło nie chłodnym tonem.

- Ja... przepraszam że wybiegłam z przedziału bez wyjaśnienia ale... .- Pokazałam im telefon gdzie było napisane: " Witam droga Elzo tak dawno się nie widzieliśmy, ale doszły mnie słuchy że jedziesz do Akademii dla Wybitnie Uzdolnionych. Ja też tam jadę i będziemy wspaniale się bawili Mhahahaha!" Kiedy wszyscy przeczytali schowałam telefon do torebki.

Willczyca68 - 09-03-14 18:32:40

Rose Valentine

-Okeyyy...- powiedziałam przeciągając to słowo. - I znowu wracamy do "o co chodzi". - rozejrzałam się , trafiając na krytyczny wzrok Camili i Anni . -No co ? Przepraszam bardzo , nie ma mnie przez godzinę lub kilka więc nie jestem w temacie. - dodałam , na swoje usprawiedliwienie. Chociaż kto kazał mi się usprawiedliwiać ? Nikt. Ja sama. Nie ważne. - Kto to w ogóle napisał ? - zapytałam.

Poginka - 09-03-14 19:16:43

Elza Rose

Nie zdziwiło mnie pytanie Rose.

- Mój dawny chłopak, nazywa się Amat Brown. Ja go nienawidzę dlatego żee... kiedy byliśmy razem po pierwsze zdradzał mnie wielokrotnie a ja wielokrotnie dawałam mu szanse, a po drugie kiedy się nie zgadzaliśmy bił mnie! Co wy byście zrobiły gdybyście miały takiego chłopaka i boicie się z nim zerwać bo tak czy siak znajdzie cię, czy chcesz tego czy nie!- Zawołałam z niepokojem. I jeszcze muszę z nim wytrzymać cały rok szkolny! O Boże jak ja wytrzymam?!- Pytałam sama siebie.- I jeszcze w tej samej klasie! Będzie mnie zmuszał abym znowu z nim chodziła! Dziewczyny pomóżcie mi!- Rozpłakałam się. Nie wiedziałam co miałam robić.- Ta Akademia z nim... to będzie... PIEKŁO!- Wołałam przerywając przez płacz.- A jeśli się zgodzę być z nim znowu będzie mnie bił i zdradzał! Nie wiem co o tym myśleć.- Schowałam twarz w dłoniach, płakałam nom stop.- Jak sądzicie co powinnam zrobić. Będzie mnie zmuszał i zmuszał, dzień i noc! Będzie mnie napadła w nocy i porywał i wypuści mnie dopiero w tedy kiedy się zgodzę!- Dziewczyny patrzyły po sobie jak na to zaradzić. Lecz nikt nie mógł tylko on albo jego przyjaciele ale ich nie ma ich w tej Akademii.- Jest tylko jedna osoba co mogłaby go namówić żeby tego nie robił. ON!- Zawołałam.- Co mam zrobić? Co? Nie ma sposobu żeby go namówić żeby tego nie robił! Przynajmniej ja nie znam.- Odparłam smutno. Dziewczyny patrzyły na mnie smutno. Nie dość że Anni i Camila mi współczuły przeszłości to jeszcze tego! Czy może być gorzej, nie sądzę. Jeszcze raz popatrzyłam na sms. Zezłościłam się nie na żarty a Amat wiedział co może się stać kiedy się wnerwię! Ale obiecałam sobie że tego już nie zrobię i nie zrobię choćbym nie wiem co! Nie odzywałyśmy się przez dłuższą chwilę. Nie miałam jakiejś szczególnej potrzeby rozmawiać o nim. Chociaż czułam że z Anni i Camilą się już prawie zaprzyjaźniłam ale mam nadzieję że mi wybaczy ale uważam że to nie jest ich sprawa i nie chce ich w to wplątywać. Bo może to się tylko dla nich źle skończyć.

Willczyca68 - 09-03-14 20:10:29

Rose Valentine

Wysłuchałam historii i przez chwilę myślałam.
-A gdyby znaleźć ci innego chłopaka ? - zapytałam. Dziewczyny spojrzały na mnie zdziwione. - Myślę na głos. Jeżeli któryś z tu obecnych...- wskazałam na śpiących Dextera i Drake'a-... by się zgodził. Miałabyś powód , żeby odmówić tamtemu idiocie , a w przypadku wszelkich komplikacji mógłby ci , no ja nie wiem , pomóc. Jak myślisz ? - zapytałam.

Camila Collins

-Rose ma rację. - uśmiechnęłam się do Elzy. - Zresztą jesteś bardzo fajna i z pewnością zasługujesz na kogoś lepszego niż jakiś Amat. A pamiętaj , że będziesz nas miała zawsze do pomocy. I o ile się nie mylę , mamy razem pokój. -

Poginka - 10-03-14 18:43:24

Elza Rose

- No nie wiem. Jestem prawie pewna że on będzie nas próbował poróżnić. Ale czy wy sądzicie... Dexter, Drake? No nie wiem w sumie Dexter jest nawet fajny, ale bardzo tajemniczy i nie wiem czy się zgodzi. A po za tym nie będzie miał bladego pojęcia o co chodzi. Jesteśmy bardzo różni, on jest twardy, a ja jestem bardzo wrażliwa. Ale czy wy sądzicie że chcecie się w to mieszać, przy mnie możecie stracić i wy!- Byłam zdruzgotana. Nie wiedziałam o czym myśleć, czy o trochę dziwnym pomyśle Rose czy o Amacie. Chociaż z jednej strony wcale ten pomysł nie jest taki głupi.


Anni Quinn

- Oczywiście! Nie chcemy żebyś cierpiała a my nawet nie kiwniemy palcem!- Zawołałam z urazą.- Dobrze mówię dziewczyny?- Zapytałam Rose i Camilę. Ona popatrzyły się na mnie porozumiewawczo. Ja przytaknęłam aby wiedziały o co chodzi. Byłam bardzo pewna siebie ale nie pomyślałam że może to być trudniejsze niż się wydaje.

Willczyca68 - 11-03-14 20:01:53

Camila Collins

-Nie zostawimy cię samej , możesz na nas liczyć ! - potwierdziłam słowa Anni z uśmiechem. Byłam pewna siebie , bardziej niż kiedykolwiek. Przecież to musi się udać ! - Tylko musisz się go zapytać , czy się zgodzi. - dodałam , pokazując ruchem głowy na śpiącego chłopaka.

Rose Valnetine


Ziewnęłam.
-Tak , tak , pójdziemy za tobą w ogień i tak dalej ... - powiedziałam znudzonym tonem. -Ja rozumiem , że ważna sytuacja i w ogóle , nie obraźcie się dziewczyny , ale chyba powinnyśmy też iść spać. Jutro o szóstej jest śniadanie. - powiedziałam. Ułożyłam się wygodniej i nie czekając na nie zamknęłam oczy. Potem usłyszałam jak któraś gasi światło i w przedziale zapadła ciemność. Chwilę później spałam.

Poginka - 12-03-14 18:37:05

Elza Rose

- I wróciła dawna Rose.- Pomyślałam z lekkim zdenerwowaniem. Zgasiłam światło, ułożyłam się wygodnie i zamknęłam oczy ale nie mogłam zasnąć. Wstałam i oglądnęłam się. Dziewczyny spały tak samo jak chłopaki. Wyszłam z przedziału, ponownie się rozglądnęłam.
- Mam nadzieję że nikt nie będzie przeszukiwał przedziałów.- Pomyślałam z nadzieją. Poszłam w lewą stronę. Przeszukiwałam każdy przedział ale nie zauważyłam Amata. Odetchnęłam z ulgą.
- Teraz na pewno zasnę.- Pomyślałam z ulgą. Wróciłam do przedziału ułożyłam się wygodnie zamknęłam oczy i miałam rację zasnęłam od razu.


Anni Quinn

Zasnęłam szybko śnił mi się ten cały Amat. Śniło mi się że nie dawałyśmy sobie z nim rady i porwał Elzę i więcej jej nie widzieliśmy. Obudziłam się przestraszona. Rozejrzałam się ale odetchnęłam z ulgą kiedy zauważyłam że jesteśmy dalej w pociągu. Zauważyłam też że dziewczyny i chłopaki dalej śpią. Drake' owi tak słodko ślina ciekła z buzi. Zaśmiałam się cicho. Zauważyłam że jest w pół do szóstej. Obmyłam się i wyszłam z przedziału aby poczekać nas śpioszków w jadalni.

Infernal - 12-03-14 19:47:45

~Wybaczcie , mam ostatnio mało czasu , więc będę rzadziej odpisywał :)

Will/Drake Harper

Obudził mnie ruch w przedziale. Z trudem otworzyłem oczy.
-Już jutro ?- zapytałem sennym głosem , patrząc na godzinę w telefonie. Wpół do szóstej. Świetnie , mogę iść spać. Rozejrzałem się. Śpiący Dexter , Rose , Elza i Camila. A gdzie Anni ? Wstałem pomaszerowałem do łazienki , ogarnąłem się i ruszyłem w kierunku miejsca , opisanego na strzałkach pomocniczych jako "Wagon restauracyjny", a po naszemu jadalnia. Słodko , może będzie tam jakieś jedzenie. Przy jednym z stolików , w kącie , siedziała Anni.
-Hej , można się dosiąść ?- zapytałem z uśmiechem , siadając obok. Chwilę , dokładnie sekundę później przypomniał mi się sen sprzed parunastu minut. Cicho się zaśmiałem. Zdałem sobie sprawę , że dziewczyna dziwnie na mnie patrzy. - Ignoruj. - ponownie się uśmiechnąłem. - Czasami tak mam , jak mi się coś zabawnego przypomni. A co tam się wczoraj działo ? Bo dość wcześnie odpadłem. - zapytałem.

Dexter

Około piątej trzydzieści obudził mnie ruch. Po kolei wstali Anni i Drake. Po chwili ja również się zebrałem. Miałem w planie rozejrzeć się po tym całym pociągu. W końcu lepiej wiedzieć w czym się siedzi. Po szybkim ogarnięciu się sprawdziłem najbliższe przedziały , puste. Dalej był wagon restauracyjny. Już miałem wejść , kiedy zauważyłem siedzących przy stoliku Anni i Drake'a.
-"Nie teraz."- pomyślałem i wróciłem do przedziału. Usiadłem z boku i przyjrzałem się śpiącym dziewczynom. Zastanawiałem się , czy nie powinienem ich obudzić...

Willczyca68 - 12-03-14 20:10:53

~ 2 wrzesień. Jutro rano dojedziemy.
~~ Ok :)

Camila Collins

Nie pamiętam nawet kiedy zasnęłam. Wiem , że jeszcze długo po zgaszeniu świateł myślałam nad tym wszystkim , co się w ten jeden dzień wydarzyło. Zyskałam przyjaciółki . To znaczyło dla mnie więcej niż cokolwiek dotąd. Zasnęłam z uśmiechem na ustach. Taka też się obudziłam. Wesoła i pełna optymizmu , jak i pewności siebie.
-Cześć Dexter ! - uśmiechnęłam się do siedzącego w kącie chłopaka.- Nie wiesz może która godzina ?-
-Około piątej czterdzieści.-
-Dzięki.-

Wyszłam z przedziału i skierowałam się do łazienki. Szybko zajęłam się sobą i po chwili byłam "gotowa do życia". Natychmiast skierowałam się do jadalni. Przy jednym ze stolików w kącie siedzieli Anni i Drake. Nagle cała śmiałość mnie opuściła. Spuściłam wzrok i usiadłam obok nich , mówiąc tylko ciche "cześć". Anni myślała nad czymś , a Drake uśmiechnął się. Do mnie ? Odrzuciłam tą myśl i wyjęłam notatnik z kieszeni jeansów , które miałam na sobie. Zaczęłam rysować , cokolwiek , byle żeby przestać zawracać sobie głowę tymi niedorzecznymi myślami...

Rose Valentine

Wstałam i szybko się ogarnęłam. Nie zwracając uwagi na "moich" znajomych w sekundę znalazłam się przy przedziale Nick'a. Akurat w momencie , gdy chłopak z niego wychodził.
-Hej ! - uśmiechnęłam się. Chłopak odwrócił się.
-O , cześć Rose! Nie zauważyłem cię. -odwzajemnił uśmiech. - Siadasz z nami na śniadaniu ? - zapytał. Za nim z przedziału wyszła reszta kolegów , Daniel piszący coś na telefonie i Izabelo wyglądająca jak modelka przed pokazem. Reszta wyglądała normalnie. Przywitali się z nią i razem ruszyli na jadalnię. Po chwili siedzieli już przy stoliku. Rose kątem oka zauważyła Anni , Drake'a i Camilę przy innym stoliku w drugim końcu sali.
-Jak tam noc ? - zapytała Nina.
-U mnie dobrze , a u ciebie ? -
-Miałam na maksa pokręcony sen ! -
wtrąciła się Darcy. Wszyscy spojrzeli na nią i zaczęła mówić. Moje myśli krążyły jednak wokół kogoś zupełnie innego ...

Poginka - 12-03-14 20:35:48

Elza Rose

Obudziły mnie chodzenia po przedziale. Otworzyłam leniwie oczy. Zauważyłam Dexter'a siedzącego w kącie.

- Witaj Dexter.- Uśmiechnęłam się do chłopaka. Spojrzałam na zegarek i zobaczyłam godzinę za dziesięć szósta. Ruszyłam w stronę łazienki. Wymyłam się i założyłam kaptur na swoje śnieżno białe włosy myśląc o przeszłości która mnie spotkała, ale odrzuciłam te myśli. Poszłam w stronę jadalni, wstępując do naszego przedziału.
- Idziesz Dexter?- Zapytałam go a on lekko kiwnął głową. Ruszyliśmy razem w stronę jadalni. Kiedy weszliśmy do przedziału z restauracją zauważyłam Anni, Drake i Camile przy jednym stoliku a Rose przy innym z jakimiś dziećmi.
- Już chyba wiem gdzie była wczoraj.- Pomyślałam z urazą. Usiedliśmy przy stoliku z Drake'iem i dziewczynami.


Anni Quinn

Kiedy Drake spytał mnie się o wczorajszy dzień spuściłam wzrok.

- Wczoraj... Elza opowiedziała o swojej historii i czumu ma białe włosy.- Opowiedziałam mu ją w skrócie. Kiedy skończyłam pokiwał lekko głową.- Potem Elza opowiedziała o swoim dawnym chłopaku który jedzie na ten rok do Akademii.- Opowiedziałam mu to w skrócie i o naszym planie. Akurat kiedy Camila do nas dołączyła co na początku nie zauważyłam. Gadałam i żartowałam z Drake' iem. Naprawdę go polubiłam. Po jakimś czsie dołączyli do nas Elza i Dexter.
- Witajcie! Jak wam minęła noc?- Zapytałam ich z zaciekawieniem.
- Mi... ee... dobrze. A tobie?
- Dobrze. Usiądźcie koło nas.- Usiedli i zaczęliśmy wesoło gawędzić.

Willczyca68 - 12-03-14 20:48:55

Camila Collins

Nawet mnie nie zauważyli. Nie wiem , czy był to powód do radości , czy do płaczu.  Siedziałam cicho , nie odzywając się , rysując , podczas gdy oni śmiali się i gadali. Nawet nie próbowałam włączyć się do rozmowy. Chciałam , ale nie mogłam. Nie byłam taka zabawna i wesoła jak oni , byłam inna. Negatywnie inna. Jednak to zaowocowało nowym rysunkiem. Z początku nie wiedziałam co rysuję , jednak w miarę powstawania zorientowałam się i dołożyłam wszelkich starań , żeby rysunek wyszedł mi najlepiej jak potrafię. Gdy dołączyli do nas Dexter i Elza skończyłam i natychmiast schowałam zeszyt. Nikomu nie pokarzę tego , co właśnie narysowałam. Nigdy.

Rose Valentine

Nigdy nie czułam się tak dobrze ! Żartom i śmiechowi nie było końca. Sama nie wiem kiedy skończyłam rozmyślać i włączyłam się do rozmowy. Dopiero pojawienie się dziwnego człowieka w czerwonym płaszczu przerwało rozmowę. Podał on nam karty , takie jak w restauracjach, Chwilę zastanawialiśmy się nad wyborem dań , a po chwili zgłosiliśmy swoje zamówienia. Mężczyzna odszedł , a właściwie odjechał w kierunku następnego stolika z "moimi" znajomymi.
-Czy on jest robotem ?- zapytałam cicho. Przyjaciele popatrzyli na mnie zdziwieni.
-Tak.- powiedziała powoli Izabel.
- Powiedziałam coś nie tak ? - zapytałam. Zdziwiła mnie ta nagła zmiana nastroju.
Popatrzyli po sobie , a potem wszyscy wybuchnęli śmiechem. Ja nadal nic nie rozumiałam. Po chwili uspokoili się.

- W kwestii wyjaśnień , nasze zdziwienie jest z tąd , że my zorientowaliśmy się dopiero w drodze powrotnej , a ty niemal od razu. A jakbyś widziała swoją minę ! - powiedziała Nina , po czym znowu zaczęła się śmiać. Ja również.

Infernal - 12-03-14 21:12:01

Will/Drake Harper

Fajnie się gadało z Anni. Opowiedziała o tym , co się działo , również o problemie Elzy. Nie przejąłem się , nie leży to w mojej naturze ,chociaż szacun do Rose , niezły pomysł. Powodzenia w realizacji. Swoją drogą naprawdę ciekawe , jak to się ułoży . Aż się w obserwatora pobawię. Może. Jak znajdę cza. Póki co powinienem raczej myśleć co będzie , jak zdadzą sobie sprawę , że mają w akademii "złego brata". Ale będzie śmiesznie. Dla nich. I dla mnie na początku też. A potem potwierdzi się , że jestem czarną owcą rodziny, że wszystko psuję i tak dalej. Ale nie teraz jest czas i miejsce , żeby się tym przejmować. Na razie mam za zadanie zabawiać towarzystwo. i całkiem nieźle mi idzie.

Dexter

Razem z Elzą poszedłem do jadalni , gdzie dodatkowo oprócz Anni i Drake'a była oczywiście Camila. Wydała się dziwnie cicha i ... smutna ? Usiadłem obok niej. Rysowała. Z mojego punktu widzenia rysunek zasłaniały jej włosy , ale nawet mimo tego potrafiłem rozpoznać , że rysuje człowieka i to bardzo ładnie. Gdy skończyła , szybko schowała notatnik i rozejrzała się , sprawdzając , czy ktoś widział efekt końcowy. Natrafiła na moje spojrzenie i natychmiast wlepiła wzrok w ziemię. Uśmiechnąłem się lekko.
-Nie za bardzo widziałem co rysujesz , ale cokolwiek to nie było wyszło ci ślicznie. Masz talent. - szepnąłem do niej cicho.

Poginka - 12-03-14 21:18:56

Elza Rose

Rozmawialiśmy. Dopiero teraz zauważyłam Camile.

- Witaj Camila wybacz że ciebie nie zauważyłam.- Ona lekko się do mnie uśmiechnęła. Akurat przyjechał... robot? I podał nam meni. Po złożeniu zamówień odjechał do innego stolika. Zaczęliśmy się śmiać. Chyba każdy to zauważył że to jest robot. Pierwszy raz chciało mi się płakać ze śmiechu! To było bardzo miłe uczucie, którego nigdy nie zapomnę.
- Muszę zapytać się Dexter'a czy chce być moim " chłopakiem". Ale od czego zacząć?- Myślałam z niepokojem. Zwróciłam się o pomoc do Anni.
- Wszystko załatwię.- Mrugnęła do mnie porozumiewawczo. Coś tam szeptała do Dexter'a a kiedy skończyła chłopak otwarł szeroko oczy.- Teraz możesz go pytać.- Wznów Anni do mnie mrugnęła. Przełknęłam ślinę.
- Dexter, chciałbyś być moim tymczasowym chłopakiem?- Wyszeptałam do niego. On lekko pokiwał głową.- Dzięki jesteś świetny!- Wyszeptałam i cmoknęłam go w policzek tak aby nikt tego nie zauważył.


Anni Quinn

Byłam z siebie dumna że pomogłam Elzie. Wynikłam z pokiwania głowy Dexter'a że oni są teraz parą! Jakie to ekscytujące!

- Też chciałabym mieć tego jedynego.- Rozmyślałam ze smutkiem. Ale chciałam aby moje nowe przyjaciółki były szczęśliwe ( tak samo jak przyjaciele). Oni wydawali się być szczęśliwi, a kiedy oni są szczęśliwi, to ja też. Odetchnęłam głęboko. Chciałabym żeby ta chwila trwała wiecznie!

Infernal - 12-03-14 21:27:33

Dexter

Na chwilę jakby czas przyśpieszył. W ciągu paru sekund dowiedziałem się , co działo się wieczorem oraz ... zyskałem "dziewczynę" ? Naprawdę powinienem zacząć słuchać.
-A co mam robić jako twój "chłopak" ? - zapytałem Elzę.

Will/Drake Harper


-Woow , nieźle ! - uśmiechnąłem się. Oto właśnie jak powstają pary w dwudziestym pierwszym wieku. Chyba. Ja tam nigdy nie miałem żadnej dziewczyny i na razie mi się nie śpieszy , żeby jakąś zyskać. Usłyszałem pytanie Dextera i znowu się uśmiechnąłem.
-Zastanów się dziewczyno , jak nie wie , to znaczy , ze możesz od niego żądać co tylko zechcesz. Nie zmarnuj okazji !- powiedziałem ze śmiechem. Ciekawe , jak to dalej będzie.

Poginka - 12-03-14 21:39:33

Elza Rose

Przewróciłam oczami. Zaśmiałam się cicho.

- Po prostu przy Amacie zachowujmy się jak... ee... " kochająca" się para.- Zaśmiałam się ponownie tylko trochę głośniej. W tym samym momencie robot przyniósł nam dania które zamówiliśmy.
- Na razie nie musisz się obawiać Amata nie ma go w pociągu. Sprawdziłam w nocy, kiedy wszyscy spali.- Uśmiechnęłam się do Dexter'a.


Anni Quinn

Ach po prostu chciało się patrzeć na tych dwojga! Najpierw nieśmiały pocałunek w policzek, a na czym się to całe flirtowanie skończy? Ślubem? Dziećmi? Czym, ja się pytam! Zaśmiałam się w duchu.

- Już całkiem rozleciałam kiedy Dexter zapytał się co ma robić jako jej chłopak!- To było takie zabawne ale śmiałam się tak żeby nikt nie usłyszał.

Infernal - 12-03-14 21:48:10

Dexter

- A jak zachowuje się kochająca para ? - pytałem dalej. Może dla nich to było śmieszne , dla mnie nawet też. Tylko , ze w razie czego pasowałoby jak najrealniej przedstawić zaistniałą sytuację , prawda ? Żeby ten idiota się od niej odczepił. Ewentualnie pokombinuję po swojemu , ale ani Elza , ani nikt inny nie powinien o tym wiedzieć. Puki co wziąłem swoją jajecznicę i zająłem się jedzeniem , czekając na odpowiedź.

Will/Drake Harper

Wybuchnąłem śmiechem i przez kilka minut byłem niezdatny do robienia czegokolwiek oprócz śmiania się.
-Serio gościu ? SERIO ?! Zastanów się , co taka zacna dziewoja może chcieć ? - pokazałem na Elzę. - Dziewczyny potrzebują miłości , czekolady , wspólnie spędzania chwil , czekolady , prezentów , czekolady , romantycznych kolacji przy jarzeniówkach , czekolady ... - wyliczałem jeszcze przez chwilę , po czym nagle zaciąłem się. Przypomniało mi się coś. Na moją twarz wstąpił wyraz przerażenia i zniżyłem głos do niemal szeptu. - I pamiętaj . Dziewczyny . Potrzebują. CIUCHY . -

Willczyca68 - 12-03-14 22:04:30

Camila Collins

Zauważyła mnie. Po takim czasie ? Lekko się uśmiechnęłam. Sztucznie. Czułam się niewidzialna. Czemu oni potrafili się śmiać , a ja nie ? Czy to aż takie trudne ?
Parę sekund później Dexter został chłopakiem Elzy. Szybko zjadłam to co miałam na talerzu , wstałam i bez słowa odeszłam. Nawet mnie nie zauważyli. Tylko Drake i Dexter odprowadzili mnie wzrokiem. Żadnego pożegnania , nic. Wróciłam do przedziału , zabrałam zeszyt i piórnik. Potem przeszłam się kawałek dalej i zamknęłam w innym przedziale , tam , gdzie będę mogła pobyć sama. Wyciągnęłam rysunek , który powstał na jadalni i przytuliłam go. Teraz był dla mnie więcej ważny niż wcześniej. Niż cokolwiek kiedykolwiek.


Rose Valentine


-Gdzie go zrobili ? Wygląda zupełnie jak człowiek ! Gdyby nie ta gładkość w poruszaniu nigdy bym się nie zorientowała. - zapytałam.
-To jedna z zabawek wydziału mechaniki , dla ludzi z talentem do budowania maszyn i takie tam. - wyjaniła pokrótce Darcy.
-Naprawdę ? W akademii jest taki dział ? -
-Tak. Wiesz , przyjmują tam wszyyyystkie talenty , więc się kilka działów porobiło. Między innymi właśnie ten. -
-Aha. Dobrze wiedzieć. A jak wyglądają lekcje w akademii ?-
-Wstajemy o wschodzie słońca , o równej godzinie zaczynamy lekcje. Na początku są ćwiczenia poranne , potem parę innych zajęć i na koniec każdy ma najmniej godzinne zajęcia dotyczące konkretnie jego talentu. My , aktorzy -
pokazała na mnie , siebie i Nicka - mamy przygotowania do sztuk , naukę aktorstwa , tworzywa teatralne i inne takie. Pomagamy osobą od mody w tworzeniu kostiumów , wspierając ich o dane sztuki , tak jak i z muzyką. - Tym razem kiwnęła na Marka , Ninę i Izabel.
-A jest ciężko ?-
- Jak złapiesz rytm szkoły to nie. Inaczej możesz mieć drobne problemy , ale jak coś , to podejdź do nas. Zresztą skoro jesteś zapowiadającą się nieźle aktorką , to będziesz miała z nami kontakt.

Poginka - 13-03-14 20:08:44

Elza Rose

Wznów przewróciłam oczami bo usłyszałam co powiedział szeptem Drake.

- Wcale nie potrzebuję ciuchów ani żadnych z tych rzeczy które wymieniłeś Drake.- Odparłam wesoło.- Po prostu jak by ci to powiedzieć... musimy się do siebie przytulać, od czasu do czasu jakiś MAŁY ( bo nie chcę dużego) prezent oraz musimy do siebie jakoś tak... słodko do siebie mówić np. kotku itp. Nic więcej. - Zaśmiałam się cicho, bo Dexter mnie trochę bawił. Ale czemu Dexter, tego nie wiedział. Po prostu go lubiłam.
- Jak sądzicie Rose będzie nam pomagała w tej sprawie? Wydaje mi się że ona jest jakaś taka...zmienna.- Odparłam ze smutkiem.


Anni Quinn

- Szczerze mówiąc nie wiem, a tak w ogóle gdzie jest Camila?- Rozejrzeliśmy się wszyscy.
- Chyba poszła do przedziału.- Elza odparła ze smutkiem.

Infernal - 14-03-14 20:43:19

Dexter

-Patrząc na nią nie wiem. Niby jest taka "obca" , a jednak wczoraj , z tego co słyszałem , pomogła wam. Kto ją wie. - powiedziałem znad talerza.

Will/Drake Harper

-Nom.- zgodziłem się z "zielonym". Szybko zjadłem swojego tosta , po czym dotarł do mnie tekst o Camili. - Pójdę sprawdzić. Żeby nie było , że my tu gadamy , a ona płacze. - powiedziałem , po czym wstałem i odszedłem w kierunku przedziału. Tam jednak Camili nie było. Sprawdziłem kilka przedziałów , znalazłem ją dopiero w jednym z ostatnich. Drzwi były zamknięte. Zapukałem.
-Wszystko dobrze ?-zapytałem.

Poginka - 14-03-14 20:54:01

Elza Rose

- Cóż nie musisz mnie znosić przez całe życie, tylko przez ten rok szkolny.- Zaśmiałam się lekko. Kiedy Drake odszedł pomyślałam że nie było  wpożątku  że ona mi pomagała a ja jej nie.
- Wiecie co ja chyba też sprawdzę co jest grane.- Wstałam i poszłam w stronę naszego przedziału.


Anni Quinn

- Cóż zostałam sama z Dexter'em.- Pomyślałam.- Więc... lubisz Elzę? Nie żeby coś, tylko chcę wiedzieć bo wiesz nie od dawna się znamy ale czuję że jesteście moimi przyjaciółmi, czy nie?[/color[color=#800080]]- Zapytałam Dexter'a siedzącego naprzeciw mnie.

Infernal - 14-03-14 21:06:24

~Będę trochę kierował Camilą , nie obraźcie się :)

Dexter

-Tak.- powiedziałem. Ale w myślach nie byłem pewien. Lubić lubię , ale nie ufam. Nikomu. Taki już jestem. - A ty ? Razem z nią i Camilą wydajecie się być już najlepszymi przyjaciółkami , a nie znacie się zbyt długo. - powiedziałem , kończąc jedzenie.

Will/Drake Harper

Usłyszałem kroki za sobą. Elza. Idzie tu. No świetnie. Na migi pokazałem jej , że wszystko gra i że chcę sam pogadać z Camilą. Odeszła , a ja zostałem sam przed zamkniętymi drzwiami. Po chwili jednak usłyszałem zgrzyt i dziewczyna lekko uchyliła drzwi. Nie czekając dłużej wślizgnąłem się do środka.

Poginka - 14-03-14 21:18:24

Elza Rose

Odeszłam bo rozumiałam że Camila i Drake chcą pobyć sami. Usiadłam na siedzeniu w naszym przedziale, wyjęłam komórkę i pisała sms do mamy i taty. Bardzo za nimi tęskniłam chociaż nie minęło za dużo czasu ale czułam jakby minęła cała wieczność. Kiedy skończyłam, tylko siedziałam nie miałam pomysłów co mogłabym robić.



Anni Quinn

- Cóż nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami ale zwykłymi przyjaciółkami chyba jesteśmy.-Odparłam z zamyśleniem.- Wybacz że się pytam ale dlaczego nikomu nie ufasz? Nawet najlepszym przyjaciołom?- Zapytałam go z zaciekawieniem przesuwając się na miejsce obok Dexter'a.

Infernal - 14-03-14 21:38:30

~Nie że coś , ale od kiedy Anni czyta w myślach ? Wydaje mi się , że nie miała takiego talentu. Więc nie może znać myśli Dextera , ani nikogo innego. Czyli ona widzi tylko to , co jest opisane i słyszy to , co on mówił , bez zaglądania w emocje. A nie pamiętam ,żeby wspominał o tym , że nie ufa ludziom.

Dexter

Zdziwiło mnie pytanie. Co ona , w myślach czyta ?
-Po prostu. - powiedziałem. Nie chciałem się wdrążać w temat.

Will/Drake Harper

-Wszystko dobrze ? - zapytałem jeszcze raz. Siedziała skulona naprzeciwko mnie , unikając mojego wzroku. Siedzieliśmy w ciszy przez kilka minut. Potem cicho się odezwała.
-Jestem niewidzialna.-
-Nie , nie jesteś. -
powiedziałem. przesiadłem się obok niej. -Czemu tak myślisz ?-
-Nie widzicie mnie.-
powiedziała cicho. - Nie pasuję tu...- dodała drżącym głosem. W jej oczach dostrzegłem łzy. Nie myśląc przytuliłem ją. Rozpłakała się na dobre. I na mnie.

Poginka - 14-03-14 21:50:21

Anni Quinn

- A, czyli to było złe pytanie, tak? Wybacz nie chciałam.- Przeprosiłam smutno.[/color[color=#FF99CC]]- Może lepiej będzie kiedy sobie pójdę.- Odparłam jeszcze smutniej. Wstałam i ruszyłam w stronę wyjścia.


Elza Rose

Zaczęłam nucić pewną piosenkę o samotności i miłości. W sumie, to sama ją wymyśliłam. Zaczęłam ją cicho śpiewać, pewnie dlatego że się nudziłam. Wzięłam brudnopis i zaczęłam zapisywać słowa.

- Ta piosenka będzie mi przypominać że życie nie jest bajką.- Odparłam smutno. Dopiero teraz spostrzegłam że nie mam założonego kaptura. Nawet nie wiem kiedy go zdjęłam. Założyłam go szybko aby już nikt więcej nie zauważył moich włosów.

Willczyca68 - 15-03-14 19:21:15

~Będę kierować też trochę chłopakami :)

Camila Collins

Trochę czasu minęło nim się uspokoiłam. Siedziałam teraz , wtulona w chłopaka.
-Pasujesz do tej akademii bardziej niż ktokolwiek w tym pociągu. - powiedział cicho. Zaczął bawić się moimi włosami. - A już na pewno bardziej niż ja. - dodał po chwili.
-Dlaczego ?- zapytałam nieśmiało. Czułam się dziwnie - znaliśmy się mniej niż dzień , a ja zdążyłam się w nim zakochać. Teraz na dodatek był tu i przytulał mnie. To ... wspaniałe. Przekrzywiłam lekko głowę , żeby móc widzieć jego twarz. Nie wiem , skąd u mnie nagle tyle śmiałości ? Jednak Drake ... wyglądał zupełnie jak w moim śnie.Gdy zapytałam , zmarszczył lekko brwi. Jakby zastanawiał się , czy może mi to powiedzieć. Czekałam. Po chwili podjął decyzję.
- Nie powinienem tu być. Tak na prawdę ... - nagle przerwało mu dzwonienie telefonu. Wyciągnął komórkę i cicho przeklnął. - Przepraszam , muszę odebrać. -
Wyprostowałam się , a on wyszedł na korytarz. Zamknęłam oczy , nie wiedziałam co myśleć. Zaczynała boleć mnie głowa

Infernal - 15-03-14 19:38:43

Will/Drake Harper

Wyszedłem na korytarz i odebrałem.
-Halo ? Kto tam ? - zapytałem. Jakbym nie wiedział. Kochany braciszek pewnie się zorientował , ze zakosiłem mu list.
-Drake idioto. - odpowiedział głos po drugiej stronie. Roześmiałem się w duszy.
-Błąd , ja jestem Drake. - powiedziałem lekko rozbawionym tonem. - Nazwisko poproszę. -
-Will , nie wkurzaj mnie ! Gdzie ty jesteś ?! -
wkurzył się. Jak słodko. No to nie mam innego wyjścia , niż wkurzyć go jeszcze bardziej.
-W drodze do spełnienia twoich marzeń. Chcesz pocztówkę ? Wyślę jak dojedziemy. - powiedziałem mega wkurzającym głosem.
-Will ! Masz natychmiast wracać , bo jak nie to ... -
Rozłączyłem się. Heh , nie ma jak genialna rozmowa z bratem. Rozejrzałem się. Mam tylko nadzieję , że nikt nie zwrócił na mnie/to uwagi .

Dexter

- Nie , wszystko okey. -Wstałem i poszedłem za nią. Nie miałem celu w zostawaniu w jadalni , a czułem , że ją uraziłem. Tylko jak to naprawić ? Jestem naprawdę koszmarny w tym wszystkim

Poginka - 15-03-14 19:41:22

Elza Rose

Myślałam, myślałam na darmo co mogłabym porobić. Nagle usłyszałam że ktoś wychodzi na korytarz. Wyglądnęłam, z jednej strony wychodził Drake i zaczął gadać przez telefon, a z drugiej wychodziła z jadalni Anni, ale nie szła w stronę przedziału. Tylko łazienki.

- Ciekawe o co chodzi.- Popatrzyłam na ich dwojga. Było widać że nie zwracają na mnie uwagi więc się cofnęłam i usiadłam na miejscu i znowu to samo śpiewałam. Tylko trochę głośniej.


Anni Quinn

Weszłam do łazienki. Usiadłam na toalecie i zaczęłam cicho płakać.

- Czemu ja zawsze muszę coś zepsuć!- Łkałam. Miałam nadzieję że nikt mnie nie usłyszy. Po chwili wstałam bo nie miało sensu aby się tak nad sobą użalała. Spojrzałam w lustro. Miałam rozmazany makijaż oraz miałam czerwone od płaczu oczy. Zmyłam całkowicie makijaż i zdjęłam soczewki. Wyglądałam teraz normalniej.
- Niech nie wie nikt, nie zdradzaj nic, żadnych uczuć od teraz tak maż żyć. Bez słów, bez snów, łzom nie dać się!- To zawsze były słowa mojego taty. Nie chciał żeby ktoś poznał moją przeszłość i moc! Ale osobiście nie wiem jaką. Zdjęłam perukę. Miałam brązowe włosy i niebieskie oczy. Pokręciłam lekko głową. Założyłam znowu perukę i soczewki i się my malowałam i wyszłam z łazienki.

Infernal - 15-03-14 20:05:27

Will/Drake Harper

Nagle pociągiem lekko zatrzęsło. Potem z głośników dobiegł komunikat , że właśnie dojechaliśmy. Camila wyszła z przedziału i razem poszliśmy po resztę. W naszym przedziale była Elza , po chwili doszła do nas Anni i Dexter. Wzięliśmy swoje rzeczy i wyszliśmy z pociągu , nie czekając na Rose , która prawdopodobnie i tak poszłaby ze swoimi znajomymi.


Dexter

Pierwsze , co zauważyliśmy po wyjściu z pociągu było to , że ... staliśmy w lesie. Otaczał nas niemal za wszystkich stron. Tylko z boku była wysoka betonowa wieża , do której skierowali nas ... nauczyciele ? Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy , że w pociągu był ktokolwiek oprócz nas. I przyjaciół Rose. A jednak stali przed nami i prowadzili nas do wieży. W sumie trzech - dwóch mężczyzn i kobieta.

Poginka - 15-03-14 20:14:17

Elza Rose

Wysiadłam. Widziałam wszędzie lasy. Byłam podekscytowana.

- Jak cudownie będzie jeździć tutaj konno! Tyle emocji! Tyle przeszkód! Łał!- Aż z wrażenia nie mogłam ustać w miejscu. Krzyczałam w myślach. Było świetnie.


Anni Quinn

Wyszłam z pociągu. Zlękłam się bo nauczyciele dziwnie się na mnie patrzyli. Lecz ja omijałam ich wzrok. Patrzyłam z pasją na te wszystkie drzewa.

- Czuję że przylatuje do mnie nowa inspiracja!- Zawołałam w myślach. Nauczyciele prowadzili nas w stronę dziwnej, strasznej, murowanej wierzy. Szłam niepewnie ale szłam bo wiedziałam że muzyka płynąca z mojego zeszytu mnie uspokoji.

Willczyca68 - 15-03-14 20:55:48

Camila Collins

Wyszliśmy z pociągu. Miałam w rękach swoją torbę. Podeszłam do Drake'a.
-O co chodziło ? - zapytałam. Jednak on nie zwrócił na mnie uwagi .Znowu poczułam się niewidzialna , ale po chwili również zapatrzyłam się w otaczający nas krajobraz. Było pięknie. Tak zielono , naturalnie. Wszystko psuła tylko ta wielka szara wieża , do której nas prowadzili ? Czyżby to była akademia ? Wątpię. Ale jeśli nie , to gdzie nasza szkoła ? Rozejrzałam się. Nie , ta wieża była jedynym budynkiem tutaj. O co chodzi ?

Rose Valentine

Gdy tylko pociąg zahamował od razu znalazłam się na zewnątrz razem z Nickiem i resztą. Otaczał nas ... las ?
-Gdzie ta szkoła ? - zapytałam z uśmiechem.
-Cierpliwości , najpierw idziemy do wieży. - odpowiedział Nick. - Na razie nie pytaj.-
-Będzie fajnie. - dodał Daniel z podejrzanym uśmiechem. Popatrzyłam po przyjaciołach . Wymieniali między sobą rozbawione spojrzenia. Tylko Izabel się nie śmiała. Zbladła patrząc na wieżę , a w jej oczach widziałam przerażenie. Zaczynałam się bać , ale śmiechy Nicka i uspokoiłam się. Trochę.
Po parunastu minutach wspinania się się po milionach schodów w końcu znaleźliśmy się na górze. Była tu tylko wielka pusta przestrzeń. Nauczycielka coś kliknęła i przed nami pojawiła się ... szklana kapsuła z fotelami wewnątrz i drzwiami.

-Wsiadamy.- powiedział Nick z uśmiechem. -Rose , ty z nami. -
Wsiedliśmy i zapięliśmy pasy. Czułam się , jakbym szła na kolejkę górską. Przed nami pojawił się ... ekran holograficzny. Zupełnie jak w filmach science fiction. Nick kliknął coś , a przed kapsułą pojawił się ... tor jak do kolejki górskiej. Ekran zmienił się w coś , co przypominało kierownicę dopinaną czasami do konsoli.
-Tym razem ja kieruję. - powiedziała Izabel , wciąż blada. Sięgnęła do kierownicy , kiedy wszyscy (oprócz mnie ) zagrodzili jej dostęp.
-Nie ma mowy ! - stwierdzili zgodnie.
-Zresztą obiecaliście mi dać się pobawić. - powiedział Daniel. Wziął kierownicę i kliknął coś , dzięki czemu pojazd powoli wjechał na tor. Pojazd po jego kierownictwem zaczął powoli się rozpędzać.
-Pobawimy się trochę ? - zapytał. Reszta pokiwała zgodnie głowami. Tylko Izabel zbladła jeszcze bardziej.
-Trzymaj się. - poradził mi Nick. - Będzie mogło trochę trząść. - Nina i Darcy roześmiały się. Ja popatrzyłam na naszą trasę. Była zupełnie prosta , po chwili tylko zniżała się tuż nad linię szczytów drzew. Nie było się czego bać. Jednak pamiętając te uśmiechy posłuchałam. Daniel kliknął niewielki niebieski przycisk z boku kierownicy.
-Startujemy. - powiedział. Nagle nasza kapsuła wystrzeliła do przodu z niewiarygodną prędkością , aż wepchnęło mnie w siedzenie. Daniel gwałtownie skręcił , a nasza kapsuła , jak i tor po którym się poruszaliśmy również. To , co działo się przed moimi oczami było niemożliwie. Te pętle , serpentyny ! Jednak po chwili przestało mnie zastanawiać. Czułam się jak na najdzikszej kolejce górskiej na świecie ! Jechaliśmy niesamowicie szybko. Po chwili Daniel gwałtownie pociągnął kierownicę do siebie , unosząc tor w górę. Zaczęliśmy pionowo wnosić się w górę. Nasz pojazd zaczął stopniowo tracić prędkość. Po chwili stanął. Przez sekundę nic się nie działo , a potem zaczęliśmy spadać w dół. Izabel zaczęła krzyczeć ze strachu , a ja i reszta z adrenaliny. Obróciłam się do tyłu , patrząc na niesamowicie szybko zbliżające się czubki lasu. Zaczęłam się bać. Jednak gdy już wyobrażałam sobie roztrzaskującą się kapsułę , Daniel nagle cofnął kierownicę , a nasz pojazd gładko cofnął na tor i zahamował. Byliśmy na miejscu.

Poginka - 15-03-14 22:26:51

Elza Rose

Wsiedliśmy do kapsuły. Nauczycielka powiedziała nam jak prowadzić.

- Ja mogę prowadzić?- Zapytałam moich " przyjaciół". Oni pokiwali głowami. Było widać że nie byli chętni by tym prowadzić. Usiadłam na siedzeniu kierowcy. Kliknęłam duży guzik. Pojawił się przed nami tor. Kliknęłam kolejny guzik aby wjechać na tor. Zaczęłam przyśpieszać. Przyśpieszałam szybko i szybciej i wkońcu wystartowałam z taką szybkością że mnie przycisnęło to fotela.
- Uważajcie, będzie jazda!- Zwołałam do pozostałych.- To jest jak jazda konno.- Mówiłam w myślach. Skręcałam w prawo, lewo, w górę, w dół! Było świetnie, a najzabawniej było patrzeć jak inni mają fajne os strachu twarze. Śmiałam się głośno jak nigdy dotąd. W końcu coś szarpnęło. Byliśmy na miejscu.

~ Na razie nie będę pisała Anni, bo to nie miałoby większego sensu.

Infernal - 16-03-14 10:02:49

Will/Drake Harper

Wysiadłem na lekko chwiejnych nogach.

-Następnym razem ja prowadzę. - powiedziałem ze śmiechem. Stanąłem obok Camili i rozejrzałem się.

Dexter


Gdy kapsuła zahamowała natychmiast znalazłem się na zewnątrz. Lubiłem szybkie podróże , ale przesiadywanie w czymś szklanym , z jedynie trzycentymetrową podłogą oddzielającą nas od upadku pareset metrów w dół ... nie dziękuję. Rozejrzałem się. Znaleźliśmy się w identycznej wieży , jak na początku. Jedyną różnicą były widoczne stąd dachy - Akademii i Akademiku jak sądzę. Mieliśmy do nich dość spory kawałek , który przejdziemy pewnie na piechotę. Najpierw jednak czekało nas złażenie po tych kręconych schodach ....

Poginka - 18-03-14 20:36:28

Elza Rose

Rozbawiły mnie ich reakcje.

- Co wy, to było wolno! Nie wiecie co to znaczy szybko!- Roześmiałam się. Ale spochmurniała mi mina kiedy zobaczyłam ile mamy do przejścia aby dojść do Akademiku. Wzdychnęłam i zaczęłam iść obok Dexter'a bojąc się że Amat już tam czeka. Objęłam go za ramię bo poczułam Amat'a charakterystyczny zapach jego dyzodorantu.
- Czuję tu Amat'a.- Odparłam mu na ucho. Zaczęłam coraz mocniej wciągać powietrze nosem.
- Czuję go bardzo mocno. Gdzieś tutaj jest. Ale gdzie?- Zapytałam sama siebie w myślach.

Anni Quinn

- Mam dojść jak na razie kolejek górskich!- Powiedziałam tak jakbym miała zaraz zwymiotować. Wyprostowałam się i zaczęłam schodzić po schodach. Widziałam że Elza wzięła Dexter'a za ramię.
- Czuję tu Amat'a.- Usłyszałam od Elzy, ale byłam bardzo pewna siebie.
- Jak tam u ciebie Camila po " bardzo wolnej" przejażdżce?- Zapytałam Camilę śmiejąc się.

Willczyca68 - 19-03-14 17:13:02

Camila Collins

-Da się przeżyć. - odpowiedziałam na pytanie Anni. Chociaż wcale nie byłam tego pewna.
-A widzisz go gdzieś ? - zapytałam Elzę.


Rose Valentine


Wyszłam na lekko chwiejnych nogach. Reszta zresztą też. Izabel natychmiast potem zniknęła za drzwiami toalety , której wcześniej nie zauważyłam. Po chwili wróciła , jeszcze bledsza niż wcześniej.

-Nigdy. Więcej. - powiedziała.
Ruszyliśmy w kierunku akademii bez względnego narzekania. Zaczęłam wypytywać Nicka i Darcy o to , jak wglądają tutejsze lekcje aktorstwa. Z tego co słyszałam , będzie ... ciekawie.

Infernal - 19-03-14 17:50:42

Dexter

Chwilę po wyjściu z kapsuły ruszyliśmy dalej. Elza objęła moją rękę.
-Czuję Amat'a. - powiedziała. Rozejrzałem się.
-A widzisz go ? Albo powiedz chociaż jak wygląda. - powiedziałem cicho.

Will/Drake Harper

Zapatrzyłem się i nie zauważyłem , kiedy grupa ruszyła. Zamiast tego na podłodze dostrzegłem mały srebrny kluczyk. Podniosłem go i obejrzałem , po czym wrzuciłem do kieszeni. Kto wie , może kiedyś się przydać. Szybko dogoniłem resztę.
-Tooo... - zacząłem przeciągając. - ... Daleko jeszcze ?-

Poginka - 21-03-14 15:42:41

Elza Rose

Rozglądnęłam się. Nagle zauważyłam niebieskie włosy chłopaka.

- Tak, widzę.- Odpowiedziałam przyjaciołom.- Ma niebieskie włosy, szarą bluzę i blado fioletowe oczy.
http://mononeo.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/1377455/files/blog_ce_4988162_7733085_tr_k_nzexmze3ndasndgyodkxmzi__f_largeanimepaperwallpapers_shugochara_yamionpu1.33__thisres__71069.jpg
Wskazałam na chłopaka idącego dużo z przodu. Zaczęły drgać mi usta i ręce oraz... wszystko. Wzięłam głęboki oddech. Od razu się opanowałam. Teraz byłam dużo pewniejsza.


Anni Quinn

Popatrzyłam na Draka z pogardą.

- Serio? W takim momencie?- Zapytałam go z wściekłym wzrokiem. Rozejrzałam się.
- Gdzie jest Rose? Ona chyba była z przodu.- Pomyślałam przewracając oczami. Zaczęłam iść do przodu.

Infernal - 22-03-14 16:01:15

Dexter

Popatrzyłem na chłopaka , na którego wskazała Elza. Na razie nie było zagrożenia z jego strony. Wiedział , że dziewczyna jechała do tej szkoły , pewnie wiedział , że musi być gdzieś niedaleko. Ale jeszcze jej nie widział. Chociaż to się mogło w każdej chwili zmienić - wystarczy , że się odwróci.

Will/Drake Harper

-Tylko się nie fochaj - powiedziałem słodkim głosem do Anni . - A nie wiem , nie patrzę na nią. - dodałem po chwili. Rozejrzałem się również za "chłopakiem" Elzy , tym "złym". Jest. Niewiele myśląc wyprzedziłem swoich przyjaciół i teraz szedłem kawałek za niebieskowłosym . Nie zwracał najmniejszej uwagi na otoczenie , patrzył przed siebie. Wyglądał na zamyślonego. Podszedłem kawałek bliżej.
-Hejka , jestem Drake. - przedstawiłem się z uśmiechem. Wyrwałem go z rozmyślań.
-Amat. - powiedział, patrząc na mnie. Również się uśmiechnął i podaliśmy sobie ręce.
-Na którym roku jesteś ? - zapytałem , chcąc nawiązać jakąś rozmowę.

Poginka - 22-03-14 20:11:25

Elza Rose

Szłam jakby nigdy nic. Zauważyłam Draka idącego w jego stronę.

- Co ty wyrabiasz?[/color[color=red]]- Zapytałam idącego chłopaka. Wiedziałam że to się źle skończy, ale on najwidoczniej tego nie wiedział. Pokręciłam głową i popatrzyłam się na Dexter'a i opuściłam wzrok jakbym mówiła: " To się źle skończy, to się źle skończy, to się źle skończy." Byłam bardzo zaniepokojona ale dalej szłam jakby w transie.


Anni Quinn

- Oczywiście że się nie fochnę!- Odparłam do chłopaka. Zamknęłam oczy i zastanowiłam się nad przysięgą którą składałam ojcu: " Nie zakocham się nigdy, bo miłość jest klęską". Kiedy je otworzyłam Drake szedł w stronę Amat'a.
- Co ty robisz?!- Zawołałam do niego.- To bardzo niebezpieczne!- Wołałam ale on szedł dalej i się przedstawił się jakby Amat był super gościem. Wzdychnęłam i opuściłam wzrok idąc dalej.

Infernal - 22-03-14 20:38:23

Will/Drake Harper

Zacząłem gadać z Amatem i w sumie nie szło mi źle. Nie wydawał się zły i po chwili wydało mi się , że ta cała historia Elzy to może być zwyczajne przekoloryzowanie , jak często dziewczyny mają w zwyczaju.
-A z jakim talentem cię tu wpisano ? - zapytałem.
-Śpiew. Gdy byłem mały , siostra grała na fortepianie , ja śpiewałem. - powiedział z lekkim uśmiechem , jakby wspominał bardzo odległe czasy.
-I co z nią ? - zapytałem zaciekawiony. - Też jest w akademii ? -
-Tak , na drugim roku. -
-Fajne. Mówiła ci coś o akademii ? -
-Nie za dużo. Tylko się uśmiechała w taki podejrzany sposób. Mówię ci , aż ciary przechodzą po plecach ! -
roześmiał się , a ja razem z nim. Nie był zły. Na pewno nie dla mnie

Dexter


Patrząc na Drake'a miałem ochotę po prostu złapać go za kark i przyprowadzić z powrotem do nas.
-Co mu odbiło ?!- szepnąłem zdenerwowanym głosem. Nie podobało mi się to. Ani trochę.
Objąłem ręką zaniepokojoną Elzę. Spojrzała na mnie lekko zdziwiona.

-W końcu mam być twoim chłopakiem. - uśmiechnąłem się do niej , po czym wzrokiem znalazłem Drake'a i Amat'a. Śmiali się.

Poginka - 22-03-14 20:49:05

Elza Rose

Wiedziałam co się stanie. Amat zmieni Draka nastawienie do mnie. Zawsze tak było jak zwracałam się do kogoś o pomoc.

- On go zmienia. Czuję to wyraźnie zawsze tak było.- Pokręciłam głową mówiąc do Dexter'a a w oczach kręciły mi się łzy. Bardzo polubiłam nowych przyjaciół. I co? Tak miało się to skończyć? Chciałam płakać ale wiedziałam że nie mogę.
- Nie mogę się ułamać. Nie w takim momencie.[/color[color=red]]- Myślałam. Te myśli dawały mi siłę, ale nic nie mogło dać mi równowagi.

~ Na razie nie ma sensu pisać Anni.

Infernal - 22-03-14 20:59:57

~E-e-e , nie ma czytania w myślach :P

Will/Drake Harper

-A ty ? - zapytał Amat , gdy skończyliśmy się śmiać. - Jaki talent , jakie rodzeństwo ? -
-Nawet nie pytaj. - machnąłem ręką , nadal się uśmiechając. - Talent do bani , brat do bani ... - cicho się zaśmiałem. - Ogólnie nie mam pojęcia co tu jeszcze robię. - dodałem. Chłopak też się roześmiał.
-Który pokój ? I z kim ? - zapytał po chwili.
-Trzyosobówka na drugim piętrze , ale nie mam pojęcia z kim. A ty ? -
-Nie uwierzysz -
powiedział, robiąc dramatyczną pauzę - Trzyosobowy z TOBĄ ! - powiedział.
Znowu się roześmialiśmy.
-No to będzie zabawa ! - powiedziałem. Przybiliśmy sobie piątki. Nie będzie nudno.

Dexter

Zauważyłem łzy kręcące się w oczach Elzy. Przytuliłem ją lekko. Anni podeszła bliżej nas. Razem wpatrywaliśmy się w narodziny przedziwnej znajomości między naszym przyjacielem a człowiekiem ... który nie powinien tu być.

Poginka - 22-03-14 21:07:32

Elza Rose

Przytulił mnie. Patrzyłam na nich z wściekłością i smutkiem. Przypomniałam sobie moją piosenkę. Zaczęłam ją bardzo głośno śpiewać w myślach. Patrzyłam na nich. Nie sądziłam że Drake nas opuści tak szybko.

- A kiedy odejdzie Dexter? Kiedy Anni? Zostanę sama?- Pytałam sama siebie w myślach. Znowu będę cierpieć przez jednego chłopaka.
- Czy on nas teraz opuszcza?- Zapytałam Dexter'a.- Czy ty też mnie zostawisz?- Pytałam go.

Infernal - 23-03-14 00:22:23

~Wow , przypomniałaś mi scenkę z serialu ! XD Szacun !  :D

Dexter

-Nigdy cię nie zostawię ! Ani ja , ani żadne z nas. - pokazałem na Camilę i Anni. Patrzyłem na Drake'a ze złością. Jak on mógł ?! W tym momencie powinien być tu , z nami. Tak samo jak Rose. Rozejrzałem się , ale nie potrafiłem znaleźć jej wzrokiem.

Will/Drake Harper


Gadając z Amatem straciłem rachubę czasu. Ani się obejrzałem , a już staliśmy w akademii. Nie było żadnego apelu na początek , ani nic. Po prostu nauczyciele rozdali nam klucze do pokoju i pokazali gdzie jest akademik. Był on jakieś dziesięć minut od szkoły. Rozejrzałem się. Akademik , cztery piętra - trzy dla nas , ostatnie pewnie dla nauczycieli. Otoczony średnich rozmiarów ogrodem z wysokim murem , wyglądał jak ... czy ja wiem , więzienie ? Tylko ładne. Wiec może ładne więzienie dla szlachty ? Od razu lepiej.
W środku było okey - jak w hotelu. Na parterze pozamykane drzwi , wyżej pokoje. Jutro mieliśmy mieć pierwszy dzień , kiedy nauczyciele powiedzą co i jak. Czyli na razie - pełny luz ! Jedynie cisza nocna i zakaz wyłażenia z budynku po zmroku. Bez komentarza. Ale kto by chciał wychodzić ?!

-Kto pierwszy w pokoju ? - zapytałem i nie czekając na reakcje Amata pobiegłem w kierunku pokoju.

Poginka - 23-03-14 09:21:56

Elza Rose

Poszłyśmy na trzecie piętro z Anni i Camilą. Zatrzymałyśmy się przy dwóch oddzielnych pokojach.

- To cóż musimy się rozdzielić.- Anni pokiwała głową.- Cóż... do jutra.- Pożegnałam przyjaciółkę i weszłyśmy do pokoju. Zauważyłam trzy łóżka.
- Ja zamawiam łóżko przy ścianie.- Odparłam do Camili ze śmiechem bo chciałam stłumić ból w sercu.


Anni Quinnn

Kiedy weszłam do swojego pokoju pierwsze co zobaczyłam to drzwi balkonu otwarte na oścież.

- Żałuję że moi rodzice są tak bardzo bogaci.- Odparłam sama do siebie i usiadłam na łóżku. Wyciągnęłam zeszyt i pisałam.

Willczyca68 - 23-03-14 16:05:23

Camila Collins

-Okey. - zgodziłam się , również uśmiechając. Wciąż myślałam nad tym wszystkim. Rozejrzałam się po pokoju. Nie był mały , w sam raz dla trzech osób - jedno łóżko piętrowe , jedno zwykłe , które zajęła Elza. Ja wzięłam to na dole. Obok nich były małe szafki , puste. Kawałek dalej były trzy szafy , po jednej dla każdego lokatora. Lub lokatorki. W środku była tylko biała koszula , czarne spodnie i również czarne trampki. Zdziwiłam się.
-Tylko tyle ? - zapytałam na głos. Przypomniałam sobie , że podobno szkoła ma sama zapewnić uczniom ubrania i inne takie , ale to chyba za mało. może są w planach jakieś zakupy ?
Usiadłam na łóżku i rozpakowałam swoją torbę - były tam tylko moje zaszyty i przybory do rysowania. Oraz maskotka na szczęście , którą od razu wepchnęłam pod kołdrę.

-Nie dziwi cię , że jest tak mało uczniów ? - zapytałam Elzę.

Rose Valentine

Z przyjaciółmi doszłam pod bramę akademiku.
-Nie idziecie dalej ? - zapytałam zdziwiona.
-Nie. - odpowiedziała Darcy. - Drugi rok mieszka w mniejszym budynku tuż przy szkole. -
-Czemu ? -
-Jest nas mniej , dużo mniej niż pierwszoroczniaków , więc nie ma sensu wpychać nas na hama do akademiku. A tak mamy bliżej szkoły. -
-Jak to mniej ? -
zapytałam.
-Oblewają. - powiedział Marek , pierwszy raz odkąd ... się spotkaliśmy.
-Zostają tylko najlepsi. - powiedziała Nina. - Z piętnastu zostało nas może dziesięć ? -
Widząc moją lekko przerażoną minę odezwał się Nick.
- Nie bój się. Pokażemy ci jak przejść dalej. Zresztą kto jak kto , ale TY na pewno przejdziesz. - uśmiechnął się.
-Dzięki. - odpowiedziałam , lekko się rumieniąc. - To ja już będę iść. - powiedziałam i odeszłam w kierunku swojego pokoju. Pomachali mi i po chwili straciłam ich z oczu...

~ Hmmm... Tak się zastanawiam i mimo wszystko nadal nas mało. Może by dorobić kilka "wolnych postaci" ? Tak po prostu , żeby nie było , że w trzyosobowym pokoju mieszka jedna osoba. :)

Poginka - 23-03-14 17:13:44

Elza Rose

Zastanowiłam się nad pytaniem.

- Rzeczywiście. Ponoć to taka dobra Akademia. To jest trochę podejrzane.- Rozglądnęłam się po pokoju.- Może oni wiedzą coś co my nie wiemy?- Spoglądnęłam na Camilę tajemniczo i zaczęłam się śmiać.- To było na żarty.- Odparłam do niej bo wyglądała na przestraszoną. Wypakowałam z torby telefon, tablet oraz " parę" ciuchów, które szybko włożyłam do szafy.
- Ani mru mru. Pożyczę ci parę jak będziesz chciała.- Mrugnęłam do Camili uśmiechając się.


Anni Quinn

Zauważyłam że skończyłam utwór. Położyłam zeszyt na komodzie obok łóżka. Spoglądnęłam do szafy. Miałam białą koszulę , czarne spodnie, również czarne trampki i parę innych ciuchów. Wzdychnęłam.

- Mam nadzieję że będzie można pójść na zakupy.- Pomyślałam. Nagle do pokoju wszedł pewien chłopak.
http://img401.imageshack.us/img401/8763/amnesiatoma11024x596.png
Kiedy mnie zobaczył był trochę zdziwiony tak samo jak ja.
- Eee... siemka. - Odparł.
- Hej.- Odpowiedziałam cichym głosem, patrząc na podłogę.
- Jestem Den Raptor. A ty jak masz na imię?- Spytał patrząc na mnie.
- Eee... jestem Anni Quinn.- Odparłam trochę pewniej.- Jaki masz talent? Bo ja muzyczny.- Powiedziałam.
- Mam talent " zaklinania zwierząt".- Zaśmiał się.- A przynajmniej tak mnie przedstawili w liście.- Uśmiechnął się do mnie. Ja zarumieniłam się patrząc na niego. Był bardzo miły i fajny.

Willczyca68 - 23-03-14 17:26:38

~O , słodko , złapałaś ideę :D Chwała ci za to XD

Rose Valentine

Szybko weszłam na drugie piętro i po chwili znalazłam się w pokoju. Jakie było moje zdziwienie , gdy w środku znalazłam ...
-Dexter ?!- zawołałam zdezorientowana. Chłopak odwrócił się na ton mojego głosu. Uspokoiłam się trochę. - Nie pomyliłeś czasem pokoju ? Ten jest mój. - powiedziałam.
-Nie. - odpowiedział po prostu. Patrzyłam się na niego zdziwiona i zdezorientowana. -Bierzesz górę czy dół ? - zapytał.
-Co ... ? - zaczęłam , ale wtedy mój wzrok padł na łóżko piętrowe. -Aaaa... dół. - powiedziałam , po czym poszłam do łazienki się otrząsnąć.
-"Będę w pokoju z ... CHŁOPAKIEM ?!" - krzyknęłam w myślach. - "Może o to chodziło z tymi "pokojami koedukacyjnymi"?" -

Camila Collins

-Wielkie dzięki. - powiedziałam z uśmiechem. Kątem oka przyjrzałam się ubraniom , które Elza ułożyła w szafie. Naprawdę ładne , chociaż lekko nie w moim stylu. -" Może pora zmienić styl ?" - roześmiałam się w myślach.
-Może wpadniemy do Anni ? Same nie mamy co tu robić , a tak to pozwiedzamy inne pokoje. - uśmiechnęłam się. - No i pasuje dowiedzieć się gdzie ma pokój twój chłopak. - mrugnęłam porozumiewawczo i obydwie się roześmiałyśmy. Wstałam i wyszłam na korytarz , czekając na Elzę.

Poginka - 23-03-14 17:41:54

Elza Rose

Wyszłam od razu za Camilą.

- Wchodzimy na 1,2,3. 1... 2... 3!- Weszłyśmy. Kiedy weszłyśmy opadły nam szczęki. Była tam Anni i... inny chłopak.
- Hej Anni. Kto to?- Zapytałam dziewczynę.
- To jest Den Raptor. Będziemy dzielić pokój.- Uśmiechnęła się do nas.
- Eee... siemka.- Odparł do nas.
- Cześć. Jestem Elza a to jest Camila. Mamy pokój na przeciwko.- Uśmiechnęłyśmy się do dziewczyny.


Anni Quinn

- To miło z waszej strony że mnie odwiedziłyście.- Odparłam do trochę zakłopotanych dziewczyn. Nadeszła grobowa cisza. Patrzyłam to na dziewczyny to na chłopaka.
- Wiesz gdzie ma pokój Dexter?- Zapytała Elza.
- Nie, nie wiem ale widziałam jak został na drugim piętrze. Ale radzę ci uważać nie wiadomo kiedy Amat wyjdzie z pokoju.- Ostrzegłam przyjaciółki które wychodziły.

Willczyca68 - 23-03-14 17:52:08

Camila Collins

-Właśnie !- przypomniałam sobie. - Musimy się dowiedzieć w którym pokoju jest Amat. I z kim. - powiedziałam. - Anni , idziesz z nami ? Zna ktoś w ogóle rozkład pomieszczeń ?- zapytałam , patrząc z nadzieją na Den'a. Tylko on był "nowy" , a wątpiłam żeby moje przyjaciółki wiedziały więcej niż ja na temat tego miejsca .

Rose Valentine

Wróciłam do pokoju. Dexter siedział na łóżku i zaczął czytać jakąś książkę. Usiadłam na krześle przy biurku i patrzyłam na niego. Bateria w moim telefonie niedawno padła , a ja nie miałam ładowarki , nie pozostało mi więc nic lepszego do roboty.
-Co czytasz ? - zapytałam po chwili.
Oderwał wzrok od lektury i spojrzał na mnie.

-Książkę. - odpowiedział z uśmiechem.
Odwzajemniłam go.
- A jaką ? -
-Maximum Ride. Bardzo fajna . -
-O czym ? -
-O dziewczynie i jej przyjaciołach ze skrzydłami. Mniej więcej. -
powiedział. - Jak chcesz mam pierwszą część. - wskazał na czarny plecak leżący na podłodze obok łóżka. - Bierz. -
-Dzięki. -
uśmiechnęłam się i wzięłam książkę. Położyłam się na swoim łóżku i zaczęłam czytać.

Poginka - 23-03-14 18:01:04

Anni Quinn

Zamyśliłam się.
Den podszedł do swojego plecaka i wyciągnął kartkę.

- Proszę to jest rozkład pokoi i ich mieszkańców.- Odparł podając kartkę Camili.
- Dzięki za pomoc.- Odparła Elza i wybiegły z pokoju zamykając za sobą drzwi. Wzdychnęłam.
- Skąd masz tą kartkę?- Zapytałam go.
- Nauczyciel dał mi tą kartkę.- Odparł z uśmiechem. Odwzajemniłam uśmiech.

~ Nie piszę Elzy bo mam mało czasu na pisanie

Infernal - 23-03-14 18:31:10

Will/Drake Harper

Wpadłem do pokoju i tuż po przekroczeniu progu runąłem na podłogę. Chwilę po mnie w drzwiach pojawił się Amat.
-Ej stary , nic ci nie jest ? - zapytał , pomagając mi wstać.
-Mózg nadal nie tam gdzie trzeba ... - powiedziałem z uśmiechem. - Poza tym wszystko okey .Guza będę miał. - dodałem , masując czoło. Zamknęliśmy drzwi i rozejrzeliśmy się po pokoju.
-Wow , ale wypas ! - zachwycił się Amat.
-Nieźle. - zgodziłem się. Jednocześnie spojrzeliśmy na wypasiony sprzęt muzyczny. Jednocześnie też podbiegliśmy do niego i jednocześnie schyliliśmy się , zderzając głowami. Roześmialiśmy się , dokładnie w tym samym momencie podnosząc rękę do czoła , żeby rozmasować uderzenie.
-Ty włączasz , czy ja włączam ? - zapytał Amat.
-Ty włączaj. - uśmiechnąłem się.
-Nie no , ty włącz. Należy ci się za tą glebę -
-Skoro tak .. ! -
sięgnąłem do czarnego kabla z końcówką do telefonu i podpiąłem. -Jaka piosenka ? W ogóle jakiej muzyki ty słuchasz ? -
-Pop i rock przeważnie. A ty ? -
-Też. Niech będzie ... -
włączyłem internet. Wpisałem nazwę w YT i po chwili z głośników ryknęła muzyka. Przyciszyliśmy nieco i zaczęliśmy się bawić ustawieniami.
-Co to za piosenka ? Fajne. - powiedział Amat.
-Helloween "Wanna be God". -
-Niezłe. Muszę zapamiętać. -
uśmiechnął się i dalej bawiliśmy się sprzętem.

Poginka - 24-03-14 17:37:40

Elza Rose

- Dobra, patrząc na tą kartkę Dexter jest z... Rose?!- Wytrzeszczyłam oczy ze zdziwienia tak samo jak Camila.
- Współczuję Dexter'owi.- Odparłam wzdychając.- Może lepiej chodźmy żeby nie musiał tam cierpieć sam.- Zaproponowałam. Camila pokiwała głową na znak że się zgadza. Zerknęłam na kartkę.
- Amat mieszka z Drake'iem?- Zapytałam sama siebie w myślach. Szłam powoli za Camilą. Kiedy w końcu doszłyśmy do pokoju Dextr'a zapukałam uśmiechając się sztucznie. Otwarła nam Rose. Ominęłam ją wchodząc.
- Siemka Dexter.- Przywitałam się z czytającym chłopakiem.


Anni Quinn

- Dał?
- No dobra. Zwinąłem.- Zaśmiał się tak samo jak ja. Chłopak podszedł do plecaka aby się rozpakować.
- Jednak nie żałuję że moi rodzice są tak bogaci.- Pomyślałam ze śmiechem. Ale spoważniała mi mina. Z walizki wyjęłam zdjęcie.
- Idę do łazienki, więc proszę nie wchodzić.- Odparłam do Den'a.
- Jasne, jasne idź.- Odpowiedział. Kiedy weszłam do łazienki spojrzałam na zdjęcie mojego ojca.
- Tak bardzo za tobą tęsknię.- Szepnęłam. Zamknęłam oczy. Na umywalkę spadła jedna mała łza.- Ale dotrzymam obietnicy.- Odparłam otwierając je. Nagle usłyszałam że Den podchodzi do łazienki ale nie wchodzi. Otworzyłam drzwi chowając za siebie zdjęcie.
- Podsłuchujesz? To nie ładnie.- Odparłam z uśmiechem.
- Co? Ja? Nie. Tylko...
- Tylko co?- Odparłam trochę oschle.
- Eee... nic.- Odparł i odszedł. Usiadł na łóżku i zaczął czytać książkę na Ibook'u. Wzdychnęłam i przekręciłam oczami.

Willczyca68 - 24-03-14 18:47:40

Rose Valentine

Otworzyłam drzwi. Przez nie jak gdyby do siebie wlazła Elza , kompletnie mnie ignorując. Za nią weszła Camila.
-Cześć. - powiedziała cicho i dołączyła do Elzy w "sypialnej" części pokoju.
-Hej.- powiedziałam chłodno. Zamknęłam drzwi i wróciłam do pokoju. Z zewnątrz wyglądałam normalnie , ale w środku zaczynałam się gotować. Elza i Camila zaczęły rozmowę z Dexterem , zupełnie nie zwracając na mnie uwagi. Czułam się ... jak rzecz , ignorowana , nie potrzebna. Wręcz ... niechciana.Wzięłam książkę Dextera i odłożyłam do jego plecaka.
-Dzięki. - powiedziałam cicho , chociaż wątpię , czy usłyszał. Zbyt zajęty był gadaniem ze swoimi "przyjaciółkami"-
Wyszłam na korytarz i ... stanęłam. Oparłam się plecami o ścianę koło drzwi i zamknęłam oczy.
-I co mam teraz robić ? - zapytałam sama siebie cicho. Zdałam sobie sprawę , że tak naprawdę jestem ... samotna ? Tak . Zajęłam się zaprzyjaźnianiem z drugoklasistami , a teraz byłam sama. Nie lubili mnie. Bo czemu by mieli się ze mną kolegować ? ...
Stałam jeszcze chwilę w miejscu , po czym podjęłam decyzję. Podeszłam do drzwi obok i zapukałam. Otworzył ...

-Drake ? - zapytałam lekko zdziwiona. Zza niego wychylił się inny , z niebieskimi włosami.
-Nom. - uśmiechnął się. Stałam chwilę , zastanawiając się , czy to , co chcę zrobić to aby na pewno dobry pomysł , ale podjęłam już decyzję ...
-Mogłabym do was na chwilę przyjść ? Do Dextera przyszły dziewczyny i ... wątpię , czy mnie tam chcą. Wy pewnie też... - odwróciłam się z zamiarem odejścia. Oczywiście , że mnie nie chcieli . Nikt tu nie chciał.
-Czekaj ! - Drake niespodziewanie złapał mnie za rękę. Odwróciłam się natychmiast zdziwiona. - Chodź , testujemy sprzęt. - uśmiechnął się i niemal wciągnął mnie do wnętrza.

Camila Collins


Powiedziałam ciche "cześć" Rose i szybko weszłam do pomieszczenia za Elzą. Dexter odłożył książkę i zaczęliśmy gadać. A dokładniej ona zaczęła. Ja za to rozejrzałam się po pokoju. Jedno łóżko piętrowe , szafa i tak dalej , nawet balkon był. Oddzielnie była łazienka , a oddzielona pół ścianą obok - kuchnia. Bardzo podobnie do nas , znaczy się mnie i Elzy. Z różnicą kolorystyki , ale na to chyba tylko ja zwróciłam uwagę.

Infernal - 24-03-14 19:04:00

Will/Drake Harper

Wciągnąłem Rose do środka , a Amat zamknął drzwi. Usiadłem na dywanie przed sprzętem muzycznym , a obok mnie Rose. Po chwili niebieskowłosy też się dosiadł.
-Dooooobra , co my tu jeszcze mamy ? - zapytałem z uśmiechem. Przed nami oprócz zwykłego "radia" była jeszcze konsola , którą mogli by się chwalić najlepsi DJ . Włączyłem losową piosenkę i zajęliśmy się włączaniem losowych przycisków. Głos zmieniał się , a po chwili leżeliśmy na podłodze śmiejąc się. Kto by przypuszczał że debilna zabawa może być taka śmieszna.
-D-dobra .. - powiedziałem z trudem , wciąż się śmiejąc. Wyłączyłem muzykę , kiedy usłyszałem ich jęk zawodu. Znowu się roześmialiśmy. Po chwili w końcu znalazłem w sobie siłę , żeby coś powiedzieć. - Co wy na małe karaoke ? - zapytałem , patrząc na leżące obok sprzętu mikrofony . Dokładnie takie , jakie miałem do SingStar'a . Spojrzałem w górę , na nasz olbrzymi telewizor. Na półce stało ... -PlayStation ! Słoodko ! - uśmiechnąłem się. Znalazłem nawet kilka gierek , w tym jedną z płyt SS. Włączyłem. Reszta usiadła obok mnie , czekając na załadowanie się sprzętu. Szykowała się całkiem fajna ... zabawa.

Poginka - 24-03-14 19:25:47

Elza Rose

- Jak ci się mieszka z Rose?- Zapytałam z małą odrazą.
- Nawet fajnie.- Wytrzeszczyłam oczy.
- Nawet fajnie?!- Zapytałam.- Myślałam że ona nas zostawiła dla jakichś drugoklasistów. A może nie?!!- Zapytałam go. On się na mnie patrzył ze zdziwieniem. Wzdychnęłam.
- Przepraszam że się tak uniosłam. Po prostu... ja jej za bardzo nie lubię.- Odparłam ze smutkiem. Popatrzyłam się na podłogę. Nastała grobowa cisza. Usiadłam na podłodze. Dexter dał mi rękę na ramię. Camila usiadła koło mnie.


Anni Quinn

Znów wróciłam do łazienki. Z perukowych włosów zrobiłam koka. Popatrzyłam się w lustro.

- Tylko wyobrazić sobie brązowe włosy i niebieskie oczy to wychodzi prawdziwa " ja".- Odparłam smutno patrząc na zdjęcie.[/color[color=#FF99CC]]- Szkoda że odszedłeś ode mnie tak szybko.- Przytuliłam się do zdjęcia.
- Cóż. Dalej muszę iść. Wierzę że kiedyś będzie lepiej.- Odparłam ze smutkiem. Wyszłam z łazienki. Popatrzyłam smutno na Den'a który nie zwracał na mnie uwagi.
- Wraca ta sama przeszłość. Samotność to moje drugie imię.- Pomyślałam ze smutkiem. Usiadłam na łóżku przy ścianie. Wyjęłam zeszyt i kontynuowałam utwór o samotności i miłości.

Infernal - 24-03-14 19:54:44

Dexter

-Nie bądź taka zdziwiona. - uśmiechnąłem się lekko. - Ona nie jest taka zła. Jak jest tu. Nie wiemy jaka jest przy tych drugoklasistach , więc nie nam oceniać. - dodałem po chwili. - I nie przepraszaj , nie masz za co. -
Położyłem jej rękę na ramieniu.

Will/Drake Harper


~Oryginalnie ta gra wygląda inaczej , ale tu się trochę ... pobawię :D


Gra się załadowała. Wzięliśmy mikrofony - Rose niebieski , Amat zielony a ja czerwony. Włączyłem opcję "Hity z internetu".
-Co śpiewamy ? - zapytałem z nie znikającym uśmiechem.
-Linkin Park No More Sorrow ?- zapytał z nadzieją Amat. Spojrzałem na Rose.
-Jasne. - uśmiechnęła się i włączyliśmy. Chwilę potem wszyscy darliśmy się w rytm piosenki. A dokładniej ja się darłem , a oni nad wyraz ładnie śpiewali. Naprawdę. Oboje mieli świetne głosy.Chociaż ... to Linkin Park. tu każda piosenka to darcie się. ( XD )

~Przesłuchuję sobie LP więc dlatego akurat to :D

Poginka - 24-03-14 20:22:49

Elza Rose

Popatrzyłam na niego ze smutkiem.

- Może masz rację. Może powinnyśmy zacząć od nowa?- Zapytałam sama siebie głośno. Wzdychnęłam.
- Wiecie co, teraz ją poszukam i przeproszę za zachowanie.- Wstałam i ruszyłam w stronę drzwi.
- Czekaj! Pójdę z tobą. Chciałbym to zobaczyć.- Roześmiał się Dexter jak i ja.
- Ja też pójdę.- Powiedziała Camila. Razem ruszyliśmy w stronę wyjścia. Kiedy byliśmy na korytarzu usłyszałam piosenkę i głos Rose. Nasłuchiwałam i wywnioskowałam że są w pokoju obok.
- Pukamy?- Zapytałam przyjaciół. Oni pokiwali głowami. Wzięłam głęboki oddech i zapukałam. Po dłuższej chwili otwarł nam Drake ale zapomniałam że Amat jest z nim w pokoju.
- Hej Drake. Jest u ciebie Rose.- On pokiwał głową i pokazał ręką żebyśmy weszli. Kiedy znalazłam się w pokoju zamarłam.
- A-Amat?- Zapytałam jakby zdziwiona.- No tak.- Odparłam w myślach.
- Elza. Miło ciebie spotkać.- Zaczął do mnie podchodzić a ja się cofałam. W końcu pobiegłam na piętro w górę do naszego pokoju.


Anni Quinn

Usłyszałam na korytarzu jakby ktoś biegł. Den i ja popatrzyliśmy na drzwi i w tym samym momencie ruszyliśmy w stronę drzwi. Kiedy wyszliśmy na korytarz bieg ucichł. Było słychać tylko trzask ale nie wiedziałam z których drzwi dochodził trzask.

- Pewnie jakiś uczeń bawi się w berka.- Odparłam oschle i wróciłam do pokoju.
- Co w ciebie wstąpiło?- Zapytał mnie.- Rozumiem że jesteś zła że próbowałem ciebie podsłuchiwać ale nie wolno się tak zachowywać Anni!- Zawołał.
- Jak widzisz nie wiele o mnie wiesz bo ja jestem taka zawsze! Przynajmniej po jego śmierci i przed wyjechaniu do tej głupiej Akademii.- Szepnęłam tak aby nie usłyszał.

Willczyca68 - 24-03-14 20:38:39

Camila Collins

Ledwo weszłam z Dexterem i Elzą do pokoju , a ona już wybiegła. Wszyscy staliśmy w miejscu , patrząc się na siebie nawzajem , w tle tylko leciało Linkin Park , po chwili wyłączone przez Rose.
-Idę po nią. - powiedział Dexter i wyszedł. Ja po chwili dołączyłam do pokoju.
-To był głupi pomysł. - powiedziałam cicho i skierowaliśmy się w miejsce , gdzie jak sądziliśmy mogła być Elza. Do jej pokoju.

Rose Valentine


Staliśmy nieruchomo jeszcze przez kilka sekund, potem Drake zaczął się cicho śmiać. Potem wybuchnął śmiechem i po chwili znowu śmialiśmy się bez tchu.
-C - co to miało być ? - zapytał podniesionym ze śmiechu głosem. Chwilę nikt nie był w stanie odpowiedzieć , wciąż próbowaliśmy odzyskać oddech. Zamknęliśmy drzwi i usiedliśmy na dywanie przed telewizorem , tam , gdzie graliśmy w SingStar'a .
-Nie mam pojęcia. - odpowiedziałam. Po chwili skojarzyłam fakty. Czy to czasem nie jest TEN AMAT ? A nawet jeśli ...Pamiętałam jak "zdepresjowana" była Elza w pociągu , ale taka shiza ? Bez przesady.
-Może wy nie wiecie , ale Elza była moją dziewczyną. - powiedział Amat wiąż się uśmiechając.
-Była ? - zapytałam udając zaciekawienie.
-Tak . Ale sami widzicie jak się zachowuje. - powiedział pokazując ręką w stronę drzwi. - Chciałem się tylko przywitać ... -
-Jaaasne ...- powiedział Drake i wszyscy się roześmialiśmy.

Poginka - 24-03-14 20:54:48

Elza Rose

Zatrzasnęłam drzwi za sobą i usiadłam na łóżku.

- Mam nadzieję że nie obróci przeciwko mnie wszystkich moich przyjaciół.- Odparłam.- Już zdołał kilka osób. Będzie się tak to ciągnęło póki nie zostanę sama.- Dodałam po chwili. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Wiedziałam że to byli moi przyjaciele.
- Proszę nie wchodźcie chciałabym zostać przez chwilę sama. Całkowicie.- Dodałam po chwili.- Mam nadzieję że nie wygadają mu o naszym planie.- Pomyślałam. Wstałam i ruszyłam w stronę drzwi. Otworzyłam je a przed nimi stali oni.
- Słuchajcie. Ten plan się nie uda. Lepiej będzie dla was kiedy... mnie zostawicie i zapomnicie że był ten plan i... że się znaliśmy.- Odparłam.- Tak będzie najlepiej dla was.- Dodałam po chwili.- Ale nie dla mnie.- Pomyślałam. Odwróciłam głowę i podeszłam do łóżka i wyjęłam z torby cztery śliczne naszyjniki. Jeden taki męski a trzy damskie. Ten męski dałam Dexter'owi a pozostałe dwa dałam Camili.
- Ten jeden daj Anni.- Poprosiłam.- To będzie na pamiątkę.- Uśmiechnęłam się lekko ale sztucznie. A czwarty sama sobie założyłam.

Infernal - 25-03-14 20:38:07

Dexter

-Nie wezmę tego. - powiedziałem oddając jej naszyjnik. - Obiecałem , że nie zostawię cię i nie zrobię tego. Zostaję z tobą i uwierz , wszystko będzie dobrze. - powiedziałem i objąłem ją , by dodać otuchy.

~Wybacz że mało , nie mam pomysłu

Poginka - 25-03-14 20:52:11

Elza Rose

- Uwierz mi. Tak będzie lepiej. Nie chcę byście cierpieli przeze mnie i Amat'a.- Odparłam smutno. Dexter mnie objął.- Podejrzewam że Amat zdążył już obrócić Rose przeciwko mnie. Wiem że jej nie lubię, ale powiedziała że mi pomoże. Ale jak widać nic z tego nie wyszło.- Zamknęłam oczy. Wzdychnęłam.- Cóż jaki jest nasz dalszy krok?- Zapytałam przyjaciół.


Anni Quinn

Den popatrzył się na mnie z odrazą a ja ze złością. Obróciliśmy się od siebie i poszliśmy w swoją stronę. Ja usiadłam na łóżku i komponowałam. Kiedy obrócił się w stronę książki. Kapnęła mi łza na zeszyt. Popatrzyłam na Den'a z przykrością. Wzdychnęłam. Wstałam i podeszłam do niego.

- Przepraszam, ja... ma dzisiaj zły dzień.- Odparłam kładąc rękę na jego ramieniu. On się nie obrócił, ale trzęsło mu się całe ciało. Zdziwiłam się.
- Wszystko dobrze z tobą?- Zapytałam go ze zmartwieniem.

Infernal - 25-03-14 21:09:10

~Wzdychnęłam ? Może lepiej byłoby westchnęłam ? :)

Dexter

-Jedyne co sprawi , że będę cierpieć będzie patrzenie jak jesteś smutna . - uśmiechnąłem się lekko. -Rose się nie przejmuj , mogę z nią pogadać. A co do "następnego kroku" ...Wydaje mi się , że powinniśmy na razie nie zwracać na niego uwagi. - powiedziałem. - Na razie nie zrobił nic , co mogłoby ci zagrozić. Po prostu musimy się trzymać razem. - dodałem. - Trzeba będzie się rozejrzeć i znaleźć kilka ewentualnych kryjówek. Może znajdziemy jeszcze kilka osób gotowych w razie czego ci pomóc. - myślałem na głos. Na razie nie miałem lepszych pomysłów. Skrycie liczyłem na pomoc Rose , zaczynałem nawet kreować pewną koncepcję ...

Will/Drake Harper


-Dobra. - uśmiechnąłem się. - Gramy jeszcze ? - zapytałem. Nie mieli nic przeciwko.
-A musimy w to ? - zapytał Amat. - Chyba był tam sprzęt do Guitar Hero. Co wy na to ? -
-Świetnie ! -
ucieszyłem się.
-Biorę gitarę ! - krzyknęliśmy wszyscy jednocześnie , potem znowu się śmiejąc.
-Dobra , są dwie gitary i ktoś pójdzie na mikrofon. Będziemy się zmieniać. - powiedziała Rose i wzięliśmy sprzęt. Po wylosowaniu płyty padło na Warriors of Rock.
-Co najpierw ? - zapytał Amat , patrząc na playlistę.
-Def Leppard ? - zasugerowała Rose. Zgodziliśmy się i po chwili zaczęliśmy grać.

Poginka - 26-03-14 20:10:09

Elza Rose

Popatrzyłam ma swoje czerwone paznokcie.

- Masz rację.- A kurak wpadł mi niezły pomysł.- Wiecie co? Mam pomysł na fajną kryjówkę.- Dałam im znak aby szli za mną. Wyszliśmy z pokoju rozglądając się.
- Wiecie o zamkniętym piętrze?- przytaknęli. Wszyscy widzieliśmy schody , zagrodzone kratą.- Przyśniło mi się .- powiedziałam.- Wiem jak się do niego dostać.- Oparłam z dumą w głosie.- Według snu przejście powinno być ...- Wymacywałam ściany.- Tutaj.- powiedziałam po chwili .- Jednak mój sen był prawdziwy.- Odparłam z uśmiechem. Otworzyły się drzwi.
- Proszę wchodzić.Wiem że jest trochę ciemno ale mam latarkę.- dodałam jeszcze na zachętę.


Anni Quinn

- Odejdź nie mam ochoty z tobą rozmawiać.- Wyganiał mnie dziwnym głębokim głosem.
- Nie masz normalnie takiego głosu.- Odwrócił się do mnie z zaślinionymi ustami i dziwną twarzą.
- D-Den?- Zaniepokoiłam się kiedy wstał i był wyższy ode mnie a normalnie był tej samej wysokości. Wszystko mi się trzęsło. Patrzyłam na niego ze strachem.
- D-D-Den?- Zaczęłam powoli wyciągać do niego rękę, a on na nią się patrzył jakby pierwszy raz coś takiego widział.

Willczyca68 - 28-03-14 18:22:28

Camila Collins

Niepewna weszłam w przejście. Po chwili , gdy wszyscy się tam znaleźliśmy , drzwi ... zniknęły !
-Nie podoba mi się to. - powiedziałam drżącym głosem. Elza zaświeciła latarkę i skierowała snop światła przed nas. Wrzasnęłyśmy dokładnie w tej samej chwili. Przed nami stał .. szkielet ! Tylko Dexter uśmiechnął się i jak gdyby nigdy nic podszedł do kościotrupa.
-Jest sztuczny. - powiedział i na udowodnienie tych słów pomachał do nas ręką szkieletu.

Rose Valentine

Było wspaniale ! Granie z nimi to była czysta przyjemność. Oprócz tego załatwiliśmy sobie przekąski , bo jak się okazało w szafkach było kilka paczek chrupek. Mieliśmy więc prowiant. Zabawa rozkręcała się , graliśmy coraz głośniej .

Poginka - 28-03-14 20:26:18

Elza Rose

Wrzasnęłam jak zauważyłam szkielet.

- Jest sztuczny.- Powiedział chłopak i zaczął do nas machać ręką szkieleta. Zaczęłam się cicho śmiać.
- Chodźmy lepiej jeśli chcemy zdążyć zobaczyć pomieszczenie przed ciszą nocną.- Odparłam i zaczęłam iść po schodach. Machałam światłem w jedną i drugą stronę.
- Kto ma ochotę na straszne opowieści?- Zapytałam przyjaciół. Camila na chwilę zamarła.
- Dobra. Żartowałam.- Odparłam do Camili obejmując ją. Szliśmy w ciszy. Nagle zauważyłam że schody się skończyły. Rozejrzałam się.
- Według mojego snu włącznik światła jest...- Wymacywałam ścianę.- Tutaj!- Zawołałam światło i całe pomieszczenie się zaświeciło. Było w niej jak w zwykłej sali. Ławki, krzesła ale pajęczyn było bardzo dużo. Uśmiechnęłam się. Oczy mi się zaświeciły. Nie było tutaj żadnych okien. Na nasze szczęście.


Anni Quinn

Dotknęłam jego czoła. On się odwrócił i wybiegł z pokoju nie zamykając za sobą drzwi. Zmarszczyłam czoło i zaczęłam pościg. Wybiegłam z pokoju zatrzaskując za sobą drzwi. Biegłam za nim ale nie doganiałam go. Zatrzymałam się szybko oddychając. Opuściłam głowę.

- Co się z nim stało. Wyglądał jak wściekły wilkołak, ale...- Popatrzyłam w stronę której uciekał Den.
- To nie możliwe.- Szepnęłam.

Willczyca68 - 28-03-14 20:32:11

Camila Collins

W miejscu , gdzie się znaleźliśmy , było jak w starej , zagraconej klasie. Zero okien , przy ścianach stały różne szafy , szafki , pudła. Pomieszczenie nie było duże , gdzieś musiały być drzwi do reszty piętra , ale nie były nam na razie potrzebne. I raczej nie będą - do "drugiej części" z trzeciego piętra prowadziły zakratowane schody , więc trafiając tam moglibyśmy przez przypadek na kogoś wpaść. A tu ... Patrząc po kurzu nie było tu nikogo od lat .
-Too... Co teraz ? - zapytałam.

Poginka - 28-03-14 20:44:42

Elza Rose

Zastanowiłam się.

- Cóżż... Zaczęła bym wymyślać więcej kryjówek, bo jeśli ktoś zobaczy jak wchodzimy będzie źle, więc musimy mieć plan b.- Odparłam do przyjaciół. Usiadłam na jednej z ławki. Otarłam palec o ławkę i popatrzyłam na niego z urazą.
- Fuujjjj!- Zawołałam w myślach.- Poczekajcie chwilę muszę wyjść na nasze piętro po ścierkę. Nie wytrzymam w takim brudzie!- Zawołałam i zaczęłam iść po schodach. Kiedy wyszłam rozglądnęłam się czy nikt nie patrzy. Wyszłam a za mną zamknęło się wejście. Weszłam do pokoju i wzięłam ścierkę która była na szafie. Pobiegłam w stronę łazienki. Wzięłam mop oraz jakiś pojemnik i napełniłam go wodą w mydłem ( w płynie). Wyszłam i szłam w stronę tajnego wejścia, kiedy usłyszałam kroki. Zamarłam na chwilę ale nikt tu nie podszedł. Rozejrzałam się dokładnie i otworzyłam " drzwi"- weszłam. Schodziłam szybko ale pewnie. Kiedy byłam na dole spojrzałam na towarzyszy którzy dziwnie patrzyli na mnie i rzeczy które przyniosłam.
- Co? Nie będę myśleć w takim bałaganie.- Oburzyłam się. Podałam ścierki Dexter'owi i Camili.- To co do pracy?[/color[color=red]]- Zapytałam i włożyłam mop do pojemnika. Przyjaciele popatrzyli po sobie i przytaknęli z uśmiechem. Uśmiechnęłam się podekscytowana i wyjęłam mop. Zaczęłam nim jeździć po całym pokoju. Camila i Dexter zaczęli ścierać półki. Kiedy skończyłam popatrzyłam na nich miłym i słodkim wzrokiem, jakbym mówiła: " Jak oni razem słodko wyglądają". Zaczęłam i cicho śmiać.

Infernal - 02-04-14 18:48:21

Dexter

Pomogłem w sprzątaniu , ale na krótko. Jakoś ... nie jestem zwolennikiem sprzątania. Kurz mi nie przeszkadza , nie mam alergii , ani nic. jedyne , co zawsze trzymałem w czystości to swoje "sprzęty" , leżące w torbie , ukrytej przed niechcianymi łapami. Ale tu ...
-Co się tak patrzysz ? - zapytałem z lekkim uśmiechem, łapiąc dziwne spojrzenie Elzy.

Will/Drake Harper

W końcu nam się znudziło. Usiedliśmy spokojnie i zastanawialiśmy się , co robić dalej. Do ciszy nocnej zostały jeszcze trzy godziny.
-Może film ? - zaproponował Amat.
Zgodziliśmy się. Potem tylko przez kilkanaście minut wykłócaliśmy się o tytuł filmu. W końcu padło na The Avengers. Załadowaliśmy film z internetu ( kolejny plus wypasionych telewizorów = mają BARDZO DUŻO wypasionych funkcji ) i zajęliśmy się zrobieniem popcornu i ogólnie wywaleniem z szafek wszystkich tłustych słodkich i niezdrowych rzeczy , jakie udało nam się znaleźć. Potem usiedliśmy i włączyliśmy Avengersów.

Poginka - 02-04-14 19:09:03

Elza Rose

- Nic tylko...- Nie mogłam powstrzymać śmiechu.- Tak słodko razem wyglądacie.- Nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem ale od razu się opanowałam.
- Dobra teraz wracam na ziemię.- Odparłam i usiadłam na jednej z ławek. Oparłam brodę o dłoń.
- Cóżż... Co teraz? A właśnie nowe kryjówki.[/color[color=red]]- Odparłam wyjęłam z torebki kartkę i długopis.
- Macie jakieś pomysły? Szkoda że ta Akademia nie ma strychu.- Odparłam ze smutkiem.


Anni Quinn

Spojrzałam na podłogę i wróciłam do pokoju.

- Gdybyśmy się nie pokłócili nie doszłoby do tego.- Odparłam ze smutkiem.- Głupia Anii! Jesteś tylko kłębkiem nieszczęść.- Zawołałam pukając się w głowę pięścią.
- Może zobaczę co tak u Elzy i Camili. Pewnie wróciły już do pokoju.- Wstałam i ruszyłam w stronę drzwi do pokoju Camili i Elzy. Kiedy byłam pod nimi zapukałam lekko. Kiedy nikt się nie odezwał zapukałam mocniej i pewniej. Nikt nie odpowiedział.
- Będę tego żałowała. Alee...- Uchyliłam lekko drzwi ale w środku nikogo nie było. Na łóżku Elzy leżały cztery naszyjniki. Podniosłam je i popatrzyłam na nie ze smutkiem.

Infernal - 02-04-14 19:43:37

Dexter

-Mi TO wygląda na strych. - powiedziałem wskazując ręką na otaczającą nas przestrzeń z uśmiechem. -Ale to tylko akademik. Jutro rozejrzymy się w szkole , na razie może lepiej wracać ? - zapytałem

Will/Drake Harper

Ponieważ zaczęło się od kostki , znanej również jako Tesseract , i to na ciemnym tle , Rose zgasiła światło. Siedziała na środku , trzymając miskę z popcornem na kolanach. Wszyscy patrzyliśmy na ekran telewizji.
-Loki !- krzyknęliśmy jednocześnie ,gdy na ekranie pojawiła się włócznia wręczana do rąk boga. Potem się uśmiechnęliśmy.
-Czy wy też ... ? - zapytał Amat , a ja równocześnie z Rose potwierdziłem.
-Tak , Loki jest najlepszy. - uśmiechnęła się i znowu zagapiliśmy się w ekran.

Poginka - 02-04-14 20:00:54

Elza Rose

- Masz rację. Z mojego telefonu wynika że za dwie godziny jest cisza nocna i sprawdzanie pokoi czy wszyscy są.- Odparłam wchodząc na schody. Szliśmy jakby wieczność ( albo dwie minuty) kiedy uderzyłam nosem w ścianę. Wszyscy się roześmialiśmy.
- Dobra. To było akurat zabawne.- Odparłam z uśmiechem.- Może jeszcze przyjdziesz do nas. Pogadamy sobie.- Dexter miło pokiwał głową. Przyłożyłam ucho do ściany.- Chyba nikt nie idzie.- Odparłam otwierając " drzwi". Weszliśmy do naszego pokoju a tam na łóżku siedziała Anni.
- Anni. Co ty tutaj robisz?- Zapytałam ją zdziwiona.


Anni Quinn

- Nic. Chciałam tylko was odwiedzić.- Odparłam smutno chowając za sobą naszyjniki.- Gdzie byliście.- Zapytałam ich smutnym głosem. Elza stała się jakaś zakłopotana.
- Byliśmy... u Dexter'a.- Uśmiechnęła się do mnie dziwnie.
- Dobra. To ja może już pójdę.- Odparłam cichym głosem i wyszłam z pokoju. Kiedy znalazłam się na korytarzu Elza zatrzasnęła za mną drzwi. Poszłam do pokoju z opuszczoną głową. Kiedy weszłam do pokoju Den siedział na miejscu w którym był przed zamienieniem się w wilkołaka. Usiadłam obok niego zakłopotana.

Willczyca68 - 03-04-14 18:56:19

Camila Collins

Nie za bardzo rozumiałam , co się działo. Wzruszyłam ramionami i usiadłam na swoim łóżku. Zerknęłam na torbę z rzeczami, myśląc , co by tu teraz robić. Elza i Dexter też usiedli , na przeciwko mnie.
-Jak myślicie , będzie tu jeszcze ktoś ? - zapytałam wskazując na wolne łóżko za sobą.

Rose Valentine


Uśmiechnęłam się , gdy po chwili na ekranie znowu pojawił się Loki. Jak ja uwielbiam ten film ! Oglądałam go milion razy , zawsze z tym samym zachwytem.
-"I am Loki , of Asgard." - powiedziałam cicho jednocześnie z bohaterem i w tym samym momencie co Amat i Drake. Uśmiechnęliśmy się do siebie. To było ... dziwne i niesamowite ! Czułam się przy nich tak samo dobrze jak przy Nicku ...
Zamyśliłam się. Ciekawe , co teraz robią ? ...
"Wróciłam" dopiero w połowie pościgu. Chłopcy zdążyli zjeść cały popcorn i otworzyć paczkę z żelkami. Z powrotem utkwiłam wzrok w filmie.

Poginka - 03-04-14 19:22:39

Elza Rose

Wzruszyłam ramionami.

- Nie mam bladego pojęcia. Ale też mam nadzieję żeby właśnie nikogo nie będzie.- Odparłam patrząc na łóżko za nią.- Gdyby jednak ktoś był, nie możemy gadać o naszych sprawach w pokoju. Co było by... nie fajne.- Odparłam ze smutkiem. Było trochę niezręcznie... i cicho. Każdy patrzył się w inną stronę. Ja patrzyłam w jedyne okno w tym pomieszczeniu. Wokół były lasy. I jeszcze ten zniewalający zachód słońca. W oczach nazbierały mi się łzy szczęścia. Ale szybko je otarłam.


Anni Quinn

Den popatrzył się na mnie.

- Czy coś się stało Anni?- Zapytała bo wyglądałam jakoś... dziwnie.
- Co? Ja? Nie. Wszystko dobrze.- Odparłam i popatrzyłam się w inną stronę.- Dasz radę Anni. Zapytaj go!- Wołałam do siebie w myślach.
- Cóż chciałam się ciebie zapytać o to samo.- Odparłam patrząc na niego podejrzliwie.
- O co ci chodzi. Ja czuję się dobrze. Przecież siedziałem cały czas tutaj.- Odparł ze zdziwieniem.
- Jak to? Przecież ty... ale ty? Nieważne!- Wstałam i wzięłam piżamę. Ruszyłam w stronę łazienki.

Willczyca68 - 03-04-14 19:35:12

Camila Collins

Rozmowa się nie lepiła. W sumie w ogóle jej nie było.
-Wiecie co , może już lepiej wracajmy do siebie. - uśmiechnęłam się do Dextera. Nie chciałam go wyganiać , ani nic , ale siedzenie tutaj w ciszy byłoby dziwnie więc... nie był potrzebny.
Kiwnął głową i wstał.

-Do zobaczenia jutro. - powiedział z uśmiechem i wyszedł. Zostałyśmy z Elzą same.
-To ja się idę umyć. - powiedziałam , biorąc piżamę i wchodząc do łazienki.

Rose Valentine

Mijały kolejne minuty filmu. Zgodnie stwierdziliśmy , że oglądamy "tylko dla Lokiego" , przewijaliśmy więc połowę scen z filmu. Chłopcy tylko musieli zatrzymywać na Czarnej Wdowie.
-Ładna jest. - powiedział po prostu Drake , gdy pojawiła się by przekonać Ludzką-Wersję-Hulk'a do współpracy. Dla świętego spokoju się zgodziłam. Ale najlepszą zabawę mieliśmy przy powtarzaniu słów Lokiego. Na przykład podczas jego występu w Niemczech.
-"You were made to be ruled. In the end you always kneel". -
-Najlepszy cytat ever. - uśmiechnął się Amat , a razem z Drake'm przytaknęliśmy.

Poginka - 03-04-14 20:06:21

Elza Rose

- Dobrze umyję się po tobie.- Uśmiechnęłam się do niej. Kiedy wyszła szybko wstałam i wyjrzałam zza drzwi. Dexter wyszedł i szedł w stronę swojego pokoju. Patrzyłam na niego słodko. Może on sądził że ja go tylko lubię. ale nie. On. Chyba mi się spodobał. Zarumieniłam się. Nagle się odwrócił. Ja się szybko schowałam i zamknęłam lekko drzwi. Usiadłam na łóżku. Nagle dostałam natchnienie. Wyrwałam kartkę z zeszytu. Wyjęłam ołówek i zaczęłam pisać wiersz. Kiedy skończyłam przytuliłam ten wierszyk a potem zgniotłam i wyrzuciłam zza łóżko. Zaczęłam cicho płakać.


Anni Quinn

Byłam zakłopotana i zła.

- Może on mówi prawdę? A może mówi tak abym o tym zapomniała.- Zezłościłam się. Prawie stałam się czerwona jak burak. Wzięłam głęboki wdech. Usiadłam znowu obok niego.
- Słuchaj. Nie jestem głupią dziewczyną której można wmówić byle co. Wiem co widziałam.- Odparłam do niego.
- Ale nie wiem o co ci chodzi. Wytłumaczysz mi, czy nie?- Zapytał już trochę zdenerwowany.

Infernal - 03-04-14 20:12:11

Camila Collins

Szybko się umyłam , owinęłam włosy w ręcznik , żeby szybciej wyschły , i wyszłam , ubrana w piżamę. Elza siedziała na swoim łóżku i ... płakała ?
-Hej , co się stało ? - zapytałam , kładąc jej rękę na ramieniu i siadając obok.

Rose i chłopaki oglądają film , wiec na razie nie mam co pisać :P

Poginka - 03-04-14 20:25:38

Elza Rose

Spojrzałam szybko na Camilę wystraszona. Miałam całe oczy czerwone. Popatrzyłam na papierek który trochę wystawał zza łóżka.

- Eee... nic takiego.- Odwróciłam się do niej otarłam oczy i wstałam. Wzięłam ręcznik i piżamę.
- Nie bierz to do siebie. Nic złego nie zrobiłaś.- Uśmiechnęłam się do niej sztucznie i weszłam do łazienki. Weszłam pod prysznic i zaczęłam myć włosy. Powtarzałam w głowie słowa wierszu:
"Jesteś latem mym i wiosną,
Roześmianą wciąż radością,
To Ty zimą i jesienią
Jesteś kwiatem i zielenią,
Tyś mym źródłem i strumieniem,
W Tobie gaszę me pragnienie,
Z Tobą wszystkie chwile dzielę:
Świątek, piątek i niedzielę.
Składam dzisiaj w Twoje ręce
Życie moje i... me serce!"
Wyszłam spod prysznica i wytarłam włosy.



Anni Quinn

- Więc zacznę od początku.- Kiedy opowiedziałam mu całą historię zamarł.
- Ja... wilkołak?- Popatrzył się na mnie jak na wariatkę. Nie odzywaliśmy się przez dłuższą chwilę.

~ krótkie bo nie mam pomysłów.

Willczyca68 - 03-04-14 20:40:45

Camila Collins

Wzruszyłam ramionami i położyłam się spać. Wyjęłam jeszcze z torby notes i ołówek i wepchnęłam pod poduszkę. Jeśli wpadnę na jakiś genialny pomysł od razu będę go mogła zapisać. Lub narysować. Odwróciłam się na drugi bok i przytuliłam swoją maskotkę. Chwilę później spałam.

Rose Valentine

Film leciał dalej. Loki złapany , Loki uwolniony , Loki znowu złapany , Loki wepchnięty do szklanego pudła ("Zbyt ładny , by zamknąć go za kratami" - pomyślałam ) , Loki ucina sobie pogadankę z Mevling Quim ...
Mimo faktu , że kocham ten film i naszego wspaniałego Boga Kłamstw , zmęczenia po podróży dały o sobie znać.

-Dobra chłopaki , ja chyba już będę iść. - powiedziałam. Drake zatrzymał film.
-Weź nie idź ,dopiero połowa. - powiedział , a Amat zgodził się z nim.
-Jestem zmęczona. - Spojrzeli po sobie , a potem jednocześnie ziewnęli. Uśmiechnęłam się. - Wy też. lepiej będzie , jak już pójdziemy spać. Dobranoc. - powiedziałam wychodząc.
-Dobranoc. - powtórzyli .
Chwilę potem byłam w pokoju. Dexter siedział na łóżku i czytał. Skorzystałam więc z okazji , wzięłam piżamę i poszłam się umyć.

Poginka - 03-04-14 21:01:20

Elza Rose

Weszłam do pokoju. Było ciemno więc nic nie widziałam. Szłam do przodu po omacku. W końcu doszłam do swojego łóżka. Położyłam się i od razu zasnęłam. Śnił mi się Dexter i Amat. Bili się. Próbowałam ją zakończyć ale nie udało mi się. Amat uderzył Dexter'a w głowę a on zemdlał. Podbiegłam do niego. Kucnęłam i położyłam głowę na nim. Zaczęła płakać. Amat śmiał się. Podniósł mnie i zaczął mnie dusić.

- Mówiłem żebyś ze mną nie zrywała, ale teraz zobacz!- Odwrócił mi głowę w stronę Dexter'a.- Przez ciebie twoi "przyjaciele" cierpią. Jesteś z siebie zadowolona?- Zapytał i odrzucił mnie na ziemię. Uderzyłam głową o glebę i straciłam przytomność. Widziałam swój wiersz. Widziałam Dexter'a, śmiejącego się Amat'a.
- Nie proszę! Dość!- Wołałam. Wierciłam się w łóżku. Zaczęłam się pocić. Szybko oddychałam. Nagle się obudziłam. Popatrzyłam na zegarek. Była druga godzina. Wstałam i poszłam do toalety. Kiedy wyszłam usiadłam na łóżku i ukryłam twarz w dłoniach.
- Ponoć pierwsza noc gdzieś jest najlepsza.- Szepnęłam do siebie.- Ciekawe jakie będzie reszta nocy. Chyba nie będę spała.- Odparłam i położyłam się. Wyczułam kartkę za łóżkiem. Wyciągnęłam ją i spojrzałam. Zamknęłam oczy i zasnęłam.


Anni Quinn

Spałam już śniła mi się Elza oraz Camila, Dexter i Drake. To nie był miły sen, i nie był to koszmar.

Infernal - 08-04-14 06:51:14

~Jakość textu poniżej poziomu , bo NIE MAM WENY :(

Dexter


Umyłem się po Rose i chwilę potem leżałem w łóżku , myśląc nad tym wszystkim , co się dzieje. Potem zasnąłem.

...

Obudziłem się następnego dnia , przed wschodem słońca . Czyli jakoś o piątej. Rose jeszcze spała. Jak najciszej zająłem się przygotowywaniem do szkoły

Will/Drake Harper

Po wyjściu Rose popatrzyliśmy po sobie.
-Ma rację , lepiej idźmy spać. - powiedział Amat. Za sprzątaliśmy trochę i po umyciu się poszliśmy spać.

Poginka - 08-04-14 20:47:16

Anni Quinn

Obudziłam się ok. szóstej rano. Jak na mnie to było późno.

- Ale późno!- Zawołałam w myślach. Już miałam zeskoczyć z łóżka ale przypomniałam sobie że w moim pokoju jest Den. Cicho i delikatnie położyłam nogi na drewnianych deskach. Den słodko spał na podłodze siedząc. Uśmiechnęłam się. Wzięłam ciuchy i zaczęłam przebierać się w łazience. Po dwóch minutach wyszłam z łazienki nie umalowana i bez peruki oraz soczewek. Uczesałam włosy i zrobiłam koka. Spojrzałam w lustro z wyrzutem. Wzdychnęłam i spoglądnęłam na siebie. Próbowałam się uśmiechnąć ale nic z tego.


Elza Rose

Obudziłam się tak gdzieś ok. w pół do siódmej. Śniło mi się dokładnie to samo. Przed oczami widziałam Amat'a. Przetarłam oczy i zobaczyłam to samo i spostrzegłam że to ON!! Chciałam krzyknąć ale on zasłonił mi usta ręką.

- Ciii.- Szepnął i pokazał na Camilę. Odsunęłam jego rękę,
- Co ty tutaj robisz?- Zapytałam go w nadziei że Camila się obudzi ale na darmo.
- Chciałem cię przeprosić za dawne zachowanie i czy dasz mi kolejną szansę.- Zrobił słodką i uroczą minę ale jak nie dałam się oraz walczyłam dalej.
- Słuchaj- Wstałam.- Nie mam czasu na twoje głupie zabawy.- Odparłam i wyszłam z nim na korytarz.- Oraz mam już chłopaka więc się spóźniłeś.- Odparłam do niego z przekonaną miną. Chciał coś powiedzieć ale nie dałam mu bo weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi na klucz. Wzdychnęłam. Wrzasnęłam z przerażenia co zobaczyłam Camilę która siedziała na łóżku i patrzyła na mnie.
- Przestraszyłaś mnie.- Odparłam uśmiechając się sztucznie.

Willczyca68 - 20-04-14 06:55:39

Rose Valentine

Obudziło mnie delikatne trącenie w ramię.
-Wstawaj. -
Otworzyłam oczy i zobaczyłam lekko uśmiechniętego Dextera.
-Która godzina ? - zapytałam jeszcze śpiąca , przecierając oczy.
-Prawie szósta. Pomyślałem , że może pasowało by cię obudzić ...-
-Dobrze pomyślałeś. -
Wstałam i wzięłam kosmetyczkę. Zapomniałam wczoraj o jej rozpakowaniu ... - Jeżeli nie masz nic przeciwko temu , to się ogarnę. - powiedziałam jeszcze z uśmiechem i weszłam do łazienki.

Camila Collins


Uśmiechnęłam się.
-Ja ciebie ? Mało prawdopodobne . - po chwili milczenia zapytałam. - Co robiłaś na korytarzu ? -

Infernal - 20-04-14 07:18:34

Dexter

Odprowadziłem ją wzrokiem. Była milsza , niż przy pierwszych spotkaniach. Dużo milsza. Dopóki nigdzie nie było innych dziewczyn. Do tego nawet ładna ... Bardzo ładna .
Odwróciłem się i wziął za pakowanie plecaka. Podręczniki , zeszyty , piórnik ... Zajęło mi to jakieś 10 minut. W tym czasie Rose "ogarnęła się" i wyszła z łazienki. Ubrana w szkolny mundurek , który już wczoraj wisiał w szafie , z rozpuszczonymi włosami i niebieskim naszyjnikiem.

-Nie malujesz się ? - zapytałem lekko zdziwiony.
Spojrzała na niego i lekko się uśmiechnęła.

-To zabrzmi głupio , ale nie ma co niszczyć naturalnego piękna. Chociaż nie twierdzę , że jestem piękna ... -
-Jesteś niezwykle piękna. -
powiedziałem z uśmiechem.
Zarumieniła się i natychmiast odwróciła wzrok .Szybko zajęła się pakowaniem książek.

-Dzięki. - powiedziała po chwili. - Chociaż według mnie się mylisz. -dodała z uśmiechem.

Will/Drake Harper


Amat chrapał. Jakby ta wiadomość miała dla kogoś oprócz mnie znaczenie. Bo dla mnie ...
Zasnąłem po godzinie , albo nawet później. I śniła mi się autostrada z traktorami. Mega inteligentny sen ...
Obudziła mnie cisza. Wstałem i rozejrzałem się , po jeszcze ciemnym pokoju. Mrużąc oczy od zbyt jasno ustawionego ekranu sprawdziłem godzinę w telefonie . 5:21 .

-Wstałeś już ? -  zapytał Amat z uśmiechem na mój widok.
-Najwyraźniej. - odwzajemniłem uśmiech.

Poginka - 22-04-14 14:21:02

Elza Rose

- Co...? Ja... ee... .- Wzdychnęłam.- Nie będę ci kłamać ze względu na to że jesteś moją przyjaciółką.- Odparłam i po dłuższej chwili kontynuowałam.- Byłam na korytarzu z... Amat'em. Prosił mnie o wybaczenie. Ale odpowiedziałam mu "nie".- Popatrzyłam na Camilę wzrokiem jakbym mówiła: " Proszę, nie komentuj". Po dłuższej chwili kiedy Camila nie odpowiadała wzięłam kosmetyczkę, poszłam do łazienki zamykając drzwi. Obmyłam się i ubrałam w mundurek. Wyszłam po jakichś 5 minutach. Po mnie weszła do łazienki Camila. Zaczęłam się pakować.


Anni Quinn

Zauważyłam że Den powoli się budzi i zaczęłam panikować. Ubrałam byle jak perukę.
- Cześć Den.- Przywitałam kolegę odwrócona. Czułam na sobie jego wzrok.
- Hejka.[/color[color=#800080]]- Odparł Den zdziwiony.- To ja idę do łazienki.- Powiedział wstając.
- W łazience mam soczewki!!- Zawołałam w myślach.- Wiesz co ja... eee... pierwsza pójdę boo... czegoś zapomniałam.- Odparłam zagradzając mu drogę z zamkniętymi oczami. Wiedziałam że Den zaczyna podejrzewać że dzieje się coś złego. Weszłam do łazienki zamykając za sobą drzwi. Założyłam szybko soczewki, poprawiłam perukę i pomalowałam się. Wyszłam z łazienki dumna że tak szybko się uwinęłam. Den dziwnie patrzył się na mnie.
- Co? Możesz wejść.- To mówiąc pokazywałam na łazienkę. On powoli i dalej się na mnie patrząc wszedł do łazienki zamykając drzwi. Wzięłam torbę i zaczęłam się pakować.

Willczyca68 - 22-04-14 15:52:14

Camila Collins

Przygotowałam się do szkoły i wyszłam już w mundurku. Widziałam jak Elza się pakuje i sama wzięłam plecak z książkami.
-Czemu mu odmówiłaś ? - zapytałam.

Rose Valentine

Spakowałam się i spojrzałam na zegarek.
-Już jest 6 : 30 ... - powiedziałam , lekko zdziwiona. Bardzo szybko to minęło. Usiadłam na łóżku. - Jeszcze godzina ... - powiedziałam zrezygnowana.
Dexter uśmiechnął się.

-Możemy wpaść zobaczyć co robi reszta. Albo poczytać. -
-A co byś wolał ? -
zapytałam z lekkim uśmiechem.
Zastanowił się.

-Chyba poczytać. Chcesz "Maximum Ride" ? -
-Okey. -

Podał mi książkę i wdrapał się na swoje łóżko. Zaczęliśmy czytać.

Poginka - 22-04-14 20:02:38

Elza Rose

- Bo... wiedziałam że i tak jak mu wybaczę, to w najbliższym czasie i tak mnie bardzo zrani i... nie ufam mu.- Odparłam z lekkim uśmiechem. Camila również się spakowała. Popatrzyłam na zegarek w telefonie.
- Jest za dwadzieścia siódma. To mamy ponad pół godziny.- Schowałam telefon do torby i wyjęłam z szuflady książkę pt. " Dom Tajemnic". Camila popatrzyła się na mnie dziwnie.
- Co?- Zapytałam zdziwiona.- Chcesz jedną?- Camila wesoło pokiwała głową. Wyjęłam z tej samej szuflady "Baśniobór"
- To świetna książka.- Uśmiechnęłam się do niej. Odebrała ode mnie książkę, usiadłyśmy na łóżkach i zaczęłyśmy czytać.


Anni Quinn

Kiedy się już spakowałam usiadłam na łóżku i pogrążyłam się w marzeniach. Patrzyłam się za okno na te piękne lasy. Myślałam ile te lasy dadzą mi natchnienia. Ale te myśli zniknęły przez otwieranie się drzwi. Den wyszedł w mundurku tak samo jak ja. Patrzyłam na niego jak na ducha. Usiadł koło mnie wpatrując się w ścianę przed sobą.
- Teraz wytłumacz mi dlaczego ostatnio tak dziwnie się zachowujesz. Na początku byłaś taka miła, a teraz....- Patrzył się wciąż na ścianę co trochę mnie denerwowało.
- Ech... Wybacz mi, ale... nie mogę ci powiedzieć.- Odparłam.
- Ale...- Popatrzył się ma mnie.- Dlaczego?- Odwrócił moją twarz w jego stronę.
- Ja... ja... nie mogę!!- Zawołałam i odsunęłam się w bok i upadłam na podłogę. Już całe moje policzki były w łzach. Już Den miał wstać aby mi pomóc, ale podniosłam się i pobiegłam w stronę łazienki. Już złapałam za drzwi ale on złapał mnie za ramię. Kopnęłam przy tym jakąś puszkę która przewróciła wazon, a on się rozbił co wytworzyło dużo hałasu.

Willczyca68 - 22-04-14 20:12:12

Camila Collins

Na czytaniu czas minął bardzo szybko. Ani się nie obejrzałam , a już była 7 !
-Chodź , już 7. - powiedziałam do Elzy , oddając książkę. -Lepiej być wcześniej , niż się spóźnić. -
Wzięłam plecak i wyszłam na korytarz , słysząc za sobą kroki.
-Wpadniemy po Anni i Dextera? -

Rose Valentine

Chwilę później musieliśmy się zbierać.
-Książkę weź , jak będzie nuda. - uśmiechnął się Dexter i wyszliśmy z pokoju.

Poginka - 22-04-14 20:40:35

Anni Quinn

Wyrwałam mu się i wytarłam łzy rękawem. Trochę mnie dziwiło to że nie miałam czerwonych oczy od płaczu.

- Nie mam ochoty z tobą o tym gadać.- Usiadłam na łóżku  w zamyśleniu. Spojrzałam na zza okno na lasy. Od razu rozjaśniły mi się oczy. Świeciły mi się jak gwiazdy. Spojrzałam na zegarek była już 7 ale postanowiłam że pójdę 10 po. Den podszedł do mnie.
- Dlaczego ty masz...- Złapał mnie za perukę i zdjął ją zanim zdążyłam ją złapać. Upuścił ją kiedy ujrzał moje brązowe włosy spięte w kok. Po chwili do pokoju weszły bez pukania Elza i Camila. Wszyscy zamarli.
- Anni?- Den powoli podchodził do mnie. Wstałam szybko. Wzięłam z podłogi perukę oraz torbę i wybiegłam z pokoju.


Elza Rose

Weszłyśmy bez pukania. Kiedy zobaczyłyśmy Anni z brązowymi włosami zamarłyśmy. Anni wzięła swoje rzeczy i szybko wybiegła. Ja i Camila popatrzyłyśmy po sobie.
- Den?- Podeszłam do niego.- Co tutaj się stało?- Den w skrócie opowiedział historię i usiadł na łóżku. Ja usiadłam obok niego a Camila obok mnie.
- Zauważyłem brązowy kosmyk który wystawał spod jej peruki.- Odparł zdruzgotany.

Willczyca68 - 22-04-14 20:46:33

Rose Valentine

Wyszliśmy z pokoju , kiedy z rozpędu wpadła na mnie ...
-Anni ? - szybko się podniosłam , a Dexter pomógł wstać dziewczynie.Chciała odbiec , ale trzymał ją mocno za nadgarstek - Masz brązowe włosy ? - zapytałam zdziwiona.
Popatrzyłam na Dextera. Był tak samo zdziwiony jak ja .

-Coś się stało ? - zapytał , uśmiechając się do niej przyjaźnie.

Poginka - 22-04-14 20:57:40

Anni Quinn

Dyszałam ciężko. Próbowałam się wyrwać ale nic z tego nie wyszło.
- Nie... Nie mogę wam powiedzieć!- Wyrywałam się jak najmocniej ale na darmo. W końcu przestałam.
- Dobra. Chcecie prawdy. Proszę!- Zdjęłam soczewki.
- Obiecajcie mi najpierw że nikomu nie po wecie!- Oni przytaknęli.- Tak na prawdę mam na imię Driada Taylor.- Wyjaśniłam z dumą. Nie mogłam się przyznać do reszty. Może to oni chcieli wykorzystać mój jeszcze nie odkryty dar?

Willczyca68 - 25-04-14 15:17:31

Rose Valentine

Prychnęłam
-Ale mi tajemnica. Córką prezydenta jesteś , że tak się ukrywasz ? - zakpiłam z dumnego tonu , jakim to powiedziała. Dexer puścił jej rękę i posłał mi mordercze spojrzenie.
-Dlaczego ukrywasz swoją tożsamość ? Zresztą lepiej chodźmy do pokoju , chyba że chcesz się już zupełnie ujawnić- powiedział , uśmiechając się do Anni. Wróciliśmy do pokoju , bo oczywiście poszłam za nimi. Nie podobało mi się to.

Camila Collins

Przesiadłam się i teraz siedziałam po drugiej stronie Dena. Nieśmiało położyłam mu rękę na ramieniu , żeby dodać choć trochę otuchy.
-Spokojnie , nic złego nie zrobiłeś. - uśmiechnęłam się lekko. - Musimy się dowiedzieć o co chodzi , ale na razie trzeba iść na lekcje , bo spóźnienie się już pierwszego dnia będzie bardzo źle wyglądać. Chodźcie. - Wstałam i uśmiechnęłam się do nich nieco sztucznie. Nie miałam pojęcia co się dzieje .

Poginka - 25-04-14 20:53:47

Anni Quinn/ Driada Taylor

Weszłam za Dexter'em i usiadłam na łóżku.
- Ukrywam swoją tożsamość bo...- Miałam już dokończyć ale zamarłam.- Nie mogę wam ufać. Nikomu nie mogę ufać. Więc nie mogę wam nic powiedzieć. Wybaczcie mi ale taki mój los, że nie mogę nikomu ufać, chociaż chcę.- Odparłam dramatycznie patrząc na ścianę. Miała mi już popłynąć łza ale nie pozwoliłam jej wypłynąć gryząc się w język.
- Mam taki pomysł. Chodźmy na lekcje, bo jak się spóźnimy pierwszego dnia, to nie będzie o nas dobrze świadczyć.- Wstałam, poszłam do łazienki. Założyłam perukę dokładniej. Założyłam soczewki. Wzięłam torbę i stałam pod drzwiami czekając aż oni się łaskawie ruszą.


Elza Rose

- Masz rację Camila. Porozmawiamy z nią po lekcjach. Złapiemy ją i będziemy trzymać ją mocno. Zażądamy wyjaśnień.- Uśmiechnęłam się do towarzyszy. Wzięłam torbę. Den wziął plecak. Poszliśmy do tego dziwnego pomieszczenia i usiedliśmy na siedzeniach.
- To może Den niech prowadzi. Po lekcjach ty prowadź Camila. Dobrze?- Oboje pokiwali. Den usiadł na siedzeniu kierowcy. Zaczął jechać. Szybko jechał, ale nie tak jak ja. Po krótkiej chwili dotarliśmy do budynku gdzie są sale. Wysiedliśmy. Tam czekała na nas nauczycielka z haczykowatym nosem. Chciało mi się z niej śmiać jakie ma ubranie, ale porównałam nasze ubranie a jej. Szczerze mówiąc ona miała fajniejsze.

www.csmaps.pun.pl www.rezydencja-surykatek.pun.pl www.budownictwo89.pun.pl www.350z.pun.pl www.220v.pun.pl