Niezwykły Świat

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#21 15-02-14 23:21:25

Infernal

Gość

Re: Mutanty

Nightclaw

Ruszyłem przed siebie , a dziewczyna za mną. Jedno z Wejść było niedaleko , kawałek za parkiem. Zamyśliłem się. Aura milczała , rozglądając się ciekawsko dookoła , a ja ukradkiem przyglądałem się jej. Miałem wrażenie ( zresztą słuszne ) jakbym patrzył na anioła. Za każdym razem. W końcu miała chyba wszystkie cechy , którymi powinien wyróżniać się anioł - olbrzymie śnieżno-białe skrzydła , szczupłą sylwetkę , piękne włosy i hipnotyzujące spojrzenie. Jak obrazek... Otrząsnąłem się , gdy stanęliśmy przed bramą. Była otwarta. Cicho przeklnąłem
-Ludzie ... -wyjaśniłem , gdy dziewczyna spojrzała na mnie pytającym wzrokiem.-Ale jesteśmy już blisko. Pasuje tylko , żeby nikt nas nie zauważył.- uśmiechnąłem się lekko. Chłopak z ogonem i uszami kota oraz nadzwyczajnej urody panienka , z której pleców wyrastają skrzydła , teraz trochę przykryte bluzą i dotykające piórami ziemi. Taaaak , bardzo łatwo przeoczyć. Mimo wszystko skręciłem i ruszyłem wzdłuż muru , kątem oka wciąż widząc Aurę , idącą za mną jak cień. Po paru metrach skończyło się ogrodzenie Parku i stanęliśmy na wprost małego , obrzydliwie różowego domku. Wzdrygnąłem się. Jak zawsze , kiedy widzę coś wielkiego i okropnie różowego. Jednak tu właśnie znajdowało się jedno z Wejść. Przeskoczyłem przez niski , góra pół metrowy płotek i ruszyłem za domek. Z tyłu , przykryte jakąś płachtą i deskami było Wejście. A dokładniej dziura w ziemi , tonąca w mroku.

 

#22 28-02-14 17:20:08

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: Mutanty

Aura


Patrzyłam jak chłopak bez lęku wskakuje w ciemność i bez wahania zrobiłam to samo. Nie wiem czemu. Mogła to być przecież pułapka. Jakby się zastanowić , to wprost idealna - uwięzić mnie w ciasnej przestrzeni , gdzie nie będę miała możliwości ucieczki poprzez wzbicie się w powietrze. Nienawidzę ciasnych miejsc. A mimo wszystko za nim zeszłam. Tunel , w którym się znaleźliśmy był równie czarny , co Wejście widziane z góry. Po chwili rozbłysło lekkie , elektryczne światło - Nightclaw miał latarkę. Oświetlił drogę pzed nami i lekko się wzdrygnęłam. Nie widać było końca tunelu , przynajmniej nie w tym świetle.Za to doskonale widoczne były wszechobecne pajęczyny. Widziałam również wielkie czerwone ślepia , których właściciel skrywał resztę siebie w cieniu.
-Co to ?- zapytałam siląc się na obojętny ton , jednak nie skutecznie . Mimo całego wysiłku głos zadrżał ,zdradzając strach przed.... tym czymś. Mimowolnie stanęłam dość blisko Nightclaw'a . Nie wiem do końca czemu , po prostu jego obecność sprawiała że czułam się ... bezpieczniejsza ? Niemal całą Szkołę spędziłam w izolacji od mutantów ( i ludzi ) , więc kontakt z innymi poprawiał mi humor oraz zwiększał poczucie bezpieczeństwa. Chociaż to drugie było bardzo wątpliwe , póki istnieje szansa , że Szkoła nadal nas szuka...


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zbr.pun.pl www.rodzinaiforum.pun.pl www.nld.pun.pl www.wszadministracja.pun.pl www.allpc.pun.pl