Niezwykły Świat

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 05-01-14 21:55:38

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Naszyjniki

Fabuła :


... Jest noc , śpisz.  Nikogo nie ma w domu. Nagle słychać dzwonek do drzwi. Wstajesz , podenerwowany , kto może przychodzić o takiej porze ?! Otwierasz drzwi , a tam ... paczka. Małe kartonowe pudełko. Niepewnie rozglądasz się za osobą , która je tu zostawiła , jednak ulica jest pusta. I ciemna. Bierzesz pakunek i zamykasz drzwi , tym razem na klucz. Wracasz do swojego pokoju , zapalasz lampkę stojącą na biurku i patrzysz na pudełko. Zwykłe , tekturowe. żadnych napisów , znaczków , nic. Bierzesz do ręki i potrząsasz. Coś w środku obija się o ścianki. Wreszcie postanawiasz je otworzyć. Rozdzierasz tekturę. Pierwsze co widzisz to kawałek papieru pokryty niekaligraficznym pismem. Wciągasz go i kładziesz obok resztek pakunku. Zaglądasz jeszcze do środka , a twoim oczom ukazuje się ... naszyjnik. Zdziwiony wyciągasz go i oglądasz ze wszystkich stron. Jest piękny , a twój wzrok najbardziej przykuwa niezwykły kamień na jego środku. Zastanawiasz się o co właściwie chodzi. Twój wzrok pada na kartkę. Z nadzieją , że znajdziesz tam jakieś wytłumaczenie dotyczące zawartości pakunku pochylasz się i usiłujesz odgadnąć znaczenie nabazgranych słów. Niestety niewiele to pomaga. Z całej kartki odszyfrowujesz jedynie słowa "naszyjnik" , "uważaj" , "niebezpieczne" , "nie wiadomo" , "tajemnicze" , "kontrola" , "odpowiedzialność" i "moc". Najbardziej zastanawia cię to ostatnie , w ogóle cały liścik wydaje się pozbawiony sensu. Odwracasz na drugą stronę , jednak jest tam jedynie kilka różnokolorowych kresek z nieczytelnym podpisem. Wzdychasz i idziesz spać...

O co chodzi ?



Wcielamy się w różnych nastolatków , którzy dostali takie właśnie paczki , z taką właśnie zawartością. Nie wiemy o co chodzi. tymczasem następnego dnia , jak zwykle musimy iść do szkoły. Trochę podświadomie ,a trochę jednak chcąc mieć przy sobie te dziwne "ozdóbki" każdy z nas zakłada naszyjnik. Z początku nic się nie dzieje , ale potem zaczynają się kłopoty , przed którymi ostrzegał twórca naszyjników , którego list znaleźliśmy razem z nimi. Naszyjniki bowiem nie tylko są piękne , każdy z nich stworzony jest , by dać swojemu właścicielowi niezwykłą moc , żeby dać mu zdolność zapanowania nad konkretnym żywiołem. Jednak żadne z nas nie potrafi kontrolować tak wielkiej mocy , dochodzi więc do ... wpadek ? Choć brzmi to głupio , moc spróbuje przejąć nad nami kontrolę , nadaje nam po części jej charakter. Czy jej się to uda ? Jeżeli tak , to jak wielkie zagrożenie stanowić będzie dla reszty z nasz ? I jakie będą nasze relacje między sobą , kiedy dowiemy się o innych , którym przydarzyło się to samo ?

Jakby ktoś jeszcze nie załapał :


Dostajemy paczę , w której jest magiczny naszyjnik. My o jego "niezwykłych" właściwościach nie wiemy i "dla szpanu" , czy też z innych powodów ubieramy. Tymczasem moc z niego przechodzi na nas , a my na razie nie potrafimy jej kontrolować. Co więcej spotykamy innych , którym też się to przydarzyło , więc może być ... zabawnie.

PS : Nie znamy się wcale , ewentualnie z widzenia , głównie ze względu na to , że jest początek nowego roku szkolnego. Chodzimy razem do klasy , a przynajmniej jesteśmy na tym samym roczniku !

Naszyjniki :



Każdy naszyjnik ma inną moc i kolor kamienia. Moc jest przypisana do koloru. Oto one :


~Czerwony - Pozwala władać żywiołem ognia. Osoba go posiadająca staje się agresywniejsza , silniejsza oraz śmielsza. Daje zdolność zwiększania temperatury i sprawia , że osoba go posiadająca jest niewrażliwa na wszelkie gorąco. Przeciwieństwem jest Niebieski. =

~Niebieski - Daje władzę nad żywiołem wody oraz lodu/śniegu. Osoba , która go założy , staje się spokojniejsza i bardziej opanowana. Pozwala zmniejszać temperaturę i jest całkowicie niewrażliwa na zimno. Przeciwieństwem jest Czerwień

=
Poginka


~Zielony -
Dzięki niemu dostaje się władzę nad naturą , każdym żywym stworzeniem. Pozwala rozmawiać ze zwierzętami oraz kontrolować wzrost roślin. Osoba go posiadająca czerpie większą radość z przebywania na zewnątrz. Traci zdolność skupienia w przestrzeniach zamkniętych i przestaje panować nad mocą. Wrogiem jest Ogień. =
 

XSheWolfX


~Biały - Pozwala kontrolować żywioł powietrza. Osoba nosząca ten naszyjnik źle czuje się zamknięta , staje się śmielsza i przepadająca za ciszą. Dodatkowo naszyjnik daje moc telekinetyczną , a w przypadku osób o silnej woli nawet pozwala latać. Nie przepada za Fioletowym =

~Żółty -
Pozwala kontrolować światło oraz elektryczność. Dla tej osoby niemile widziana jest ciemność , nie znoi samotności. Typowa dusza towarzystwa , uwielbia imprezy. Automatycznie nie przepada za Czarnym i Niebieskim = Infernal

~Fioletowy -
Dzięki niemu człowiek zyskuje władzę nad dźwiękiem. Dostaje obsesji na punkcie muzyki i nie może przestać nucić , śpiewać , wybijać stopą/palcami rytmu. Nie lubi Białego = Wilczyca68

~Brązowy - Daje władzę nad ziemią. Dzięki temu osoba zyskuje siłę , staje się "twardsza" i nieczuła na wszelki ból. Nie lubi Różowego=

~Różowy - Daje niemal pełną kontrolę nad uczuciami , od smutku i radości , poprzez depresję aż po radość. Osoba nosząca ten naszyjnik staje się nieco rozchwiana emocjonalnie , ale również bardziej skuteczna w poprawianiu/psuciu humoru oraz we wszelkich flirtach... Nie znosi Brązowego. =

~Czarny -
Kontroluje mrok i iluzję. Osoba z tym naszyjnikiem staje się nieufna , tajemnicza , skrywająca swoje uczucia bardzo głęboko. Dzięki naszyjnikowi staje się również najlepszym kłamcą . Nie cierpi Różowego i Żółtego. =

+ Inne kolory zależnie od pomysłów.
+ Podane cechy są tym mocniejsze , im dłużej nosi się naszyjnik , jednak właściciele o silnej woli mogą je przezwyciężyć. Zresztą wcale nie zakazane jest dopasowanie przeciwieństw.
+ Podane przeciwieństwa związane są z mocą , nie postacią. Może być , że Woda i Ogień się pokochają , nic nie jest zaboronione :D

Wzór KP :


(Obrazek)

Imię :
Nazwisko :
Przezwisko :
Wiek :
Data urodzenia :
Znak zodiaku :
Charakter :
Wygląd :
Kolor :
Wygląd naszyjniku :
Lubi/nie lubi :
Ciekawostki :


+ Inne punkty zaproponowane przez was.



Moje KP :
http://www.wallmay.net/thumbnails/detail/20120907/video%20games%20rpg%20long%20hair%20purple%20hair%20twintails%20purple%20eyes%20anime%20girls%20tales%20of%20graces%20white%20backgr_www.wallmay.net_42.jpg

Imię : Victoria
Nazwisko : Netrins
Przezwisko : Muza
Wiek : 13 lat
Data urodzenia : 29 grudnia
Znak zodiaku : Koziorożec
Charakter : Miła , uśmiechnięta , wesoła. Uwielbia nawiązywać nowe znajomości w jakikolwiek sposób.
Wygląd : W miarę wysoka , szczupła. Włosy ma jasno-fioletowe , najczęściej związane w dwa kucyki i grzywkę. Jej oczy są fiołkowe , czasami niektórzy mówią , że "hipnotyzujące".
Kolor : Fioletowy
Wygląd naszyjniku :
http://www.adorre.pl/upload/1176_ghbczkvf6vtywujzd7vt_2233.jpg
Lubi/nie lubi :
+Śpiewać
+Muzykę
+Światła
+Być w centrum uwagi

-Być ignorowaną
-Fałszu
-Nieudanych występów

Ciekawostki :
~Uwielbia śpiewać i słyszeć swój głos
~Ma lęk wysokości
~Ludzie zazwyczaj uważają ją za młodszą niż jest


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#2 05-01-14 22:51:47

Infernal

Gość

Re: Naszyjniki

Biorę żółty ! :D

Moje KP :



http://data3.whicdn.com/images/41315392/Handsome_anime_boys_with_blue_eyes__26__original.jpg

Imię :
Daniel
Nazwisko : Luminus
Przezwisko : Danny , Lumi , jak kto chce
Wiek : 13 lat
Data urodzenia : 13 styczeń
Znak zodiaku : Koziorożec
Charakter : Uwielbia towarzystwo , zabawę. Wiecznie uśmiechnięty optymista , wesoły , przyjacielski. Niestety tchórz .
Wygląd : Wysoki blondyn o niebieskich oczka. Zazwyczaj czarna bluza z kapturem , różnokolorowe podkoszulki i jeansy.
Kolor : Żółty
Wygląd naszyjniku :
http://atelier4.pl/files1/150/cytryn-labradoryty%5B1%5D.jpg
Lubi/nie lubi :
+Imprezy
+Towarzystwo
+Światło
+Optymistów
+Wypady na miasto i poza nie

-Ciemność
-Samotność
-Pesymistów
-Strachu

Ciekawostki :
~Chłopak kiedy jest sam boi się niemal wszystkiego.
~Kiedy był mały jeździć konno , ale potem zaliczył dość nieszczęśliwy upadek i nigdy więcej nie wsiadł na koński grzbiet.
~Ma psa imieniem Makaron. ( Makaronik , Makaruś )

http://i2.pinger.pl/pgr47/e8f9cc4b0012f7335159561f/Golden-Retriever-Cutest-Dog-Breeds.jpg

 

#3 10-01-14 22:54:32

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: Naszyjniki

Moje KP:

http://www.bloblo.pl/image/266329/default/BlueSparklesAnimeGirl.jpg

Imię: JingJang
Nazwisko: Sparkle
Przezwisko: Jingi
Wiek: 13 lat
Data Urodzenia: 14 luty
Znak Zodiaku: Wodnik
Charakter: Nieśmiała, Urocza, Szczera, Miła, Rozumiąca ludzkie potrzeby, skromna
Wygląd: Wysoka z niebieskimi włosami i oczami rozpuszczone włosy kocha chodzić w białej sukience z zielonymi wzorkami
Kolor: Niebieski
Naszyjnik:
http://3.bp.blogspot.com/_MbgZv9oZozY/SPEECC9_WJI/AAAAAAAABNs/yQh6qOfKQrI/s400/nasz8.jpg
Lubi/ nie lubi:
+Skromne osoby
+Światło
+towarzystwo zwierząt
+Zawierać nowe przyjaźnie
+Ładnych chłopców

-Samotność
-Ciemność
-Kłusownictwa
-Niszczenia przyrody
-Upartych zwierząt

Ciekawostki: #Gardzi osobami zbyt szybko oceniającymi ludzi
#Kocha jeździć konno czuje się w siodle jak w domu
#Ma świnkę morską o imieniu Flufy

http://d.naszemiasto.pl/k/r/a3/de/4f2fe0f25d586_g1.jpg

Ostatnio edytowany przez Poginka (11-01-14 20:20:42)


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

#4 11-01-14 11:53:21

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: Naszyjniki

Hmnmnmn ... Co wy na to , żebyśmy już zaczęli ? Jak ktoś będzie chciał to może się jeszcze zapisać/ dorobić KP :)

Victoria Netrins :



Ze snu wyrwał ją początek jakiejś piosenki. Wstała natychmiast i szybkim ruchem zatrzymała odtwarzanie. Zerknęła na zegarek. Piąta rano. Wstała i z uśmiechem ruszyła do łazienki. Chwilę zajęło jej ogarnięcie długich włosów . Potem wróciła do pokoju i wyciągnęła z szafy jakieś ciuchy. Szybko się ubrała i przejrzała w dużym lustrze stojącym tuż obok. Fioletowa bluzka z szarymi rękawami , biały pasek i fioletowo-szara spódniczka. Standardowo wysokie białe buty z fioletowymi dodatkami . Podeszła do biurka i zabrała z niego książki , które wylądowały w białej torbie z domalowanymi starannie pisakiem nutami. Spojrzała jeszcze raz na biurko i zmarszczyła brwi. W jego rogu leżały kawałki tektury. Zsunęła je ręką do kosza. Usłyszała jednak jakieś metaliczne uderzenie i schyliła się. Obok kosza wylądował...naszyjnik. Podniosła go i obejrzała. Metalowy , ładnie ozdobiony , w kształcie serca. Na środku lśnił niezwykłym blaskiem mały fioletowy kamyczek.
-Myślałam , że to był sen.- mruknęła cicho , sama do siebie.
Ostatniej nocy dostała dziwną tekturową paczkę z takim samym naszyjnikiem. Bez żadnego opisu.
-"Trudno. Jak ktoś wróci do domu , to zapytam się , co mam zrobić"-myślała-"Póki co ..."-
Założyła naszyjnik. Wyglądał ładnie , pasował do jej stroju.
-Może przyniesie mi szczęście ? - zastanowiła się na głos.
Wzruszyła ramionami i zeszła do kuchni. Spakowała do szkoły jakieś słodycze i zjadła śniadanie. Miała jeszcze jakąś godzinę do rozpoczęcia szkoły. Wróciła do swojego pokoju i włączyła komputer. Gdy się włączył , odpaliła UltraStar. Lubiła śpiewać , a tutaj mogła znaleźć mnóstwo piosenek. Chwile później w całym domu słychać było zarówno muzykę , jak i jej śliczny głos ...


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#5 11-01-14 12:54:05

Infernal

Gość

Re: Naszyjniki

Ok :)

Danny


Daniel Luminus



Coś wrzasnęło mi tuż koło ucha. Zerwałem się z niesamowitą prędkością gotowy do natychmiastowej ucieczki. Tymczasem z tego samego miejsca , gdzie rozległ się krzyk , teraz dobiegał głośny śmiech.
-"Szkoda , że nie widziałeś swojej miny!"- powiedział głos wciąż się śmiejąc. Westchnąłem , zdając sobie sprawę , że padłem ofiarą żartu. Własnego żartu. Wróciłem do łóżka i wygrzebałem spod poduszki telefon z wciąż śmiejącym się głosem , po czym wyłączyłem budzik. Taak budzik. Mam genialne pomysły , nieprawda ? Powlokłem się do łazienki i spojrzałem w lustro. Poczochrane włosy... Jak zwykle zresztą. Przygładziłem je ręką , żeby wyglądały choć odrobinę normalniej . Bez skutku. Westchnąłem. I tak same się ułożą. Wróciłem do pokoju , ubrałem się tak jak zwykle , chwyciłem plecak i ruszyłem do kuchni na śniadanie . Zahaczyłem ręką o lampkę na biurku , w skutek czego poleciała na ziemię , kablem ciągnąc sterty papierzysk , kredek , ołówków i śmieci. Automatycznie zasłoniłem oczy nie chcąc widzieć tego ci się wydarzy. Wszystko to wylądowało na ziemi , żarówka oczywiście się rozbiła. Jęknąłem cicho. Czy ja nie mogę wstać tak ,  żeby niczego nie rozwalić ?! Jakiś tydzień temu wychodząc z domu potknąłem się i popchnąłem stojący na ganku wieszak tak niefortunnie , że wybił okno , a ostatnio grając z siostrą w PS3 nie zapiąłem Move'a i przy rzucaniu freezby pad poleciał mi prosto w telewizję ... W porównaniu z tymi przewinieniami rozbita żarówka i syf w pokoju niby nic nie znaczyły , ale bez szlabanu się nie obejdzie. Na razie cieszył mnie tylko fakt , że rodziców i siostry nie było w domu.
Nawet nie próbując posprzątać bałaganu zawlekłem się do kuchni. Jako , że jak zwykle "nie było nic do jedzenia" , postanowiłem zużyć resztę jajek i zrobić jajecznicę ( jedyną potrawę , którą potrafię zrobić ) . Rozbiłem jajka , szczęśliwie wszystkimi trafiając na patelnię , posoliłem i czekałem. Coś nie chciało się zrobić. Zastanawiałem się , czy o czymś nie zapomniałem ... ! Miałem nakarmić Makarona ! Przetrząsnąłem szafki w poszukiwaniu psiej karmy. Nie ma . Jak zwykle , kiedy czegoś szukam . Chwila zastanowienia i ... karma została w moim pokoju ! Ćwiczyłem Makaronika w łapaniu przysmaków i zapomniałem odłożyć pudła na miejsce. No trudno. Wróciłem do pokoju , rozglądając się za tekturowym opakowaniem karmy. Gdzie ja je odłożyłem ?! Mama ma rację , w tym bałaganie nigdy nie da się nic znaleźć ! Nie , żebym miał zamiar posprzątać , bez przesady ! Zerknąłem na stertę ...wszystkiego znajdującą się obok biurka. Jest ! Z boku wystawał kawałek jakiejś tektury ! Podszedłem do sterty i zacząłem w niej grzebać. W końcu chwyciłem tekturowe pudło , wyciągnąłem i ... na moją rękę wypadł jakiś naszyjnik.
-Że what ? - zapytałem zdziwiony. - Makaronik się nie naje...-
Obejrzałem to coś. Zwykłe , koralikowane , brązowe , z jakimś metalowym wirkiem. A w środku żółty kamyczek. Wzruszyłem ramionami , założyłem i wcisnąłem pod bluzę. Znowu zacząłem grzebać w śmieciach , kiedy mój telefon zaczął wydawać jakieś piski. Zdezorientowany wyciągnąłem go z kieszeni.
-Już jest siódma ?!- krzyknąłem. Mieszkam daleko od szkoły i dojście na piechotę zajmuje jakąś godzinę ! Zerwałem się natychmiast i chciałem wybiec z pokoju , kiedy nieszczęśliwie wciąż bosą stopą trafiłem w resztki żarówki. Przeklnąłem cicho i usiadłem na ziemi ( z daleka od żarówki) , żeby wyjąć odłamek szkła. Potem znowu się zerwałem i ruszyłem do salonu , gdzie zostawiłem plecak. Wziąłem go i już miałem wychodzić , kiedy dotarła do mnie woń spalenizny. Przez chwilę przystanąłem zdziwiony , po czym zorientowałem się , o co chodzi.
-JAJECZNICA ! - krzyknąłem ( po raz kolejny ) i pobiegłem do kuchni. Na patelni nie było już jajecznicy , za to był OGIEŃ ! Cofnąłem się , nie wiedząc co mam robić. Niewiele myśląc chwyciłem miskę z wodą Makaronika i chlupnąłem nią w ogień. Zgasło ! Co za szczęście. Podszedłem do płyty i zdjąłem z niej patelnie . A raczej chciałem zdjąć. Gdy tylko ją podniosłem , zdałem sobie sprawę jak bardzo jest gorąca ! Odrzuciłem ją na ziemie , a sam odskoczyłem , dotykając ręką oblanej wodą płyty. Coś się zaiskrzyło na niebiesko , a po mojej ręce przebiegł prąd. Zaskoczony i przerażony znowu się cofnąłem , wychodząc poza krawędź kałuży. Podłoga pod płytą pokryta była wodą , po której skakały błękitne iskry. Patrzyłem na to zahipnotyzowany , nie mogąc oderwać wzroku. Dopiero , gdy rozbudzony moimi wrzaskami , Makaron szczeknął , otrząsnąłem się i spojrzałem na zegarek . 7:37 . Założyłem plecak i wybiegłem z domu , wypuszczając psa na zewnątrz.
-Potem cię nakarmię. - powiedziałem przepraszającym tonem.
Już miałem biec dalej , mając nadzieję , że przynajmniej nie spóźnię się na drugą lekcję , kiedy wpadłem na szalony pomysł. Otworzyłem furtkę , pobiegłem do garażu i rozejrzałem się. Z boku stał nowy motor taty. Jeszcze nie odpalony. Zdjąłem z haczyka kluczyki , po czym wyprowadziłem motor. Już bałem się tego , co wymyśliłem. Zamknąłem za sobą furtkę , wsiadłem i odpaliłem motor. Usłyszałem silnik , mimowolnie uśmiechnąłem się. Zwolniłem nóżkę , nacisnąłem gaz i .. pojechałem ! Pierwszy raz w życiu jadę na motorze ! Otrząsnąłem się z samozachwytu , wcisnąłem gaz mocniej. Muszę być w szkole , jeszcze jedna nieobecność i mogę wylecieć !

 

#6 11-01-14 21:22:01

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: Naszyjniki

JingJang (Jingi)
- Szkoda że się obudziłam miałam taki piękny sen.- Marzyłam jeszcze przez chwilkę o tym śnie co by było dalej. Poszłam do łazienki, umyłam zęby i się wyczesałam. Następnie poszłam do garderoby, ubrałam sukienkę z zielonym wzorkiem i diamencikiem na środku. Poszłam do klatki Flufy'ego by go nakarmić. Kiedy wyjęłam miskę, Flufy wyjrzał a potem wyszedł i przyniósł piękny naszyjnik na łańcuszku przypięty do pięknych niebieskich diamencików.
- Och dziękuję Flufy miło mi że pamiętasz o moich urodzinach! Założę go na imprezę Walentynkową która odbędzie się dzisiaj.- Nasypałam do miski karmę i pokroiłam marchewkę i dałam Flufy'emu.
- Muszę się spieszyć, mam lekcje za 10 minut!- Szybko wsiadłam do autobusu i pojechałam do szkoły albo raczej do zła wcielonego. Kiedy byłam w szkole wytykali mnie palcami i się ze mnie śmiali że wolę towarzystwo zwierząt niż ludzi. Płakałam w toalecie lecz przyjaciółki mnie wyciągały na siłę. Kiedy szłam przez korytarz jeden chłopak mi zagrodził drogę i mnie popchnął. Wpadłam na chłopaka którego zwali Flesz.

- Hej! Co ty robisz?! Dlaczego ją popychasz nic ci nie zrobiła!- Zawołał, nikt do tej pory nie wstawił się za mną tylko on. Flesz pomógł mi wstać.
- Wszystko dobrze?- Spytał ja tylko kiwnęłam głową bo byłam zbyt nieśmiała żeby coś odpowiedzieć, ale dzisiaj czułam się bardziej spokojna i opanowana niż kiedykolwiek dotąd. Po lekcjach wróciłam do domu o tym wszystkim opowiedziałam Flufy'emu.
- Coś tak czuję że ten naszyjnik ma magiczną moc. Jeszcze nie wiem jaką ale spróbuję się dowiedzieć za wszelką cenę!- Jak tak krzyknęłam aż Flufy uciekł do domku.
- Och Jingi czemu mówisz tak głośno. Przepraszam Flufy już tak nie będę.- Kiedy to powiedziałam Flufy wyszedł dopiero teraz zauważyłam przyklejoną kartkę do mojego okna:
Zatańczysz ze mną na imprezie Walentynkowej?   Flesz <3

Ostatnio edytowany przez Poginka (11-01-14 21:23:31)


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

#7 12-01-14 11:26:41

Infernal

Gość

Re: Naszyjniki

Danny


Daniel Luminus



Jadąc niewiarygodnie szybko i omijając główne drogi ( Bogu dzięki ,że nasza szkoła położona jest na poboczu ) dotarłem pod budynek. Stanąłem na tyłach i zostawiłem motor. Tam nikt nie chodził , więc szansa , że go ukradną była niewielka. Chociaż z moim szczęściem , kto wie ? Wbiegłem do szkoły , przy okazji patrząc na zegarek. 8:09 ! Gdy podniosłem wzrok znad zegarka było już za późno. Z całej siły rozpędu wleciałem w jakąś dziewczynę , przewracając ją na ziemię. Zerwałem się natychmiast.
-Sorry , śpieszę się ! - rzuciłem , po czym chciałem odbiec dalej , jednak zdałem sobie sprawę , jak bardzo debilne by to było. Odwróciłem się i pomogłem jej wstać.
-Jednak się nie śpieszysz ? - zapytała , z lekkim uśmiechem.
-Jednak nie. Nic ci nie jest ? - zapytałem , odwzajemniając uśmiech.
-Chyba nie. -
-Jak coś , możemy iść do higienistki. - powiedziałem. W głowie miałem nadzieję , że się zgodzi. Wtedy miałbym usprawiedliwienie na spóźnienie.
-Nie , wszystko ok. - powiedziała , a mój wspaniały plan legł w gruzach.
-To będę spadał , i tak już jestem spóźniony. - ruszyłem korytarzem , ze zdziwieniem zdając sobie sprawę , że dziewczyna idzie za mną.
- Z której klasy jesteś ? - zapytałem.
-1 B . A ty ? -
-Też.-

To było trochę dziwne , bo miałem wrażenie , że widzę ją pierwszy raz w życiu , a chodziliśmy do tej samej klasy. Może to jakaś szara myszka ?
-Serio ? Jak masz na imię ? - zapytałem. Nie , nie umiem być delikatny , jak mam coś powiedzieć , to po prostu mówię. A potem za to obrywam.
-Victoria. Victoria Netrins. A ty ? -
-Danny. W sensie Daniel . W sensie Luminus.W sensie Daniel "Danny" Luminus - powiedziałem , zamyślony. Victoria ? Wiem ! Ta śpiewająca gwiazdka naszej szkoły ! Tylko ona chodziła do mojej klasy ? Jakoś jej nie zauważyłem , co jest trochę dziwne. Zazwyczaj zapamiętuje ludzi , jestem w tym akurat świetny.Tak samo jak w podpadaniu nauczycielom.

 

#8 12-01-14 11:58:06

 NinjaCheese_

Tajemniczy potwór

Punktów :   

Re: Naszyjniki

KP

http://data1.whicdn.com/images/85339257/large.jpg[hide][/hide]

Imię : Green
Nazwisko : Verde
Przezwisko : ---
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 13 luty
Znak zodiaku : wodnik
Charakter : nieśmiały , cichy , wesoły ,
Kolor : Zielony
Wygląd naszyjniku :
http://skladsznurowadel.blox.pl/resource/IMG_9970.JPG
Ciekawostki :
-Często zmienia kolor włosów , tak dla zabawy
-Uwielbia zwierzęta
-Nienawidzi matematyki
-Umie grać na gitarze i ( do czego się nigdy nie przyzna ) na skrzypcach

-Chodził przez 10 lat na balet ( nigdy się nie przyznaje !)

Ostatnio edytowany przez XSheWolfX (19-01-14 20:32:32)


Nie! To nudne! My potrzebujemy akcji! Wybuchów! Śmietany!


"Hold on, Holy Ghost. Go on, hold me close. Better run, here we come it’s the day of the dead"

Offline

 

#9 12-01-14 12:40:10

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: Naszyjniki

(Jingi) JingJang Sparkle:
O 16 zaczynała się impreza a była już 15. Musiałam się spieszyć. Na początku ubrałam piękną białą błyszczącą sukienkę z zielonymi diamencikami, niebieskie kolczyki pasujące do naszyjnika który dostałam od Flufy'ego założyłam go. Podeszłam do biurka aby się wymalować, pomalowałam rzęsy, dałam na oczy cienie, i błyszczyk. Było już w pół do 16 więc musiałam szybko wziąć pasującą torebkę do stroju i pójść na autobus. Akurat kiedy weszłam do szkoły było za pięć, były już wszystkie moje przyjaciółki.
- Hej Lola!- Powiedziałam do niej (Lola to jedna z moich przyjaciółek).

- Hejka Jingi i jak ci się układa z tym Fleszem?- Spytała podejrzliwie bo nie chciała żebym wiedziała że Flesz jej się podoba.
- Nic.- Nie chciałam jej okłamywać ale nie lubię jak o wszystko mnie wypytuje. Nagle nagle ktoś mnie położył mi rękę na ramieniu. Obrócił się z zaniepokojeniem to był chłopak który mnie dzisiaj popchnął.
- Siemka Jingi.- Powiedział jakby słodkim głosem.
- Dla ciebie JingJang Sparkle! Czego chcesz?!- Pierwszy raz tak do kogoś powiedziałam, czułam się taka odważna.

- Eee... Chciałem przeprosić i czy chciałabyś ze mną zatańczyć?- Spytał już takim prośnym głosem.
-Yyyy...- Szepnęłam zakłopotanym głosem.- Wybacz jestem już umówiona. Nagle wszedł Flesz podszedł do mnie i wziął za rękę bo już był czas na taniec.

- Zatańczysz?- Spytał mnie Flesz.
- Jasne.- Lecz w sercu czułam ukłucie, że zawiodłam Rudla (tego chłopaka co mnie popchnął). Akurat leciała wolna piosenka moja ulubiona. Prawdopodobnie dla Flesza było bardzo romantycznie lecz dla mnie nie. Było mi smutno z powodu Rudla. Kiedy skończyliśmy Flesz mnie zaprowadził mnie na tyły szkoły.

- Czy zostaniesz moją dziewczyną?- Spytał. Ja nie wiedziałam co odpowiedzieć.
- Ja, ja.- Zacinałam się i uciekłam nie odpowiadając na pytanie. Biegłam do domu a nie jechałam autobusem kiedy weszłam do domu byłam cała zmarznięta. Opowiedziałam tą całą historię Flufy'emu.
- I co mam dalej robić?- Zapytałam sama siebie i zaczęłam cicho płakać.


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

#10 12-01-14 13:12:45

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: Naszyjniki

~Zmieniam narracje , bo tamta jest niewygodna :D

Victoria Netrins :



Chłopak był dość ..dziwny ? Wpadł na mnie , chciał zostawić , a potem nagle postanowił mi pomóc ? I mnie nie kojarzył , chociaż jest już połowa roku szkolnego. Swoją drogą zdziwił mnie fakt , że ja też go nie poznałam. Trudno.
-Chodźmy na lekcje- powiedziałam , nie przestając się uśmiechać. Ruszyliśmy korytarzem . Oglądałam pozawieszane wszędzie ozdoby. Dzisiaj była impreza walentynkowa. Cieszyłam się na nią niezmiernie ! Uwielbiam wszelkie imprezy , gdzie można tańczyć i śpiewać , a dodatkowo uwielbiałam atmosferę Walentynek. Nie bałam się , że nie zostanę zaproszona. Byłam organizatorką tej zabawy , a chłopcy lubili moje towarzystwo. Zapatrzona w dekorację nie widziałam wzroku chłopaka. W końcu stanęliśmy przed klasą , niepewni , co mamy zrobić. Popatrzyliśmy po sobie , czekając , które wykona pierwszy ruch.


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nld.pun.pl www.zbr.pun.pl www.wszadministracja.pun.pl www.kolekcjonerzy.pun.pl www.rodzinaiforum.pun.pl