Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru
Fabuła :
O co chodzi ?
Jakby ktoś jeszcze nie załapał :
Dostajemy paczę , w której jest magiczny naszyjnik. My o jego "niezwykłych" właściwościach nie wiemy i "dla szpanu" , czy też z innych powodów ubieramy. Tymczasem moc z niego przechodzi na nas , a my na razie nie potrafimy jej kontrolować. Co więcej spotykamy innych , którym też się to przydarzyło , więc może być ... zabawnie.
PS : Nie znamy się wcale , ewentualnie z widzenia , głównie ze względu na to , że jest początek nowego roku szkolnego. Chodzimy razem do klasy , a przynajmniej jesteśmy na tym samym roczniku !
Naszyjniki :
Każdy naszyjnik ma inną moc i kolor kamienia. Moc jest przypisana do koloru. Oto one :
~Czerwony - Pozwala władać żywiołem ognia. Osoba go posiadająca staje się agresywniejsza , silniejsza oraz śmielsza. Daje zdolność zwiększania temperatury i sprawia , że osoba go posiadająca jest niewrażliwa na wszelkie gorąco. Przeciwieństwem jest Niebieski. =
~Niebieski - Daje władzę nad żywiołem wody oraz lodu/śniegu. Osoba , która go założy , staje się spokojniejsza i bardziej opanowana. Pozwala zmniejszać temperaturę i jest całkowicie niewrażliwa na zimno. Przeciwieństwem jest Czerwień
=
Poginka
~Zielony - Dzięki niemu dostaje się władzę nad naturą , każdym żywym stworzeniem. Pozwala rozmawiać ze zwierzętami oraz kontrolować wzrost roślin. Osoba go posiadająca czerpie większą radość z przebywania na zewnątrz. Traci zdolność skupienia w przestrzeniach zamkniętych i przestaje panować nad mocą. Wrogiem jest Ogień. =
XSheWolfX
~Biały - Pozwala kontrolować żywioł powietrza. Osoba nosząca ten naszyjnik źle czuje się zamknięta , staje się śmielsza i przepadająca za ciszą. Dodatkowo naszyjnik daje moc telekinetyczną , a w przypadku osób o silnej woli nawet pozwala latać. Nie przepada za Fioletowym =
~Żółty - Pozwala kontrolować światło oraz elektryczność. Dla tej osoby niemile widziana jest ciemność , nie znoi samotności. Typowa dusza towarzystwa , uwielbia imprezy. Automatycznie nie przepada za Czarnym i Niebieskim = Infernal
~Fioletowy - Dzięki niemu człowiek zyskuje władzę nad dźwiękiem. Dostaje obsesji na punkcie muzyki i nie może przestać nucić , śpiewać , wybijać stopą/palcami rytmu. Nie lubi Białego = Wilczyca68
~Brązowy - Daje władzę nad ziemią. Dzięki temu osoba zyskuje siłę , staje się "twardsza" i nieczuła na wszelki ból. Nie lubi Różowego=
~Różowy - Daje niemal pełną kontrolę nad uczuciami , od smutku i radości , poprzez depresję aż po radość. Osoba nosząca ten naszyjnik staje się nieco rozchwiana emocjonalnie , ale również bardziej skuteczna w poprawianiu/psuciu humoru oraz we wszelkich flirtach... Nie znosi Brązowego. =
~Czarny - Kontroluje mrok i iluzję. Osoba z tym naszyjnikiem staje się nieufna , tajemnicza , skrywająca swoje uczucia bardzo głęboko. Dzięki naszyjnikowi staje się również najlepszym kłamcą . Nie cierpi Różowego i Żółtego. =
+ Inne kolory zależnie od pomysłów.
+ Podane cechy są tym mocniejsze , im dłużej nosi się naszyjnik , jednak właściciele o silnej woli mogą je przezwyciężyć. Zresztą wcale nie zakazane jest dopasowanie przeciwieństw.
+ Podane przeciwieństwa związane są z mocą , nie postacią. Może być , że Woda i Ogień się pokochają , nic nie jest zaboronione :D
Wzór KP :
(Obrazek)
Imię :
Nazwisko :
Przezwisko :
Wiek :
Data urodzenia :
Znak zodiaku :
Charakter :
Wygląd :
Kolor :
Wygląd naszyjniku :
Lubi/nie lubi :
Ciekawostki :
+ Inne punkty zaproponowane przez was.
Moje KP :
Imię : Victoria
Nazwisko : Netrins
Przezwisko : Muza
Wiek : 13 lat
Data urodzenia : 29 grudnia
Znak zodiaku : Koziorożec
Charakter : Miła , uśmiechnięta , wesoła. Uwielbia nawiązywać nowe znajomości w jakikolwiek sposób.
Wygląd : W miarę wysoka , szczupła. Włosy ma jasno-fioletowe , najczęściej związane w dwa kucyki i grzywkę. Jej oczy są fiołkowe , czasami niektórzy mówią , że "hipnotyzujące".
Kolor : Fioletowy
Wygląd naszyjniku :
Lubi/nie lubi :
+Śpiewać
+Muzykę
+Światła
+Być w centrum uwagi
-Być ignorowaną
-Fałszu
-Nieudanych występów
Ciekawostki :
~Uwielbia śpiewać i słyszeć swój głos
~Ma lęk wysokości
~Ludzie zazwyczaj uważają ją za młodszą niż jest
Offline
Gość
Biorę żółty ! :D
Moje KP :
Imię : Daniel
Nazwisko : Luminus
Przezwisko : Danny , Lumi , jak kto chce
Wiek : 13 lat
Data urodzenia : 13 styczeń
Znak zodiaku : Koziorożec
Charakter : Uwielbia towarzystwo , zabawę. Wiecznie uśmiechnięty optymista , wesoły , przyjacielski. Niestety tchórz .
Wygląd : Wysoki blondyn o niebieskich oczka. Zazwyczaj czarna bluza z kapturem , różnokolorowe podkoszulki i jeansy.
Kolor : Żółty
Wygląd naszyjniku :
Lubi/nie lubi :
+Imprezy
+Towarzystwo
+Światło
+Optymistów
+Wypady na miasto i poza nie
-Ciemność
-Samotność
-Pesymistów
-Strachu
Ciekawostki :
~Chłopak kiedy jest sam boi się niemal wszystkiego.
~Kiedy był mały jeździć konno , ale potem zaliczył dość nieszczęśliwy upadek i nigdy więcej nie wsiadł na koński grzbiet.
~Ma psa imieniem Makaron. ( Makaronik , Makaruś )
Moje KP:
Imię: JingJang
Nazwisko: Sparkle
Przezwisko: Jingi
Wiek: 13 lat
Data Urodzenia: 14 luty
Znak Zodiaku: Wodnik
Charakter: Nieśmiała, Urocza, Szczera, Miła, Rozumiąca ludzkie potrzeby, skromna
Wygląd: Wysoka z niebieskimi włosami i oczami rozpuszczone włosy kocha chodzić w białej sukience z zielonymi wzorkami
Kolor: Niebieski
Naszyjnik:
Lubi/ nie lubi:
+Skromne osoby
+Światło
+towarzystwo zwierząt
+Zawierać nowe przyjaźnie
+Ładnych chłopców
-Samotność
-Ciemność
-Kłusownictwa
-Niszczenia przyrody
-Upartych zwierząt
Ciekawostki: #Gardzi osobami zbyt szybko oceniającymi ludzi
#Kocha jeździć konno czuje się w siodle jak w domu
#Ma świnkę morską o imieniu Flufy
Ostatnio edytowany przez Poginka (11-01-14 20:20:42)
Wyzwanie - 3 pkt
Offline
Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru
Hmnmnmn ... Co wy na to , żebyśmy już zaczęli ? Jak ktoś będzie chciał to może się jeszcze zapisać/ dorobić KP :)
Victoria Netrins :
Ze snu wyrwał ją początek jakiejś piosenki. Wstała natychmiast i szybkim ruchem zatrzymała odtwarzanie. Zerknęła na zegarek. Piąta rano. Wstała i z uśmiechem ruszyła do łazienki. Chwilę zajęło jej ogarnięcie długich włosów . Potem wróciła do pokoju i wyciągnęła z szafy jakieś ciuchy. Szybko się ubrała i przejrzała w dużym lustrze stojącym tuż obok. Fioletowa bluzka z szarymi rękawami , biały pasek i fioletowo-szara spódniczka. Standardowo wysokie białe buty z fioletowymi dodatkami . Podeszła do biurka i zabrała z niego książki , które wylądowały w białej torbie z domalowanymi starannie pisakiem nutami. Spojrzała jeszcze raz na biurko i zmarszczyła brwi. W jego rogu leżały kawałki tektury. Zsunęła je ręką do kosza. Usłyszała jednak jakieś metaliczne uderzenie i schyliła się. Obok kosza wylądował...naszyjnik. Podniosła go i obejrzała. Metalowy , ładnie ozdobiony , w kształcie serca. Na środku lśnił niezwykłym blaskiem mały fioletowy kamyczek.
-Myślałam , że to był sen.- mruknęła cicho , sama do siebie.
Ostatniej nocy dostała dziwną tekturową paczkę z takim samym naszyjnikiem. Bez żadnego opisu.
-"Trudno. Jak ktoś wróci do domu , to zapytam się , co mam zrobić"-myślała-"Póki co ..."-
Założyła naszyjnik. Wyglądał ładnie , pasował do jej stroju.
-Może przyniesie mi szczęście ? - zastanowiła się na głos.
Wzruszyła ramionami i zeszła do kuchni. Spakowała do szkoły jakieś słodycze i zjadła śniadanie. Miała jeszcze jakąś godzinę do rozpoczęcia szkoły. Wróciła do swojego pokoju i włączyła komputer. Gdy się włączył , odpaliła UltraStar. Lubiła śpiewać , a tutaj mogła znaleźć mnóstwo piosenek. Chwile później w całym domu słychać było zarówno muzykę , jak i jej śliczny głos ...
Offline
Gość
Ok :)
Danny
Daniel Luminus
JingJang (Jingi)
- Szkoda że się obudziłam miałam taki piękny sen.- Marzyłam jeszcze przez chwilkę o tym śnie co by było dalej. Poszłam do łazienki, umyłam zęby i się wyczesałam. Następnie poszłam do garderoby, ubrałam sukienkę z zielonym wzorkiem i diamencikiem na środku. Poszłam do klatki Flufy'ego by go nakarmić. Kiedy wyjęłam miskę, Flufy wyjrzał a potem wyszedł i przyniósł piękny naszyjnik na łańcuszku przypięty do pięknych niebieskich diamencików.
- Och dziękuję Flufy miło mi że pamiętasz o moich urodzinach! Założę go na imprezę Walentynkową która odbędzie się dzisiaj.- Nasypałam do miski karmę i pokroiłam marchewkę i dałam Flufy'emu.
- Muszę się spieszyć, mam lekcje za 10 minut!- Szybko wsiadłam do autobusu i pojechałam do szkoły albo raczej do zła wcielonego. Kiedy byłam w szkole wytykali mnie palcami i się ze mnie śmiali że wolę towarzystwo zwierząt niż ludzi. Płakałam w toalecie lecz przyjaciółki mnie wyciągały na siłę. Kiedy szłam przez korytarz jeden chłopak mi zagrodził drogę i mnie popchnął. Wpadłam na chłopaka którego zwali Flesz.
- Hej! Co ty robisz?! Dlaczego ją popychasz nic ci nie zrobiła!- Zawołał, nikt do tej pory nie wstawił się za mną tylko on. Flesz pomógł mi wstać.
- Wszystko dobrze?- Spytał ja tylko kiwnęłam głową bo byłam zbyt nieśmiała żeby coś odpowiedzieć, ale dzisiaj czułam się bardziej spokojna i opanowana niż kiedykolwiek dotąd. Po lekcjach wróciłam do domu o tym wszystkim opowiedziałam Flufy'emu.
- Coś tak czuję że ten naszyjnik ma magiczną moc. Jeszcze nie wiem jaką ale spróbuję się dowiedzieć za wszelką cenę!- Jak tak krzyknęłam aż Flufy uciekł do domku.
- Och Jingi czemu mówisz tak głośno. Przepraszam Flufy już tak nie będę.- Kiedy to powiedziałam Flufy wyszedł dopiero teraz zauważyłam przyklejoną kartkę do mojego okna:
Zatańczysz ze mną na imprezie Walentynkowej? Flesz <3
Ostatnio edytowany przez Poginka (11-01-14 21:23:31)
Wyzwanie - 3 pkt
Offline
Gość
Danny
Daniel Luminus
Jadąc niewiarygodnie szybko i omijając główne drogi ( Bogu dzięki ,że nasza szkoła położona jest na poboczu ) dotarłem pod budynek. Stanąłem na tyłach i zostawiłem motor. Tam nikt nie chodził , więc szansa , że go ukradną była niewielka. Chociaż z moim szczęściem , kto wie ? Wbiegłem do szkoły , przy okazji patrząc na zegarek. 8:09 ! Gdy podniosłem wzrok znad zegarka było już za późno. Z całej siły rozpędu wleciałem w jakąś dziewczynę , przewracając ją na ziemię. Zerwałem się natychmiast.
-Sorry , śpieszę się ! - rzuciłem , po czym chciałem odbiec dalej , jednak zdałem sobie sprawę , jak bardzo debilne by to było. Odwróciłem się i pomogłem jej wstać.
-Jednak się nie śpieszysz ? - zapytała , z lekkim uśmiechem.
-Jednak nie. Nic ci nie jest ? - zapytałem , odwzajemniając uśmiech.
-Chyba nie. -
-Jak coś , możemy iść do higienistki. - powiedziałem. W głowie miałem nadzieję , że się zgodzi. Wtedy miałbym usprawiedliwienie na spóźnienie.
-Nie , wszystko ok. - powiedziała , a mój wspaniały plan legł w gruzach.
-To będę spadał , i tak już jestem spóźniony. - ruszyłem korytarzem , ze zdziwieniem zdając sobie sprawę , że dziewczyna idzie za mną. - Z której klasy jesteś ? - zapytałem.
-1 B . A ty ? -
-Też.-
To było trochę dziwne , bo miałem wrażenie , że widzę ją pierwszy raz w życiu , a chodziliśmy do tej samej klasy. Może to jakaś szara myszka ?
-Serio ? Jak masz na imię ? - zapytałem. Nie , nie umiem być delikatny , jak mam coś powiedzieć , to po prostu mówię. A potem za to obrywam.
-Victoria. Victoria Netrins. A ty ? -
-Danny. W sensie Daniel . W sensie Luminus.W sensie Daniel "Danny" Luminus - powiedziałem , zamyślony. Victoria ? Wiem ! Ta śpiewająca gwiazdka naszej szkoły ! Tylko ona chodziła do mojej klasy ? Jakoś jej nie zauważyłem , co jest trochę dziwne. Zazwyczaj zapamiętuje ludzi , jestem w tym akurat świetny.Tak samo jak w podpadaniu nauczycielom.
Tajemniczy potwór
KP
[hide][/hide]
Imię : Green
Nazwisko : Verde
Przezwisko : ---
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 13 luty
Znak zodiaku : wodnik
Charakter : nieśmiały , cichy , wesoły ,
Kolor : Zielony
Wygląd naszyjniku :
Ciekawostki :
-Często zmienia kolor włosów , tak dla zabawy
-Uwielbia zwierzęta
-Nienawidzi matematyki
-Umie grać na gitarze i ( do czego się nigdy nie przyzna ) na skrzypcach
-Chodził przez 10 lat na balet ( nigdy się nie przyznaje !)
Ostatnio edytowany przez XSheWolfX (19-01-14 20:32:32)
Nie! To nudne! My potrzebujemy akcji! Wybuchów! Śmietany!
"Hold on, Holy Ghost. Go on, hold me close. Better run, here we come it’s the day of the dead"
Offline
(Jingi) JingJang Sparkle:
O 16 zaczynała się impreza a była już 15. Musiałam się spieszyć. Na początku ubrałam piękną białą błyszczącą sukienkę z zielonymi diamencikami, niebieskie kolczyki pasujące do naszyjnika który dostałam od Flufy'ego założyłam go. Podeszłam do biurka aby się wymalować, pomalowałam rzęsy, dałam na oczy cienie, i błyszczyk. Było już w pół do 16 więc musiałam szybko wziąć pasującą torebkę do stroju i pójść na autobus. Akurat kiedy weszłam do szkoły było za pięć, były już wszystkie moje przyjaciółki.
- Hej Lola!- Powiedziałam do niej (Lola to jedna z moich przyjaciółek).
- Hejka Jingi i jak ci się układa z tym Fleszem?- Spytała podejrzliwie bo nie chciała żebym wiedziała że Flesz jej się podoba.
- Nic.- Nie chciałam jej okłamywać ale nie lubię jak o wszystko mnie wypytuje. Nagle nagle ktoś mnie położył mi rękę na ramieniu. Obrócił się z zaniepokojeniem to był chłopak który mnie dzisiaj popchnął.
- Siemka Jingi.- Powiedział jakby słodkim głosem.
- Dla ciebie JingJang Sparkle! Czego chcesz?!- Pierwszy raz tak do kogoś powiedziałam, czułam się taka odważna.
- Eee... Chciałem przeprosić i czy chciałabyś ze mną zatańczyć?- Spytał już takim prośnym głosem.
-Yyyy...- Szepnęłam zakłopotanym głosem.- Wybacz jestem już umówiona. Nagle wszedł Flesz podszedł do mnie i wziął za rękę bo już był czas na taniec.
- Zatańczysz?- Spytał mnie Flesz.
- Jasne.- Lecz w sercu czułam ukłucie, że zawiodłam Rudla (tego chłopaka co mnie popchnął). Akurat leciała wolna piosenka moja ulubiona. Prawdopodobnie dla Flesza było bardzo romantycznie lecz dla mnie nie. Było mi smutno z powodu Rudla. Kiedy skończyliśmy Flesz mnie zaprowadził mnie na tyły szkoły.
- Czy zostaniesz moją dziewczyną?- Spytał. Ja nie wiedziałam co odpowiedzieć.
- Ja, ja.- Zacinałam się i uciekłam nie odpowiadając na pytanie. Biegłam do domu a nie jechałam autobusem kiedy weszłam do domu byłam cała zmarznięta. Opowiedziałam tą całą historię Flufy'emu.
- I co mam dalej robić?- Zapytałam sama siebie i zaczęłam cicho płakać.
Wyzwanie - 3 pkt
Offline
Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru
~Zmieniam narracje , bo tamta jest niewygodna :D
Victoria Netrins :
Chłopak był dość ..dziwny ? Wpadł na mnie , chciał zostawić , a potem nagle postanowił mi pomóc ? I mnie nie kojarzył , chociaż jest już połowa roku szkolnego. Swoją drogą zdziwił mnie fakt , że ja też go nie poznałam. Trudno.
-Chodźmy na lekcje- powiedziałam , nie przestając się uśmiechać. Ruszyliśmy korytarzem . Oglądałam pozawieszane wszędzie ozdoby. Dzisiaj była impreza walentynkowa. Cieszyłam się na nią niezmiernie ! Uwielbiam wszelkie imprezy , gdzie można tańczyć i śpiewać , a dodatkowo uwielbiałam atmosferę Walentynek. Nie bałam się , że nie zostanę zaproszona. Byłam organizatorką tej zabawy , a chłopcy lubili moje towarzystwo. Zapatrzona w dekorację nie widziałam wzroku chłopaka. W końcu stanęliśmy przed klasą , niepewni , co mamy zrobić. Popatrzyliśmy po sobie , czekając , które wykona pierwszy ruch.
Offline