Niezwykły Świat


#21 19-01-14 22:34:34

Infernal

Gość

Re: Naszyjniki

Danny


Daniel Luminus


Wyjąłem z plecaka duże słuchawki i podałem dziewczynie.
-Kompletnie wszystko zagłuszają. Tylko na lekcjach ich nie ubieraj , bo się ktoś wydrze.- Uśmiechnąłem się. Mój telefon zapikał , co znaczyło , że do końca przerwy zostały dwie minuty , więc trzeba się zbierać. Dziewczyna założyła słuchawki , więc na migi pokazałem jej , że spadamy. Kiwnęła głową i zeszliśmy po schodach. Wyszliśmy dokładnie w momencie gdy zadzwonił dzwonek. Szybko zapiąłem kłódkę w kratach i pobiegliśmy do klasy. Na zakręcie przy sklepiku wleciałem w jakiegoś chłopaka i wylądowaliśmy na ziemi.
-Mam deżawi ... - mruknąłem , zbierając się z ziemi. -Czy ja już dzisiaj na kogoś nie wpadłem ? - zapytałem sam siebie i wyciągnąłem rękę do chłopaka. Pomogłem mu wstać ( chociaż wątpię , by było to konieczne ). -Sorry . Żyjesz ? - zapytałem z przepraszającym uśmiechem.

 

#22 19-01-14 23:08:04

 NinjaCheese_

Tajemniczy potwór

Punktów :   

Re: Naszyjniki

- Ja taaak...- powiedziałem z lekkim skrzywieniem twarzy w geście uśmiechu- a ty?
Czułem mocny ból w klatce piersiowej. To był już koniec przerwy, więc nie chciałem się jakoś rozgadywać. Przeprosiłem chyba z dwieście razy  tą parę. Tak sądzę, bo ona była dosyć ładna, a szli razem. ona zarumieniona, on z resztą też. Nie chciałem im przerywać, więc po przeprosinach ruszyłem do klasy. Zastanawiał mnie fakt, że dziewczyna miała słuchawki. Porządne słuchawki, które- jak sądzę - nie dopuszczały dźwięków do uszu właściciela. Czyżby on ją nudził? I dlatego kupiła sobie słuchawki, które zagłuszą jego gadaninę? Na rozmyślaniu straciłem pół lekcji. Niby taka drobnostka, a jednak ja potrafiłem się nią przejąć.
- Green, może narysujesz nam na tablicy wykres funkcji trygonometrycznych ?- Nauczyciel wywołał mnie do odpowiedzi,a ja nie rozumiałem, o co mu chodzi. Jednak gdy podszedłem do tablicy wszystko stało się jasne. Banał nad banały. Umiałem to, oczywiście, że umiałem. Jako (prawie) jedyny z klasy. Po dziesięciu minutach profesor mnie pochwalił i dał piątkę. Usiadłem do ławki i zacząłem rozmyślać o pracy nauczyciela. Tak zszedł mi koniec lekcji. Teraz była przerwa dziesięcio minutowa. Siedziałem pod klasą ze słuchawkami czekając, aż wydarzy się coś ciekawego...


Nie! To nudne! My potrzebujemy akcji! Wybuchów! Śmietany!


"Hold on, Holy Ghost. Go on, hold me close. Better run, here we come it’s the day of the dead"

Offline

 

#23 19-01-14 23:26:16

Infernal

Gość

Re: Naszyjniki

Danny
Daniel Luminus


Chłopak szybko poszedł , tak jak ja i Victoria. Była historia , a nasza wspaniała nauczycielka uśpiła głosem sama siebie. Fioletowowłosa założyła słuchawki i kontaktowaliśmy się pisząc na kartce. Tak mniej więcej minęła lekcja. Pod koniec przypomniałem sobie , że zostawiłem telefon na 3 piętrze. Na przerwie postanowiłem po niego wrócić. Zostawiłem Victorie i ruszyłem korytarzem. Kątem oka zobaczyłem chłopaka , na którego wpadłem. Słuchał muzyki , siedząc tyłem do mnie. Nie widział mnie. W tym momencie do głowy przyszedł mi naprawdę debilny pomysł. Zresztą jak zwykle , gdy nadarza się ku temu okazja. Po cichu zakradłem się za chłopaka. Cicho słyszałem muzykę z jego słuchawek , więc byłem pewny , że mnie nie słyszał. Trochę się uspokoiłem . Potem przystąpiłem do akcji. Jednocześnie położyłem mu ręce na obydwu ramionach i lekko nim potrząsnąłem. Podskoczył zaskoczony i wystraszony . Natychmiast się odwrócił , w sam raz , żeby zobaczyć resztki mojego "pokerface'a". Gdy zobaczyłem jego minę zacząłem się śmiać , tracąc oddech.
-Szkoda..że....się....nie...wi...dzisz...- powiedziałem z trudem między ponownymi wybuchami śmiechu.

 

#24 22-01-14 20:59:25

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: Naszyjniki

Victoria Netrins :

Widziałam , jak Daniel wpada na jakiegoś chłopaka. Skąś go znałam , ale nie mogłam przypomnieć sobie skąd. Lekcje przesiedziałam w słuchawkach. Pozorna cisza , która panowała wokół mnie zaczęła dosłownie dzwonić mi w uszach. Szybko podłączyłam słuchawki do telefonu i puściłam pierwszą lepszą piosenkę. Gdy usłyszałam gitarę , przypomniałam sobie o tamtym chłopaku. To przecież był Green ! Świetnie grał na gitarze , pomagał mi czasem przy piosenkach na różne szkolne okazje. jak ja mogłam zapomnieć ? Swoją drogą , chyba też mnie nie poznał. Dziwne...


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#25 23-01-14 19:30:54

 NinjaCheese_

Tajemniczy potwór

Punktów :   

Re: Naszyjniki

Green
-Co to było!?- Krzyknąłem zaskoczony do ... chłopaka, na którego wpadłem przy sklepiku... jak on się nazywał?Nie pamiętam... Akurat w tej chwili przechodziły obok nas trzy śliczne dziewczyny i wszystkie parsknęły śmiechem.
- No to fajnie. Jakbym miał jakąś reputację,  padłaby w gruzach- Mruknąłem do siebie, po czym sam zacząłem się śmiać. Mój "kolega" tarzał się po ziemi ze śmiechu, a ja zacząłem sobie wyobrażać swoją reakcję widzianą jego oczami. Reszta przerwy, a także wszystkie lekcje minęły spokojnie. Gdy tylko wybiegłem ze szkoły, pognałem do parku. Miałem się z nią spotkać. Po dwóch minutach biegu dotarłem do pierwszej parkowej ławki i czekałem. Nie wiem, ile to trwało, ale wydawało mi się, że wieki... Usłyszałem, że burczy mi w brzuchu. Nie mogłem się już doczekać. W końcu go zobaczyłem. Niósł ją. Już po Dziesięciu minutach byłem najedzony... i spłukany.
-Jak ja kocham pizzę - Powiedziałem sam do siebie, po czym ruszyłem wolnym krokiem w stronę domu.


Nie! To nudne! My potrzebujemy akcji! Wybuchów! Śmietany!


"Hold on, Holy Ghost. Go on, hold me close. Better run, here we come it’s the day of the dead"

Offline

 

#26 23-01-14 19:38:29

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: Naszyjniki

~Z góry przepraszam , brak weny :/

Victoria Netrins :


Daniel wrócił tuż przed dzwonkiem.Przez wszystkie lekcje chodził z wielkim uśmiechem. Nie wiedziałam o co chodzi , ale patrzenie na niego sprawiało , że podświadomie też się uśmiechałam. W końcu lekcje się skończyły , a my wyszliśmy przed szkołę. Zdjęłam słuchawki i oddałam mu je.
-Dzięki , przydały się.- powiedziałam z uśmiechem.


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#27 26-01-14 15:31:17

Infernal

Gość

Re: Naszyjniki

Danny


Daniel Luminus



-Zatrzymaj je. - uśmiechnąłem się i dałem jej słuchawki. Uśmiechnęła się z wdzięcznością. - To ja spadam , cześć ! - rzuciłem i odwróciłem się w kierunku , gdzie zostawiłem motor. Miałem wrażenie , że o czymś zapomniałem ...
-Czekaj ! - odwróciłem się i krzyknąłem za dziewczyną. Staliśmy już kilkanaście metrów od siebie , ale usłyszała mnie i spojrzała w moją stronę. - Chcesz iść ze mną na Imprezę Walentynkową ? - zapytałem.
- Jasne ! - odkrzyknęła , a ja zauważyłem , że się uśmiecha.
Kiwnąłem głową i poszliśmy oboje w swoją stronę. Na lekcji napisałem je mój numer , więc problemu ze zgadaniem się nie będzie. Ucieszony wsiadłem na motor i odpaliłem. Szybko wróciłem do domu. Pierwsze , co zobaczyłem , to Makaronika leżącego na środku ogródka. Na mój widok zerwał się i zaczął szczekać.

-Szszszsz , bo się sąsiedzi wydrą ! - uciszyłem go. - Też się cieszę. Zaraz ci dam śniadanie. I w sumie obiad też. - uśmiechnąłem się i otworzyłem drzwi do domu. Pierwsze , co zauważyłem , to ogromna kałuża. Cicho jęknąłem.
-Mama się ucieszy.- mruknąłem i omijając kałużę dostałem się do ... całkowicie zalanej kuchni. W kranie woda była odkręcona na full.
-Ale jak ?! - Sięgnąłem ręką do pokręteł i wyłączyłem strumień wody. Jednak zapomniałem o fakcie , że blat jest śliski , i gdy tylko się o niego oparłem , moja ręka poślizgnęła się , a ja wleciałem do kałuży. Zerwałem się natychmiast. Otoczyły mnie niebieskie iskry , takie jak te , które rano skakały po rozlanej wodzie. Makaron zaczął warczeć , a ja ocknąłem się z chwilowego ... zamyślenia ? Ja potrafię się zamyślić ?! Coś nowego ... Sięgnąłem ręką do szafki , gdzie powinna być karma , starając się ignorować iskry. Potem przypomniałem sobie , że skoro rano nie było tam karmy , to skąd pomysł , ze będzie tam teraz ? Wyszedłem z kuchni i skierowałem się do swojego pokoju. Gdy wszedłem , światło samo się zapaliło. Spojrzałem na wiszącą lampę ze zdziwieniem . Tu nigdzie nie ma żadnych czujników ... Nieważne . Schyliłem się do kupy śmieci , powtarzając chyba dokładnie to , co robiłem rano. Tym razem udało mi się wygrzebać pudełko z karmą.
-Maaaaaaaaaaaakaaaaaaaaaaroooooooooooon ! - krzyknąłem , a w ułamku sekundy do pokoju wbiegł mój pies. A raczej coś , co mogło być moim psem.
-Jeżusi przenajświętrzy ! - wrzasnąłem. - Makaronik , co ci jest ?!-
Powiedzmy , że wygląd mojego psiaka uległ ... przemianie. Zamiast złotego golden retriver'a przede mną była ... wielka puchata i osmalona kulka , która szczekała.
-Wyglądasz , jakby cię prąd poraził ! - powoli zacząłem się uspokajać. - Dobra , nie ważne. W sensie ważne , ale zaraz się tym zajmiemy. Na razie jedz. - wysypałem na podłogę połowę zawartości pudełka. Tata wydarłby się na mnie , ale cóż ... Taty nie ma , darcia nie ma , pies może jeść z podłogi. Wstałem i przyniosłem z łazienki szczotkę do włosów. Siostry oczywiście. Ja nie potrzebowałem szczotki , a mama wzięła swoją ze sobą. A ojciec ? On był łysy , więc jemu szczotka też nie potrzebna , chyba , ze chciałby sobie wąsy wyczesać. Ale to już nie mój problem. W każdym razie zająłem się czesaniem Makaronika. Jak rzadko. Siostrzyczka się ucieszy , jak znajdzie szczotkę całą w zwęglonych kłakach. Po doprowadzeniu psa do stanu przeciętności postanowiłem zająć się ... sobą ? Nie wierze w to , co mam zamiar zrobić ... Zwykle na imprezy idę tak jak jestem , a dzisiaj ? Dzisiaj walentynki ... Wyjąłem telefon i sprawdziłem godzinę.
-Już piętnasta ?! O kurcze ... - westchnąłem. - O , SMS ... -
Przeczytałem wiadomość i szybko odpisałem. W sensie , szybko , ja szybko. Jakieś dziesięć minut po jej otrzymaniu.
-Czyli za piętnaście mam być u Victorii. Sweet... - mruknąłem. Zerknąłem na szafę.
-Ciekawe , czy coś tam znajdę ... - podszedłem do niej i zacząłem wyrzucać z niej ciuchy , szukając czegoś , co można by ubrać na tą imprezę. ... Nie poznaję siebie , zacząłem się czymś przejmować ...

 

#28 01-02-14 09:53:11

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: Naszyjniki

~Jakby co , to ja bym się w życiu tak nie ubrała XD
~~Brak weny (większość tekstu to zbędne opisy ...)

Victoria Netrins :


Wszystko działo się zbyt szybko , żebym zdążyła to ogarnąć ,  potem chłopak poszedł. Stałam chwilę w miejscu , po czym otrząsnęłam się i ruszyłam w kierunku domu , po drodze myśląc nad tym wszystkim.
-"Zaprosił mnie , a ja się zgodziłam. Bo czemu miałabym odmówić ? Jest fajny , miło się z nim rozmawia , dał mi słuchawki ..."- zastanawiałam się.-" Z drugiej strony nie kojarzyłam go w ogóle , jakbyśmy się nie znali. A przecież wychodzi na to , że jesteśmy w tej samej klasie."-westchnęłam.-"Mam nadzieję , że w nic się nie wpakowałam."-
Dotarłam do domu. Rodziców jeszcze nie było , a do początku imprezy miałam jeszcze kilka godzin. Spokojnie wszystkim się zajmę. Na początek trochę ogarnęłam dom. Nie było tu zbyt dużego bałaganu , więc zajęło mi to góra piętnaście minut. Potem postanowiłam zająć się sobą. Umyłam i uczesałam włosy. Stałam przez chwilę przed lustrem , nie wiedząc , co mam z nimi teraz zrobić. Postanowiłam zrobić sobie włosy "falowane" , czyli zawiązać kilkanaście warkoczyków. A to już zajęło więcej czasu. Gdy w końcu skończyłam przyszedł czas na wybór sukienki. Ale ją przygotowałam sobie wcześniej - prosta , fioletowa , sięgająca trochę nad kolana. A na nią cieniutkie , białe bolerko. No , byłam prawie gotowa. Buty ... wyjęłam z szafy jasno-fioletowe balerinki z małymi , białymi kokardkami na czubkach i założyłam . Czyli już prawie ... Zerknęłam na naszyjnik , który miałam dzisiaj w szkole.
-Pasuje jak nic!- Uśmiechnęłam się i zapięłam go. Potem mój wzrok padł na telefon. Wzięłam go do ręki i napisałam SMS'a do Daniela , kiedy ma po mnie podjechać. Dziwnie się czułam "rozkazując" mu , nawet , a raczej zwłaszcza wiadomością , ale trudno... Wróciłam do łazienki i rozplątałam włosy. Były delikatnie falowane. Uśmiechnęłam się - dokładnie o to mi chodziło. Założyłam na włosy białą opaskę i poszłam do pokoju.
-Skoro teraz pozostaje mi tylko czekać , to czemu nie miałabym sobie pośpiewać ?- zapytałam się cicho , z uśmiechem , kiedy program zaczął startować. Zupełnie tak samo jak rano , po chwili cały dom rozbrzmiał muzyką....


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zbr.pun.pl www.nld.pun.pl www.allpc.pun.pl www.rodzinaiforum.pun.pl www.kolekcjonerzy.pun.pl