Niezwykły Świat


#1 01-03-14 13:57:44

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Fabuła w skrócie



Każdy z nas kilka dni przed końcem wakacji dostał list , który informuje , że zostaliśmy wybrani na uczniów Akademii dla Wybitnie Uzdolnionych. Jest to wielkie wyróżnienie , ponieważ szkoła ta nie dość , ze jest najlepszą w kraju , jeśli nie na świecie , to na dodatek przyjmuje tylko osoby naprawdę wybitne. Teraz tylko pytanie , czy zasłużymy na miano jej uczniów ? Czy odkryjemy prawdę na temat siebie i naszych nowych kolegów ? I czy poznamy tajemnicę tak wspaniałej z pozoru szkoły ?

O co chodzi ?


Wcielamy się w nastolatków , nowych uczniów wspaniałej akademii. Każdy z nas ma talent w różnych dziedzinach. Może to być gotowanie , rysowanie , śpiewanie , albo chociażby granie na instrumencie. Słowem - wszystko. Dzięki tej szkole rozwinie się nasza umiejętność , zyskamy również kilka innych , przydatnych w życiu. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe , jak mogłoby się wydawać. Zasady w szkole są dość dziwne , ale nie to jest najgorsze. Pod wpływem wypadku niektórzy z nas odkryją , że nie są tacy , jak myśleli - mają zdolności nadprzyrodzone. Wtedy zaczniemy szukać informacji na temat szkoły , niejednokrotnie łamiąc zakazy. tylko , czy to na pewno bezpieczne ?


Najprościej jak umiem :


Idziemy do szkoły dla ludzi z talentem , odkrywamy przez przypadek , że mamy moce nadprzyrodzone. Zaczynamy węszyć i okazuje się , że nasza akademia nie jest taka wspaniała , jak mogła by się wydawać. I wiemy już , że nie jest tak bezpieczna , jak mogło nam się wydawać...

Akademik :

~Mieszkamy w akademiku obok szkoły. Pokoje są 2 lub 3 osobowe , koedukacyjne . W każdym pokoju są dwa - trzy łóżka , mini-kuchnia i łazienka. Bogatsi uczniowie mogą wybrać większe pokoje z telewizją oraz innym dodatkowym wyposażeniem. Są 3 piętra i 4 na które nie mamy wstępu oraz ogród. Na parterze są pomieszczenia gdzie możemy razem spędzać czas , imprezować i ćwiczyć umiejętności poza lekcjami.

Główne zasady w Akademii :

1.Słuchać pracowników szkoły
2.Cisza nocna od 22 do 5 rano , w weekendy nie ma
3.Nie wolno wychodzić ze szkoły/akademiku po zmroku i do czasu gdy nie wzejdzie słońce.
4.Jeżeli ktoś zdecyduje się mieć zwierzę , sam musi o nie zadba i ponosi za nie pełną odpowiedzialność.
5.Nie wolno niszczyć sprzętu należącego do szkoły , chyba że jesteś na tyle bogaty , żeby go odkupić.

+ Nie ma stałego podziału godzin - lekcje zaczynają się o wschodzie słońca ( jesień - 8 , zima - 9 , wiosna 8 i lato 7 ) i i trwają średnio 5 - 6 godzin ( zależy od drugiej i ostatniej lekcji ), różnią się nieco od naszych ( poranne ćwiczenia - 30 min , gotowanie - 30 minut do godziny , matematyka- 1h, język angielski - 1h, zajęcia techniczne - 1h , zajęcia dotyczące bezpieczeństwa - 1h , godzina wychowawcza - trwa tyle , ile trzeba , żeby omówić wszystkie tematy, które potrzebują omówienia)

++ Po lekcjach każdy (wedle swojego talentu) idzie na trwające godzinę zajęcia dodatkowe.


Postacie


~KP obowiązkowo zawiera :
(obrazek)

Imię :
Nazwisko :
Wiek :
Data urodzenia :
Charakter : ( co najmniej dwie wady , nikt nie jest idealny ! )
Wygląd :
Talent(y) : (Tylko nie przesadzać )
Zdolność nadprzyrodzona : ( max. 2 ! )
Fobia :


~ Dodatki mile widziane :)
~~Nie wszyscy muszą "odkryć moc". Bycie normalnymi ludźmi (oczywiście z talentem) też jest fajne , może nawet fajniejsze :D
~~~ Nie ma limitu postaci , które możecie wziąć . Ale liczcie się z faktem , że każdą z wziętych postaci musicie pisać !

~Uczniowie i pokoje :


Pokój 2 osobowy , pierwsze piętro + dodatkowo wyposażony w ... - .... & ....
Pokój 3 osobowy , pierwsze piętro -  .... & .... & ....
Pokój 2 osobowy , drugie piętro - Rose Valentine , talent aktorski & Dexter , talent muzyczny
Pokój 3 osobowy , drugie piętro + dodatkowo wyposażony w balkon , telewizje , wypasiony sprzęt muzyczny i projektor hologramowy. - Will/Drake Harper , brak odkrytego talentu & Amat Brown , śpiew ( postać wolna ) & ....
Pokój 2 osobowy , trzecie piętro + dodatkowo wyposażony w telewizje, balkon, lodówkę i mały sejf - Annie Quinn , talent muzyczny & Den Raptor , zaklinacz zwierząt ( postać wolna )
Pokój 3 osobowy , trzecie piętro - Elza Rose , talent jeździecki & Camila Collins , talent plastyczny & ....

Moje KP :

http://i1200.photobucket.com/albums/bb335/Nikki_Wells/_AnimeGirl-1.jpg

Imię :
Camila
Nazwisko : Collins
Wiek : 14
Data urodzenia : 17 wrzesień
Charakter : Małomówna . Nie lubi się wychylać , dlatego nikt nigdy nie widział jej prac. Jest bardzo nieśmiała i skryta , trudno zdobyć jej zaufanie. Jest jednak uparta i zmuszenie jej do zmiany zdania jest bardzo trudne.
Wygląd : Jest średniego wzrostu , a wręcz niska. Jej oczy mają ciemno-szary odcień , a włosy są brązowe , choć jakby "wyblakłe".
Talent : Plastyczny - świetnie rysuje
Zdolność nadprzyrodzona : Potrafi rozmawiać z rysunkami , obrazami i rzeźbami.
Fobia : Nie cierpi tłumów
Ciekawostki :
~Ma piękny charakter pisma
~Nie ma na razie żadnych przyjaciół
~Zawsze była uważana za kujona z powodu świetnych ocen i siedzenia samej w pierwszej ławce
~Często ma na uszach założone słuchawki , ale nie po to , żeby słuchać muzyki , tylko żeby wyciszy dźwięki otoczenia.
~Lubi kolor szary
~Mieszka w pokoju trzy-osobowym na trzecim piętrze

KP 2 :

http://www.ourgemcodes.com/forums/attachments/white_haired_anime_girl_by_evermoredragond4iows1-jpg.57076/

Imię : Rose
Nazwisko : Valentine
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 17 styczeń
Charakter : Jest typową samotniczką - nie lubi rozmawiać z ludźmi , jest w pełni samodzielna. Jest chłodna , ignoruje większość ludzi. Bystra , mało co umyka jej uwadze , dlatego przestraszenie jej jest bardzo trudne , dobra z niej obserwatorka. Nigdy nie miała przyjaciół , uważa , że nie są jej potrzebni. Skupiona na pracy , którą ma wykonać i tylko na niej. Jeżeli potrzebujesz czyjejś opinii idź do niej - jest szczera do bólu.
Wygląd : Jest wysoka , o jasnej cerze i długich śnieżno-białych włosach. Ma kryształowo błękitne oczy.
Talent : Świetna aktorka oraz ma ładny głos.
Zdolność nadprzyrodzona : Zmiana wyglądu , moc lodu
Fobia : Boi się węży
Zwierze : Kiedyś przyplątał się do niej ranny ptak. Zaopiekowała się nim. Pomimo tego , ze chciała go wypuścić na wolność został u niej. Nie wie jaki to gatunek , nazwała go Frost.
Ciekawostki :
~Często zmienia wygląd (bez użycia mocy , bo wcześniej nie wiedziała przecież o swoich nadzwyczajnych umiejętnościach ) , na potrzeby roli , które przyjmuje lub sama z siebie
~Rodzice nie interesowali się nią , a jedynie pracą. Stała się niemal całkowicie samodzielna w wieku siedmiu lat.~
~Nie znosi gorąca~
~Miesza w dwuosobowym pokoju na drugim piętrze~


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#2 01-03-14 14:39:37

Infernal

Gość

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

http://data3.whicdn.com/images/65244928/large.jpg

Imię : William -Will
Nazwisko : Harper
Przedstawia się jako : swój brat , Drake.
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 11 stycznia
Charakter/O nim : Nieodpowiedzialny , wesoły i optymistyczny chłopak , wydaje się być pozbawiony rozumu. Uwielbia wszystko , co jest niebezpieczne i przez co może narobić sobie kłopotów. Zwykle "ratowany" przez swojego brata bliźniaka. Uwielbia towarzystwo , przed którym często się popisuje. Nie umie siedzieć spokojnie , zawsze jest pełen energii. Szczery do bólu.
Wygląd : Wysoki wiecznie uśmiechnięty blondyn o niebieskich oczach.
Talent : Brak
Jak dostał się do Akademii ? : Jego brat bliźniak miał dostać list. Jest w końcu jest niemal dokładnym przeciwieństwem Will'a . Łączy ich tylko wygląd. Jego brat , Drake , jest świetnym pisarzem , a przynajmniej za takiego uważa go całe otoczenie , z wyjątkiem braciszka oczywiście. W ramach głupiego żartu Will wziął list , spakował się i , przedstawiając się jako Drake , dostał miejsce w akademii , jako "pisarz".
Zdolność nadprzyrodzona : "Panowanie" nad Ogniem oraz świetnie naśladuje głosy.
Fobia : Boi się Koni ...
Ciekawostki :
~Nie ma żadnego talentu , ani pisarskiego , ani plastycznego , ani muzycznego , a przynajmniej tak myśli
~Mieszka w pokoju trzy-osobowym z dodatkowym wyposażeniem , którym jest balkon , telewizja  , wypasiony sprzęt muzyczny i projektor hologramowy.
~Nie cierpi brata, którego wszyscy uważają za jakiś cud świata i ,według psychologa , całe to jego wpadanie w kłopoty , debilne żarty i popisy , to tylko próba zwrócenia na siebie uwagi.
~Umie jeździć konno , ale po wypadku w dzieciństwie obiecał sobie , że za żadne skarby świata nie podejdzie do tego zwierzęcia
~Ma 963 piosenki na telefonie , słucha najwyżej 100 .
~Jego rodzice są okropnie bogaci , dlatego zabrał "trochę" kasy z domu. Na "drobne wydatki".


2.

http://img-cache.cdn.gaiaonline.com/ab878e71ca04b86503f2ec318eb58cea/http://i1183.photobucket.com/albums/x467/Blazia_Blaze/Anime%20Boy/Anime-Boy-1.jpg

Imię : Alvin
Nazwisko : Richmond
Przezwisko : Dexter
Wiek : 14 lat
Data urodzenia : 4 lipiec
Charakter : Trochę tajemniczy , przyjacielski. Spostrzegawczy , bystry i szybki , zwinny. Nie mówi nic o sobie , ale lubi słuchać. Odważny , lubi adrenalinę , często ryzykuje. Kieruje się instynktem , lekkomyślny i porywczy.Łatwo daje się namówić na wszelkiego rodzaju niebezpieczne akcje. Trudno zdobyć jego zaufanie.
Wygląd : Jest średniego wzrostu , wysportowany , o jasnej skórze i tatuażach przy nadgarstkach. Ma farbowane morsko-zielone włosy i oczy z zielonymi soczewkami.
Talent : do wpadania w kłopoty. A oprócz tego umie gra na gitarze , chociaż robi to bardzo rzadko
Zdolność nadprzyrodzona : Stawanie się niewidzialnym
Umiejętności
~Jest świetnym złodziejem
~Porusza się bezszelestnie , a w słabym oświetleniu jest niemal niewidoczny
~Umie jeździć konno , samochodem , motorem , ogólnie prawie wszystkim
~Potrafi nieźle walczyć wręcz , strzelać z łuku i pistoletu
~Zawsze ma przy sobie scyzoryk
~Świetnie się wspina , potrafi wejść niemal wszędzie
~Umie robić wytrychy
~ + kilka innych przydatnych sztuczek

Fobia : Boi się pszczół
Ciekawostki :
~Ma dość nieciekawą przeszłość , o której wie tylko on
~Dwa lata temu uciekł z domu ( patrz: nieciekawa przeszłość ) , od tego czasu jest złodziejem
~Akademia przyjęła go jako muzyka , ponieważ czasem  grał na gitarze w zamian za napiwki
~Nikt nie zna jego imienia i nazwiska , dlatego wszyscy mówią do niego tak jak si przedstawił - Dexter
~Ma pokój z Rose

Ostatnio edytowany przez Infernal (23-03-14 16:54:18)

 

#3 05-03-14 21:34:21

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Moje KP:
http://images.alphacoders.com/149/149871.jpg

Imię: Elza
Nazwisko: Rose
Wiek: 14 lat
Data Urodzenia: 27 grudzień
Charakter: Okrutna, zimna, wrażliwa, pesymistka, ostrożna, nie miła, próbuje udawać twardzielkę, zamknięta w sobie ( wybaczcie że tak mało cech ale ostatnio mam mało weny :( )
Wygląd: Wysoka dziewczyna, albinos, ma czerwone oczy, nigdzie się nie rusza bez czegoś co przykrywa jej włosy, ma białą sukienkę
Talent: Jazda konno
Zdolność Nadprzyrodzona: Moc godzenia skłóconych
Fobia: Ma fobie na punkcie fletu ( boi się jego dźwięku)
Ciekawostki:
~ Mimo to że wygląda strasznie i ponuro próbuje się zaprzyjaźnić ale jej się to nie udaje
~ Nienawidzi koloru swoich włosów
~ Nie ma żadnych przyjaciół

~ Pokój 3 osobowy na 3 piętrze nie dodatkowo wyposażony

Moje KP2:

http://i187.photobucket.com/albums/x56/CuteBunnyMewGirl/AyamiHarp.jpg

Imię: Anni
Nazwisko: Quinn
Wiek: 13 lat
Data Urodzenia: 1 marzec
Charakter: Miła, sympatyczna, nieśmiała ( według mnie to jest zła cecha), przyjacielska, pracoholiczka ( to też zła cecha), dusza towarzyska
Wygląd: Wysoka, ładna dziewczyna, lekko różowe włosy ( peruka), kucyki związane wstążkami, czerwona sukienka oraz różowe oczy
Talent: Gra na harfie
Zdolność nadprzyrodzona: Potrafi zaczarować instrument aby sam grał, drugiej jeszcze nie odkryła
Fobia: Boi się pasa (bo kiedy była mała ciągle nim ją bito)
Ciekawostki:
~ Pasje muzyczną zaczynała od magicznego fletu który dał jej moc nadprzyrodzoną
http://fletsuzuki.pl/wp-content/uploads/2011/06/yamaha-2111.jpg
~ Ma wiele przyjaciół
~ Jej rodzice są bardzo bogaci
~ Pokój 2 osobowy 3 piętro dodatkowo wyposażony w telewizje, balkon, lodówkę i mały sejf ( nie wiem po co mi ale chce :D )

Ostatnio edytowany przez Poginka (15-03-14 19:48:35)


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

#4 08-03-14 17:33:29

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

~W każdej chwili można się dołączyć / dodać nową postać , wystarczy zrobić KP :)
~Jest pierwszy września , jedziemy do szkoły. Wszyscy razem , spotykamy się na dworcu , będziemy jechać pociągiem :) ( Wiem , że podobnie do HP , ale jakoś musimy się poznać :D )

Zaczynamy !



~Camila Collins


Mama zaparkowała samochód pod dworcem.
-Jestem z ciebie taka dumna!- powiedziała, wysiadając. Camila również wysiadła , zabierając z siedzenia torbę z rzeczami. Według tego , co napisane było w liście z akademii nie musiała nic brać , ponieważ wszystko zapewniała szkoła - ubrania , jedzenie , książki , zeszyty , materiały ... Ale ona wolała mieć swoje rzeczy przy sobie. Przynajmniej te najważniejsze jak pamiętnik , zeszyt , piórnik i maskotkę na szczęście. Większość uznała by to pewnie za dziecinadę , ale ona właśnie taka była - dziecinna.
-Będziesz chodzić do elitarnej szkoły ... Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę ! Ja w twoim wieku ...- mówiła dalej matka. Ruszyła w kierunku dworca , a dziewczyna za nią. W przeciwieństwie do mamy wcale nie chciała iść do akademii. Nie wiedziała co ją tam czeka , bała się , że nie będzie tam pasować. Przecież ... wszyscy ludzie tam mają talenty , a ona ? Umie narysować tylko kilka kresek na papierze. Ani się obejrzała , a stała na peronie i żegnała się z matką.

-Będę tęsknić. - powiedziała kobieta. - Obiecaj , że będziesz pisać.
-Obiecuję.- powiedziała cicho dziewczyna.
-Dobrze , muszę już iść. Bądź grzeczna i powodzenia. - matka pocałowała ją w czoło i odeszła , machając jej na pożegnanie. Camila została sama , na pustym peronie. Do pojawienia się pociągu zostało jeszcze kilkadziesiąt minut. Rozejrzała się i usiadła na jednej z drewnianych ławek. Wyjęła pamiętnik i zaczęła pisać.

Rose Valentine


Na dworzec odwiózł ją ojciec. Gdy wysiadła od razu odjechał . Bez pożegnania , bez słowa. Westchnęła. Weszła do dworca , pustego o tej porze dnia. Była dopiero siódma rano , jeśli nie wcześniej. Rose podeszła do małego sklepiku znajdującego się w rogu sali. Kobieta siedząca w środku ze znudzeniem podniosła nad nią wzrok znad krzyżówki. Zdziwiła się , widząc , że na ramieniu dziewczyny siedzi ptak , jednak nie skomentowała tego.
-Czego chcesz ? - zapytała oschle.
-Paczkę herbatników. - powiedziała Rose. Nie siliła się na "poproszę". W jej naturze nie leżało proszenie o cokolwiek. Mówiła i miała to dostać , zwłaszcza , jeśli miała za to zapłacić.
Kobieta dała ciastka , a Rose pieniądze. Szybko odeszła w stronę peronu numer sześć. Kobieta w sklepiku włożyła monety do pojemnika , nie siląc się na ich policzenie. Gdyby to zrobiła , zauważyłaby , że brakuje połowy sumy , odjętą przez Rose za jakoś obsługi klienta. Jednak teraz dziewczyna stanęła na peronie , gdzie ewentualny gniew kobiet nie mógłby ją dosięgnąć. Była tu jeszcze jedna dziewczyna , pisząca coś w zeszycie. Rose nie zwróciła na nią zbytnio uwagi . Usiadła po drugiej stronie ławki i zajęła się kruszeniem herbatników dla Frosta - swojego białego ptaka.

~ Mam problemy z klawiaturą , więc pisanie w moim wykonaniu może iść dość ... topornie :)


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#5 08-03-14 18:50:12

Infernal

Gość

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Will/Drake Harper

Pod dworcem byłem w okolicach siódmej , podwiózł mnie kumpel. Gadaliśmy jeszcze przez chwilę , po czym odjechał , zostawiając mnie samego. Z braku powodu dla stania przed dworcem wlazłem do środka. Było pusto i cicho. Podszedłem do sklepiku , gdzie jakaś baba rozwiązywała krzyżówkę , siedząc tyłem do mnie. Widziałem hasła krzyżówki i jej odpowiedzi. Czytając je z trudem powstrzymywałem się od śmiechu. Gdy przy jednej z odpowiedzi zamiast "małpa" napisane było "maupa" wybuchnąłem śmiechem. Babka podskoczyła przerażona - kompletnie nie zdawała sobie sprawy , że stoję tuż za nią. Z początku przerażona , teraz zaczerwieniła się ze wściekłości. Zaczęła na mnie wrzeszczeć i się wygrażać. Wciąż się śmiejąc odszedłem w kierunku peronu. Słyszałem wrzaski jeszcze przez chwilę , po czym ucichły. Tymczasem stanąłem na peronie.
  -A gdzie ci wszyscy ludzie ?- zapytałem sam siebie po cichu. Oprócz mnie były tylko dwie dziewczyny. Malutko.
-"Może zaraz jeszcze ktoś przyjdzie ?"- pomyślałem , rozglądając się. Zająłem miejsce między dziewczynami na ławce i włączyłem muzykę na słuchawkach , lekko się uśmiechając. Jak na razie wszystko było w porządku.

Dexter

Na dworcu byłem jeszcze przed siódmą. Niezauważony przez nikogo , bo też nie miał kto mnie zauważyć. Jedyną osobą w sali głównej była kobieta w sklepiku , pogrążona rozwiązywaniem krzyżówek. Zabrałem niemal z pod jej nosa paczkę żelków i butelkę wody , bez reakcji. Następnie poszedłem na peron. Nie było tu jeszcze nikogo. Zająłem miejsce w cieniu , gdzie szansa na zauważenie mnie była minimalna i czekałem.
Z czasem przyszła średniego wzrostu dziewczyna , pożegnana przez matkę i zostawiona sama. Nie zdawała sobie sprawy z tego , że tu jestem. Kolejna , białowłosa z ptakiem na ramieniu również. Jakieś dziesięć minut po niej na peronie stanął blondyn , śmiejąc się. Gdy zorientował się jak mało osób tu jest ucichł. Rozglądnął się , omijając mnie wzrokiem. Byłem dla niego niewidzialny. Dla wszystkich.

 

#6 08-03-14 19:38:17

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Elza Rose

Wjechałam na parking razem z mamą wysiadłyśmy. Mama mnie pożegnała i odjechała. Założyłam kaptur na głowę aby nikt nie zauważył moich włosów. Weszłam na salę i ani żywej duszy tylko pani w sklepiku. Podeszłam do sklepiku.
- Przepraszam.- Odezwałam się do kobiety. Ona odwróciła się nie chętnie.
- Czego chcesz?
- Poproszę tamte żelki i sok.- Podała mi a ja zapłaciłam. Nie zauważyła nawet że miałam do zapłacenia 5.30 zł a zapłaciłam 1 zł. Zaczęłam się cicho śmiać. Kiedy weszłam na peron zauważyłam że nikogo nie ma tylko dwie dziewczyna i jakiś chłopak. Rozglądnęłam się i spostrzegłam że jest coś w cieniu jakby " cień w cieniu" ale nie przejęłam się tym i usiadłam na oddzielnej ławce. Otworzyłam żelki i zaczęłam jeść i przy okazji wyciągnęłam z torebki telefon i zaczęłam grać.

Anni Quinn

Podjechałam pod dworzec zaniepokojona.
- Mamo, czy ty sądzisz że powinnam tam jechać?- Mama tylko głupio się na mnie popatrzyła i kazała wysiąść. Wysiadłam i zanim się obejrzałam nie było już mamy auta. Popatrzyłam na dworzec. Podeszłam do drzwi i lekko uchyliłam. Po jakimś czasie weszłam rozglądnęłam się. Nie było nikogo tylko sklepikarkę. Nie mogłam uwierzyć że mama naprawdę mnie tam wysyła. Ja po prostu tego nie chcę. Weszłam na peron. Rozejrzałam się i usiadłam na ławce obok dziewczyny w czerwonej kapuzie. Spostrzegłam że ma piękne białe włosy. Zarumieniona dotknęłam ją lecz kiedy się odwróciła ja wstałam i usiadłam obok dziewczyny z ptakiem na ramieniu. Z walizki wyciągnęłam zeszyt i zaczęłam zapisywać nuty na nowy utwór na mojej harfie.


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

#7 08-03-14 19:58:00

 Willczyca68

Czarnoksiężnik z Krainy Koszmaru

Punktów :   

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

~Zmieniam narrację :D

Camila Collins

Po chwili obok mnie , po drugiej stronie ławki usiadła dziewczyna z ptakiem na ramieniu. Karmiła go pokruszonymi herbatnikami. Wydało mi się to niezwykłe - przecież ten ptak mógł w każdej chwili odlecieć , a nie robił tego. Chciałabym mieć takiego przyjaciela , albo przyjaciółkę...
Pogrążyłam się w rozmyślaniach. Nie zauważyłam nawet kiedy pojawiło się więcej osób. Dopiero kiedy obok przysiadł się jakiś chłopak , a potem inna dziewczyna zwróciłam na nich uwagę. Blondyn słuchał muzyki na słuchawkach , siedział tuż obok mnie. Słyszałam cicho piosenkę , którą miał włączoną. Wydało mi się nawet , że ją znam. Chciałam zapytać , ale nie starczyło mi odwagi. Wszystko za to znalazło się w pamiętniku.


Rose Valentine

Wokół przybywało ludzi , na których nie zwracałam uwagi. Nie interesowali mnie . Za to Frost'a przeciwnie. Ptak obserwował wszystkich , jednocześnie chrupiąc herbatniki , które trzymałam mu na dłoni. Kiedy obok usiadła jakaś dziewczyna zerwał się i przeskoczył z mojego ramienia na jej rękę. Zanim zdążyłam zareagować wyrwał jej z rąk zeszyt i odleciał , siadając na słupie kawałek dalej. I kilka metrów nad ziemią.


http://24.media.tumblr.com/0232abe377ce40acda04905969a7cf65/tumblr_mn80xeWQna1r2uvl2o2_500.gif

Offline

 

#8 08-03-14 21:05:08

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Elza Rose

Kiedy grałam na telefonie ktoś mnie dotknął. Odwróciłam się szybko i ujrzałam dziewczynę z różowymi włosami. Chciałam się przywitać ale ona wstała i usiadła w innej ławce. Odwróciłam się wznów do telefonu, włożyłam słuchawki i słuchałam najróżniejszych piosenek.
- Ciekawe czy w tej Akademii mają konie? Ciekawe jak tam będzie? Mam nadzieję że fajnie bo tam spędzimy cały rok szkolny!- Rozmyślałam.


Anni Quinn

Kiedy pisałam ptak zerwał się z jej ramienia i wyrwał mi zeszyt. Wstałam szybko i pobiegłam za ptakiem. Stałam pod słupem i wrzeszczałam na ptaka.
- Oddaj mi ten zeszyt! Słyszysz ptaku!- Wołałam ale na darmo. Usiadłam wznów. Ukryłam twarz w dłoniach i zaczęłam cicho płakać.
- Tam są moje wszystkie melodie do harfy! Będę musiała zacząć od nowa wszystko pisać!- Wrzeszczałam w myślach. Popatrzyłam się na innych a oni na mnie. Odwróciłam głowę aby nie widzieli jak płaczę. Weszłam do sali i poprosiłam w sklepiku o paczkę chusteczek. Zapłaciłam i wróciłam na peron. W samą porę bo akurat przyjechał pociąg. Wzięłam walizkę i zajęłam miejsce w pociągu.

Ostatnio edytowany przez Poginka (08-03-14 21:08:11)


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

#9 08-03-14 21:28:00

Infernal

Gość

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Will/Drake Harper

Przyszły dwie nowe dziewczyny. Uśmiechnąłem się , kiedy jedna z nich usiadła między mną , a białowłosą z ptakiem. Potem wydarzyło się coś , czego bym się nie spodziewał. Białe ptaszydło wyrwało z rąk dziewczyny zeszyt i odleciało na parometrowy słup. Dziewczyna chciała jakoś odzyskać zeszyt , ale nie miała jak. Ptak siedział na słupie i gapił się na nas , a my na niego. Właścicielka nie zareagowała , nie zawołała go , nic. Różowowłosa wróciła do sali , a po chwili wróciła z chusteczkami. Akurat podjechał nasz pociąg. Wszystko działo się strasznie szybko. Wszyscy się zebrali. Po chwili zaczęliśmy wchodzić do naszego przedziału.

Dexter

Obserwowałem wszystkich uważnie. Jak na razie jedyną osobą , która wydawała się mnie dostrzec była dziewczyna z czerwonym kapturem. Wszyscy siedzieli , milcząc - dwie dziewczyny pisały w zeszytach , chłopak słuchał muzyki , a ta z kapturem grała na telefonie. Zwykle ludzie zaczynają mówić , chociażby o pogodzie a ci nic. Trochę ... dziwne ? Jednak dziwniejsze było to , że siedzący dotąd na ramieniu białowłosej ptak bez powodu wyrwał z rąk rózowowłosej dziewczyny zeszyt i odleciał z nim na parometrowy słup , kawałek dalej. Potem przyjechał pociąg i wszyscy zniknęli w jego wnętrzu. ja też powinienem. Jednak zamiast do pociągu , podbiegłem do słupa. Wyjąłem z torby , którą miałem przerzuconą przez ramię "pazury" i szybko założyłem. Miałem mało czasu. Skoczyłem i zacząłem szybko wdrapywać się na słup. Nie mam lęku wysokości , a przez conocne wspinaczki i biegi po dachach domów jestem dość przyzwyczajony do tego rodzaju aktywności. Po kilku sekundach złapałem ptaka i zeszyt , zszedłem na dół ( nie jestem na tyle głupi żeby skakać z takiej wysokości - słup do niskich nie należał ). Szybko spakowałem pazury i pobiegłem w kierunku drzwi pociągu. Zdążyłem "na styk" - gdy tylko wpadłem do wnętrza zatrzasnęły się za mną drzwi. Puściłem ptaka , który natychmiast wleciał do przedziału. po chwili sam do niego wszedłem.
-To chyba twoje.- uśmiechnąłem się lekko i podałem zeszyt siedzącej na przeciwko różowowłosej. Potem usiadłem w kącie przedziału.

Ostatnio edytowany przez Infernal (08-03-14 21:30:27)

 

#10 08-03-14 23:07:51

 Poginka

Zombie z Straszliwej Polany

Punktów :   

Re: ~Akademia dla Wybitnie Uzdolnionych

Elza Rose

Wsiadałam do pociągu kiedy zauważyłam pewnego młodzieńca który wspinał się na słup.

- To ten którego widziałam w cieniu!- Zawołałam w myślach.- Ale nie będę do niego podchodzić bo go wystraszę swoimi włosami tak jak tamtą.- Po czym zajęłam miejsce w przedziale. Wypiłam trochę soku. Byłam bardzo zmęczona po podróży z drugiej strony kraju aż tutaj więc postanowiłam się trochę przespać. Śnił mi się cichy i ciemny nieznajomy. Lecz po chwili się obudziłam gdyż obudził mnie hałas skoku. Spojrzałam na wejście do pociągu a tam stał on! Udawałam że go nie widzę bo nie chciałam go wystraszyć.


Anni Quinn

Po zajęciu miejsca patrzyłam na swoje dłonie które miałam na kolanach. Myślałam o tym wszystkim, o zeszycie, o Akademii, o mojej ukochanej harfie. Nagle ktoś stanął na de mną spojrzałam w górę. Zobaczyłam młodzieńca o zielonych włosach i czarnym kapturze. Podał mi zeszyt uśmiechając się, a potem usiadł w kącie. Patrzyłam się na niego lekko się uśmiechając.
- Dziękuję. Nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Jeszcze raz dziękuję.- Podziękowałam.- Jestem Anni, Anni Quinn. A ty masz na imię?- Zapytałam z zaciekawieniem.


Wyzwanie - 3 pkt

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wszadministracja.pun.pl www.allpc.pun.pl www.kolekcjonerzy.pun.pl www.zbr.pun.pl www.rodzinaiforum.pun.pl